Czy mogę zaufać temu weterynarzowi?

Polecani i "nie-polecani" weterynarze oraz Wasze przygody z nimi.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
xSzczuras
Posty: 113
Rejestracja: pt maja 16, 2014 9:22 am
Numer GG: 24741846
Lokalizacja: Wrocław

Czy mogę zaufać temu weterynarzowi?

Post autor: xSzczuras »

W mojej okolicy jest pewien weterynarz, którego znam od zawsze bo kastrował mojego kota, leczył itp. itd. Wiem, że jest to weterynarz typu 'kot i pies', ale rozmawiałam z nim ostatnio na temat kastracji moich dwóch chłopaków i stwierdził, że nie robi tego po raz pierwszy i spokojnie da radę. W dodatku było to dawno i mówił mi jeszcze wtedy, żeby ich nie kastrować jeszcze, żeby mogły się rozwinąć i to zaplusowało. Jednak i tak boje się, że jeśli nie jest to specjalista, to że ryzyko będzie większe. Ponoć jeszcze nie uśpił na amen żadnego zwierzęcia i że u wszystkich gryzoni robi się podobnie kastracje, że kastrował dużo królików i tak dalej. Jedyne mnie zdziwiło (bo tego jeszcze nie słyszałam), że ponoć u szczurków nie zakłada się szwów (choć często czytałam o szwach tutaj na forum) tylko po prostu robi się malutką dziurkę przez którą wyjmuje się zawartość :D , a ona się potem zabliźnia a skórka skurcza. Co o tym myślicie?
Maks
za TM: Wafel, Hiero, Tito
Awatar użytkownika
Hexxe
Posty: 126
Rejestracja: sob maja 03, 2014 7:45 pm

Re: Czy mogę zaufać temu weterynarzowi?

Post autor: Hexxe »

Cóż może miał na myśli sklejenie rany zewnętrznej(wew. szwy się rozpuszczają po 3 do 6 mcy), bo szczury lubią szwy wyciągać :P Ale tak bez jakiekolwiek szycia czy zaopatrzenia rany to trochę dziwne.
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy mogę zaufać temu weterynarzowi?

Post autor: ssylvusia »

Koty się tak kastruje, nie zakłada się żadnych szwów, ale przy szczurach nigdy się z tym nie spotkałam. Moi chłopcy zawsze mieli zakładane szwy, które po 10 dniach były zdejmowane. Nie ujmując umiejętności Twojego weterynarza (bo specem od kotów, czy psów może być doskonałym), radziłabym porozmawiać z nim jeszcze lub poszukać w swojej okolicy kogoś innego (polecanych weterynarzy znajdziesz w dziale "Weterynarze").
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
xSzczuras
Posty: 113
Rejestracja: pt maja 16, 2014 9:22 am
Numer GG: 24741846
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy mogę zaufać temu weterynarzowi?

Post autor: xSzczuras »

ssylvusia pisze:Koty się tak kastruje, nie zakłada się żadnych szwów, ale przy szczurach nigdy się z tym nie spotkałam. Moi chłopcy zawsze mieli zakładane szwy, które po 10 dniach były zdejmowane. Nie ujmując umiejętności Twojego weterynarza (bo specem od kotów, czy psów może być doskonałym), radziłabym porozmawiać z nim jeszcze lub poszukać w swojej okolicy kogoś innego (polecanych weterynarzy znajdziesz w dziale "Weterynarze").
Mówił mi też, że we Wrocławiu jest jakiś spec (Wrocław to tylko 1h drogi od mojego miasta) ale ponoć bierze 200zł od szczura :-[
Maks
za TM: Wafel, Hiero, Tito
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy mogę zaufać temu weterynarzowi?

Post autor: ssylvusia »

Niestety nie jestem z Wrocławia, więc może niech się wypowiedzą osoby, które tam mieszkają i znają lokalnych wetów, na szybko znalazłam namiary na klinikę Fizjo-Wet http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t ... aw#p997885
ObrazekObrazek
hekatomba
Posty: 82
Rejestracja: sob sty 04, 2014 3:49 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Czy mogę zaufać temu weterynarzowi?

Post autor: hekatomba »

Być może miał na myśli dr Tomasza Piaseckiego. Faktycznie, jest to jeden z najlepszych i uznanych specjalistów na Dolnym Śląsku. Jeśli chodzi o cenę kastracji, to kwota dwustu złotych każe mi przypuszczać, że chodzi raczej o kastrację samic niż samców. Najbardziej wiarygodną informację otrzymasz, gdy przedzwonisz do lecznicy, w której przyjmuje dr Piasecki (jest to bodajże Zwierzyniec).
Awatar użytkownika
xSzczuras
Posty: 113
Rejestracja: pt maja 16, 2014 9:22 am
Numer GG: 24741846
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy mogę zaufać temu weterynarzowi?

Post autor: xSzczuras »

ssylvusia pisze:Niestety nie jestem z Wrocławia, więc może niech się wypowiedzą osoby, które tam mieszkają i znają lokalnych wetów, na szybko znalazłam namiary na klinikę Fizjo-Wet http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t ... aw#p997885
hekatomba pisze:Być może miał na myśli dr Tomasza Piaseckiego. Faktycznie, jest to jeden z najlepszych i uznanych specjalistów na Dolnym Śląsku. Jeśli chodzi o cenę kastracji, to kwota dwustu złotych każe mi przypuszczać, że chodzi raczej o kastrację samic niż samców. Najbardziej wiarygodną informację otrzymasz, gdy przedzwonisz do lecznicy, w której przyjmuje dr Piasecki (jest to bodajże Zwierzyniec).
Okej, dziękuję za pomoc :) Postanowiłam rozejrzeć się za tymi weterynarzami z Wrocławia, przynajmniej nie będę mieć wyrzutów sumienia jeśli nie daj Boże chłopakom coś się stanie.
Maks
za TM: Wafel, Hiero, Tito
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Czy mogę zaufać temu weterynarzowi?

Post autor: noovaa »

Dr Piasecki fakt, bierze więcej niż "weterynarz osiedlowy", jednak płaci się za wiedzę, umiejętności oraz bezpieczniejsze środki ( np. narkoza wziewna, której jestem pewna, Twój weterynarz nie posiada. To samo tyczy się wszystkich bardziej polecanych lecznic w całym kraju, niestety ich ceny potrafią przerazić.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Griszka
Posty: 2
Rejestracja: pt kwie 25, 2014 9:54 am

Re: Czy mogę zaufać temu weterynarzowi?

Post autor: Griszka »

Osobiście mogę polecić przychodnię weterynaryjną "Viva" we Wrocławiu. wet.wroclaw.pl Kastrowane były tam moje oba szczury, koszt kastracji wynosił 60zł, za wizytę przed i po kastracyjną nic nie płaciłam. Mimo, że stosowana jest tam narkoza iniekcyjna, szczury bez problemu się wybudziły. Pani Adela Rzeżuchowska wycinała również i u mojej myszy guza oraz listwę mleczną. Mysz bardzo ładnie i szybko się obudziła i tego samego dnia znów poszła na stół operacyjny - wygryzła sobie szwy i nieco wyleciało przez ranę. Mimo dwóch narkoz w ciągu kilku godzin obudziła się idealnie. Zszywanie odbyło się poza godzinami pracy. Także bardzo polecam;)
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy mogę zaufać temu weterynarzowi?

Post autor: Sky »

Możesz też spróbować na wrocławskich klinikach weterynaryjnych na grunwaldzie, tam też są dobrzy specjaliści, dr Piasecki już w klinikach nie bywa w roli przyjmującego, ale tam wykłada ;) Wydaje mi się, że koszty powinny być niższe, a narkoza wziewna też jest.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Weterynarze”