W piątek do domu przywiozłam samczyka dumbo. Wiem, że są to zwierzęta stadne, ale rodziców ledwo udało mi się przekonać na jednego. Jak juz wspominałam w piątek przywiozłam go do domu. Nie chciał wyjsc z transportera przez pół godziny. Tracąc powoli cierpliwość wyjęłam go i poradziłam na kolanach, z których czmychnął do klatki. Szybko odleciał parter klatki i uciekł do domku. Siedziałam przy klatce i cicho mówiłam do niego po imieniu. Następnie nastała noc. Rano były widoczne ślady jego obecności (rozsypane jedzonko, upita woda, porozrzucane gałązki oraz kupki). Usiadłam przy klatce i wsadziłam rękę, na której leżał smakołyk. Reakcji nie było. Próbowałam wiele razy, ale efekt byl ten sam... Podczas mojej nieobecności w pokoju widziałam, że szczurek opuszcza domek, ale gdy tylko wchodzę do pokoju os razu się chowa. Po południu zabrałam mu domek i wyjęłam go na ręce. Usiadłam z nim na łóżku poczym szybko zaszył się koc. Spał na łóżku kolo 2-3 godz. Podczas gdy spał głaskałam go oraz mówiłam cicho do niego. Następnie odłożyłam go do klatki. Schował się w domku. Próbowałam go z niego wybawic, ale na marne... Położyłam na ręku smakołyk i podsunąłam mu ją pod domek powąchał poczym szybko zabrał smakołyk i usiadł w kącie w domku. Wieczorem znów chciałam go wziąć na ręce, ale żeby to zrobić musiałam znowu zabrać mu domek i wziąć go "siłą". Szczurek ponownie zaszył się w rękawie i nie chciał z niego wyjsc... Widać u szczurka, że np. chce wziąć smakołyk, ale się boi.. Szczurek nie gryzie.
BARDZO PROSZĘ O POMOC
Problem z oswojeniem samca POMOCY!!!
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Problem z oswojeniem samca POMOCY!!!
ailima pisze:W piątek do domu przywiozłam samczyka dumbo. Wiem, że są to zwierzęta stadne, ale rodziców ledwo udało mi się przekonać na jednego. Jak juz wspominałam w piątek przywiozłam go do domu. Nie chciał wyjsc z transportera przez pół godziny. Tracąc powoli cierpliwość wyjęłam go i posadziłam na kolanach, z których czmychnął do klatki. Szybko obleciał parter klatki i uciekł do domku. Siedziałam przy klatce i cicho mówiłam do niego po imieniu. Następnie nastała noc. Rano były widoczne ślady jego obecności (rozsypane jedzonko, upita woda, porozrzucane gałązki oraz kupki). Usiadłam przy klatce i wsadziłam rękę, na której leżał smakołyk. Reakcji nie było. Próbowałam wiele razy, ale efekt byl ten sam... Podczas mojej nieobecności w pokoju widziałam, że szczurek opuszcza domek, ale gdy tylko wchodzę do pokoju os razu się chowa. Po południu zabrałam mu domek i wyjęłam go na ręce. Usiadłam z nim na łóżku poczym szybko zaszył się koc. Spał na łóżku kolo 2-3 godz. Podczas gdy spał głaskałam go oraz mówiłam cicho do niego. Następnie odłożyłam go do klatki. Schował się w domku. Próbowałam go z niego wybawic, ale na marne... Położyłam na ręku smakołyk i podsunąłam mu ją pod domek powąchał poczym szybko zabrał smakołyk i usiadł w kącie w domku. Wieczorem znów chciałam go wziąć na ręce, ale żeby to zrobić musiałam znowu zabrać mu domek i wziąć go "siłą". Szczurek ponownie zaszył się w rękawie i nie chciał z niego wyjsc... Widać u szczurka, że np. chce wziąć smakołyk, ale się boi.. Szczurek nie gryzie.
BARDZO PROSZĘ O POMOC
- Wilczek777
- Posty: 533
- Rejestracja: ndz sty 07, 2007 2:08 pm
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Problem z oswojeniem samca POMOCY!!!
Po pierwsze szukajka...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=8489
http://szczury.org/viewforum.php?f=8
Zakładam, że szczurek jest z zoologa - tam nie bardzo miał okazję nauczyć się, że człowiek jest fajny. Poza tym jest u Ciebie bardzo krótko i musi się przyzwyczaić do nowego miejsca, nowych osób etc.
Podstawowe potrzeby szczura to dostęp do pokarmu, wody i towarzystwa. Trzymając szczura samotnie skazujesz go na takie samo cierpienie jak gdybyś go głodziła. Samotne szczury cierpią - gorzej się oswajają, bywają apatyczne i lękliwe. Nie można trzymać samotnie szczura - musi mieć on towarzystwo tej samej płci. Biorąc zwierzę trzeba brać na siebie pełną odpowiedzialność za nie - w tym wypadku masz gryzonia który wymaga specyficznych warunków - towarzystwa, odpowiedniej klatki, dobrej jakości karmy i codziennych wybiegów.
Dla dobra zwierzaka powinnaś adoptować ( nie popieramy kupna w zoologu) mu kolegę i zagwarantować zaspokojenie podstawowych potrzeb.
Szczurkowi ciężko będzie się oswoić w momencie kiedy jest przerażony nową sytuacją i nie ma żadnego wsparcia w postaci kolegi.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=8489
http://szczury.org/viewforum.php?f=8
Zakładam, że szczurek jest z zoologa - tam nie bardzo miał okazję nauczyć się, że człowiek jest fajny. Poza tym jest u Ciebie bardzo krótko i musi się przyzwyczaić do nowego miejsca, nowych osób etc.
Podstawowe potrzeby szczura to dostęp do pokarmu, wody i towarzystwa. Trzymając szczura samotnie skazujesz go na takie samo cierpienie jak gdybyś go głodziła. Samotne szczury cierpią - gorzej się oswajają, bywają apatyczne i lękliwe. Nie można trzymać samotnie szczura - musi mieć on towarzystwo tej samej płci. Biorąc zwierzę trzeba brać na siebie pełną odpowiedzialność za nie - w tym wypadku masz gryzonia który wymaga specyficznych warunków - towarzystwa, odpowiedniej klatki, dobrej jakości karmy i codziennych wybiegów.
Dla dobra zwierzaka powinnaś adoptować ( nie popieramy kupna w zoologu) mu kolegę i zagwarantować zaspokojenie podstawowych potrzeb.
Szczurkowi ciężko będzie się oswoić w momencie kiedy jest przerażony nową sytuacją i nie ma żadnego wsparcia w postaci kolegi.
Re: Problem z oswojeniem samca POMOCY!!!
I mimo, że wiesz, że są stadne, uparłaś się, że chcesz mieć szczura i wzięłaś jednego. Gratulujęailima pisze:W piątek do domu przywiozłam samczyka dumbo. Wiem, że są to zwierzęta stadne, ale rodziców ledwo udało mi się przekonać na jednego.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Problem z oswojeniem samca POMOCY!!!
Jesli nie mozesz miec dwoch szczurow, lepiej oddaj tego w dobre rece, do kogos, kto zapewni mu szczurze towarzystwo.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
-
- Posty: 6
- Rejestracja: wt gru 02, 2014 1:00 pm
Re: Problem z oswojeniem samca POMOCY!!!
wydaje mi się że potrzebuje on trochę czasu na przyswojenie nowego mieszkania. Mój szczur przez 12 dni nie chciał wychodzić z domku i musieliśmy go wyjmować za pomocą rękawiczek ogrodniczych żeby nie ugryzł w ręce Nie możesz też siła go stamtąd wyciągac siłą.
[*] Mysia, Gofer, Paciorek Jr
Ze mną Pikselek :*
Ze mną Pikselek :*
Re: Problem z oswojeniem samca POMOCY!!!
Jak wzięłam labiki to też tak miały. Obecny "młody" tak miał jak go zabrałam od rodzeństwa i wpakowałam do klatki z wielkim rozczochranym śmierdzielem, który go osikiwał zaraz mu się cofnęło oswojenie i tylko uciekał. Obecnie ma 3 miesiące i łazi po ludziach oraz za wielkim śmierdzielem, którego pokochał. Noś chłopaka pod bluzą, nie wpychaj smakołyków, jak nie ma apetytu, domek bym mu zabrała - tunel polarowy wystarczy. W domku szczur automatycznie się alienuje. Wstaw domek jak maluch przyzwyczai się do nowego domu.
Szkoda, że masz jednego, ale może mama przekona się do szczurów, jak zobaczy, że ci zależy i pomagasz w domu! (polecam!) I zgodzi się na drugiego pamiętaj, że dla dwóch klatka musi być już dość duża - ok 70x40x60 lub więcej, bo te mniejsze robią się ciasne jak szczury dorastają.
Szkoda, że masz jednego, ale może mama przekona się do szczurów, jak zobaczy, że ci zależy i pomagasz w domu! (polecam!) I zgodzi się na drugiego pamiętaj, że dla dwóch klatka musi być już dość duża - ok 70x40x60 lub więcej, bo te mniejsze robią się ciasne jak szczury dorastają.
ten się nie myli, kto nic nie robi