![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Pewnie nie dołączyłabym do tego grona, gdyby nie dwa, małe, około 2 miesięczne ogonki, które zostały uratowane przed szczękami okrutnego węża, ale o tym później.
Nazywam się Agnieszka, mam siedemnaście lat i pochodzę ze Śląska. Zwierzęta (głównie gryzonie) w moim życiu są obecne od urodzenia. Zaczynając od trzech psów, poprzez trzy chomiki, świnkę morską, dwa myszoskoczki, myszkę, ponad sześćdziesiąt kotów do tych dwóch uroczych panów.
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Być może to nie miejsce na opowiadanie historii moich pociech i robić tego nie będę, aczkolwiek coś o maluszkach powiem. Mam je bardzo krótko, bo od niedzieli, jednak (może z wdzięczności ;]) są bardzo dobrze nastawione do ludzi, kochają mój cieplutki szlafrok i bluzę, gdzie przesypiają całe popołudnia. Mają bardzo duży apetyt i uwielbiają migdały oraz wszystko, co da się zjeść, ale co się dziwić - są wychudzone, przecież ledwo co uszły z życiem.
Mam nadzieję, że tutaj poszerzę swoją wiedzę i zapałam jeszcze większą miłością (o ile to możliwe) do tych małych słodziaków.
Miłego wieczoru!
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)