Niedowład tylnej łapki, porażenie, uraz czy coś innego ?

W tym dziale napisz o problemach związanych z łapkami, czy ogonem Twojego pupila.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
skaktus
Posty: 68
Rejestracja: śr sty 19, 2011 12:34 pm

Niedowład tylnej łapki, porażenie, uraz czy coś innego ?

Post autor: skaktus »

Witam.

Sprawa dotyczy rocznego Oskara. Dziś zauważyłem że nie używa on tylnej lewej łapki przy chodzeniu. Podskakuje na prawej i tak się przemieszcza. Pozwala dotykać nieruchomą łapkę, więc sądzę że to nie jest uraz. Łapka jest ciepła tak samo jak pozostałe więc krążenie też teoretycznie jest prawidłowe. Niestety nie zauważyłem wcześniej aby coś się działo, dopiero dziś przyglądałem się jak szaleje z sianem i wtedy wyszło co i jak. Poza łapką szczurek w pełni aktywny - ciekawski i strachliwy jak zwykle. Je ogromne ilości tego co dostanie i zawsze ma ochotę na wyjście.

Jakieś sugestie ? Pierwszy raz spotykam się z takim przypadkiem.
Awatar użytkownika
Wilczek777
Posty: 533
Rejestracja: ndz sty 07, 2007 2:08 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Niedowład tylnej łapki, porażenie, uraz czy coś innego ?

Post autor: Wilczek777 »

To może być zwichnięcie, złamanie, uszkodzenie nerwu w łapce - jest dużo opcji. Najlepiej jeśli skontaktujesz się z weterynarzem znającym się na gryzoniach by zdiagnozować co jest. W każdym razie tego typu urazy mechaniczne 'leczy się' wkładając szczura do transportera na kilka dni. Na małej powierzchni ogoniasty nie ma na co się wspinać, gdzie skakać itp. więc nie pogorszy swojego stanu - to istotne zwłaszcza przy złamaniach i zwichnięciach.
Na spółę z TŻ:
Desant, Anubis(Ibasan)Beris, Kaszmir Beris, Miętus EmeraldMoon, Bjorn, Belfast
Za TM:Silver&Sharingan, Destruktorzy, Śpioch&Grubas, Czarnuszek&Bibs, Miki

Pieseła - Nessie
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łapki i ogon”