Majaki Nocne - doszczurzenie ekstremalne
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Majaki Nocne
Panny odpoczywają już w domu, Elza niewzruszona, Heidi mocno nieszczęśliwa, ale obie pojadły, pochodziły i odsypiają.
Maurysia czeka dzisiaj obowiązkowa kąpiel, bo się przy czyszczeniu ropnia... ufajdał.
Maurysia czeka dzisiaj obowiązkowa kąpiel, bo się przy czyszczeniu ropnia... ufajdał.
Re: Majaki Nocne - koniec sielanki
Jak się czują dziewczyny i Maurycek?
Chwalę się, że kilka dni temu miałam ogromną przyjemność poznać i wymiziać stadko IHime - co za słodkie, przyjazne kluski! Marcinka nawet nie próbowałam dotykać, fakt, ale nie rzucił się, aby odgryźć moją rękę przebywającą w klatce, patrzył tylko zaciekawiony, więc może kiedyś się uda Pół stada, które akurat nie spało, wyległo się przywitać, a szczególnie pięknie przyjął mnie Groszek - pozwolił się wziąć na ręce, miziać, i wylizał mi dłonie, choć nie pachniały niczym do jedzenia Ejka cieszyła się na mój widok od samych drzwi, choć widziała mnie pierwszy raz Jest przesłodka
Chwalę się, że kilka dni temu miałam ogromną przyjemność poznać i wymiziać stadko IHime - co za słodkie, przyjazne kluski! Marcinka nawet nie próbowałam dotykać, fakt, ale nie rzucił się, aby odgryźć moją rękę przebywającą w klatce, patrzył tylko zaciekawiony, więc może kiedyś się uda Pół stada, które akurat nie spało, wyległo się przywitać, a szczególnie pięknie przyjął mnie Groszek - pozwolił się wziąć na ręce, miziać, i wylizał mi dłonie, choć nie pachniały niczym do jedzenia Ejka cieszyła się na mój widok od samych drzwi, choć widziała mnie pierwszy raz Jest przesłodka
Znalazłam!!! Przypadkiem oczywiścieIHime pisze:W poczekalni oczywiście spotkaliśmy znajomych zaszczurzonych (hejo!), a Elzinka ugłaskana obcą ręką usnęła. W poczekalni. U weta. Obca ręka. A ta - pełen luz i zgrzytanie.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Majaki Nocne
Megi, normalnie Cię kocham za to zdjęcie! Dzięki!!!
MauRyś, zwany ostatnio pieszczotliwie Rysiem, miał kolejnego ropnia, na szczęście szybko wykryty i zwalczony, ale ogólnie nas to martwi, bo albo ma tak słabą odporność, albo gdzieś tam cały czas kryje się ognisko zapalne (strach nawet myśleć, że może nowotwór). Oklapł też, jak zawsze był leniwą kluską, tak teraz właściwie ciągle śpi. Wczoraj mnie przestraszył, bo do wieczornej michy musiałam go obudzić. Może Prilium mu jednak nie służy? Chyba czas na pierwszą w tym roku wizytę u weta.
Dziewczęta w trzeciej dobie po operacji wróciły do stada, bo nie dało się z nimi wytrzymać. Kiedy widziały stadko na wybiegu, urządzały popisy cyrkowe z nietoperowaniem włącznie w chorobówce. Mam wrażenie, że i one i ja przeszłyśmy to dość lekko: nie było nocnej walki o szwy, bo dziewczęta były sklejone nowym wynalazkiem - klejem, one są młode, dziarskie i się błyskawicznie zregenerowały. Jedyna wada kleju, jaką widzę, to chyba blizna się trochę bardziej rozchodzi i brzydziej goi, ale póki babolom nie przeszkadza, nie będę narzekać.
Generalnie nie trzymamy w domu kolorowych, słodkich napojów, ale została jakaś butelka oranżady po imprezie sylwestrowej. Nie piłam alkoholu, więc uznałam, że raz w roku ubzdryngolę się cukrem. No i wczoraj postanowiłam tę bezpańską butelczynę do lustra wykończyć. Ogoniaste przewalały mi się na kolanach, nie wykazując żadnego zainteresowania, bo one lubią tylko herbatę. Nagle przybiegł zaaferowany Marcinek, wyraźnie wiedziony syntetyczną wonią napoju. Zaczął z całych sił szarpać mnie za rękaw, aż udało mu się trochę wylać. Wyglądał i zachowywał się jak ćpun, chociaż ze zdziwieniem muszę przyznać, że był dla mnie delikatny i nie gryzł. Ta jego mina, kiedy zlizywał rozlane kropelki tak intensywnie, jakby chciał je wchłonąć całym sobą! A ja zła zabrałam!
Później siedziałam sobie spokojnie, kiedy coś uchapało mnie w stopę. Od razu wydarłam się na Marcinka, który spojrzał na mnie niewinnie... z oparcia fotela. Patrzę pod nogi, a tam Elzia znowu zasadza się na moją skarpetkę. Biedny Marcinek dostał za niewinność, dwa razy jednego dnia mu zawiniłam.
MauRyś, zwany ostatnio pieszczotliwie Rysiem, miał kolejnego ropnia, na szczęście szybko wykryty i zwalczony, ale ogólnie nas to martwi, bo albo ma tak słabą odporność, albo gdzieś tam cały czas kryje się ognisko zapalne (strach nawet myśleć, że może nowotwór). Oklapł też, jak zawsze był leniwą kluską, tak teraz właściwie ciągle śpi. Wczoraj mnie przestraszył, bo do wieczornej michy musiałam go obudzić. Może Prilium mu jednak nie służy? Chyba czas na pierwszą w tym roku wizytę u weta.
Dziewczęta w trzeciej dobie po operacji wróciły do stada, bo nie dało się z nimi wytrzymać. Kiedy widziały stadko na wybiegu, urządzały popisy cyrkowe z nietoperowaniem włącznie w chorobówce. Mam wrażenie, że i one i ja przeszłyśmy to dość lekko: nie było nocnej walki o szwy, bo dziewczęta były sklejone nowym wynalazkiem - klejem, one są młode, dziarskie i się błyskawicznie zregenerowały. Jedyna wada kleju, jaką widzę, to chyba blizna się trochę bardziej rozchodzi i brzydziej goi, ale póki babolom nie przeszkadza, nie będę narzekać.
Generalnie nie trzymamy w domu kolorowych, słodkich napojów, ale została jakaś butelka oranżady po imprezie sylwestrowej. Nie piłam alkoholu, więc uznałam, że raz w roku ubzdryngolę się cukrem. No i wczoraj postanowiłam tę bezpańską butelczynę do lustra wykończyć. Ogoniaste przewalały mi się na kolanach, nie wykazując żadnego zainteresowania, bo one lubią tylko herbatę. Nagle przybiegł zaaferowany Marcinek, wyraźnie wiedziony syntetyczną wonią napoju. Zaczął z całych sił szarpać mnie za rękaw, aż udało mu się trochę wylać. Wyglądał i zachowywał się jak ćpun, chociaż ze zdziwieniem muszę przyznać, że był dla mnie delikatny i nie gryzł. Ta jego mina, kiedy zlizywał rozlane kropelki tak intensywnie, jakby chciał je wchłonąć całym sobą! A ja zła zabrałam!
Później siedziałam sobie spokojnie, kiedy coś uchapało mnie w stopę. Od razu wydarłam się na Marcinka, który spojrzał na mnie niewinnie... z oparcia fotela. Patrzę pod nogi, a tam Elzia znowu zasadza się na moją skarpetkę. Biedny Marcinek dostał za niewinność, dwa razy jednego dnia mu zawiniłam.
Re: Majaki Nocne
To tylko tak na początku wygląda z tym klejem, ale blizn po tym nie ma w ogóle Błogosławię klej, nikt u mnie się w ogóle nie interesuje rankami odkąd są klejone Kluseczka się interesowała, ale ona wszystkie rany i zadrapania lizała do umęczenia. Nawet to nie dało rady klejowi, rozkleiło się, a za chwilę skleiło z powrotem.IHime pisze:Dziewczęta w trzeciej dobie po operacji wróciły do stada, bo nie dało się z nimi wytrzymać. Kiedy widziały stadko na wybiegu, urządzały popisy cyrkowe z nietoperowaniem włącznie w chorobówce. Mam wrażenie, że i one i ja przeszłyśmy to dość lekko: nie było nocnej walki o szwy, bo dziewczęta były sklejone nowym wynalazkiem - klejem, one są młode, dziarskie i się błyskawicznie zregenerowały. Jedyna wada kleju, jaką widzę, to chyba blizna się trochę bardziej rozchodzi i brzydziej goi, ale póki babolom nie przeszkadza, nie będę narzekać.
Ja też szybko dorzucam baby z powrotem do stada, jak ma mi szczur walczyć, skakać, zwisać z dachu chorobówki, wyciągać się w sznurówkę, a potem spektakularnie spadać, tak 10 razy na godzinę, to nie wiem, czy to taka świetna rekonwalescencja
Biedny Marcinek, oberwało mu się
Zdrowia dla Maurycka!
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Majaki Nocne
Biedny zganiony Marcinek, ale długo pracował na swoją reputację, to i trochę potrwa zanim odejdzie w niepamięć
Jak zwykle szybko załatwiliście się z panienek zabiegami Tak samo Maurysiowi życzę końca ropni i humoru takiego do jakiego jego wiek ma prawo, ale bez martwienia opiekunów - czyli słodkiego leniuchowania, ale z wymalowanym błogostanem na pyszczku Pozdrowienia !
Jak zwykle szybko załatwiliście się z panienek zabiegami Tak samo Maurysiowi życzę końca ropni i humoru takiego do jakiego jego wiek ma prawo, ale bez martwienia opiekunów - czyli słodkiego leniuchowania, ale z wymalowanym błogostanem na pyszczku Pozdrowienia !
Re: Majaki Nocne
Mauryś jest bardzo chory: załączył piłę spalinową w płucach, a do tego ma biegunkę. Jest na tyle kiepsko, że został dzisiaj w szpitalu przy lecznicy. Mimo wszystko, nie zostałby, gdyby nie został też Groszek... który wyhodował sobie przepuklinę. Obu wzięłam dzisiaj do obejrzenia, i obu zostawiłam, bo akurat trafiło się wolne miejsce na stole do zamknięcia tej zakichanej przepukliny, a MauRyś ma bliżej pod tlen, jakby co.
Re: Majaki Nocne
Biedny Mauryś Dużo kciuków i ciepłych uścisków dla misia.
I jeszcze Groszek biedny... na szczęście przepuklina to nie najgorsze z nieszczęść. Chłopak sobie na pewno poradzi.
I jeszcze Groszek biedny... na szczęście przepuklina to nie najgorsze z nieszczęść. Chłopak sobie na pewno poradzi.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Majaki Nocne
No to nieciekawie Ogromne kciuki za chłopaków, dawaj znać, co z nimi
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Majaki Nocne
Maurysiu, jakże blisko mi do Ciebie dziś myślami...
Trzymaj się chłopaczku, walcz
Trzymaj się chłopaczku, walcz
Re: Majaki Nocne
Mój ulubieniec Maurycek...
trzymam najmocniej kciuki..
Za Groszka też, ale ten to młodziak, wszystko wytrzyma!
trzymam najmocniej kciuki..
Za Groszka też, ale ten to młodziak, wszystko wytrzyma!
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Majaki Nocne
Maurycku, Groszku, kciukamy ! Większe kciuki za Maurycka, bo bardziej potrzebne. Misiu polarny, nie daj się !
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: Majaki Nocne
Melduję, że chłopaki trzymają się dzielnie.
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Majaki Nocne
I tak trzymać !
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: Majaki Nocne
Ten młodziak ma 1,5 roku...gosja1 pisze:Mój ulubieniec Maurycek...
trzymam najmocniej kciuki..
Za Groszka też, ale ten to młodziak, wszystko wytrzyma!
Obaj chłopcy mają się dziś nieźle.
Jutro powinnam się wybrać z Mauryckiem na kontrolę i RTG, jeżeli tym razem nie będzie groziło, że kojfnie w czasie robienia zdjęcia.
Re: Majaki Nocne
Jak to Groszek ma 1,5 roku?
A pytał się o zgodę, czy może się starzeć? Nie? No to jak on ma mieć 1,5 roku, pytam się!
Nie, ale serio. Przecież Sardynki dopiero co urodziła!
A pytał się o zgodę, czy może się starzeć? Nie? No to jak on ma mieć 1,5 roku, pytam się!
Nie, ale serio. Przecież Sardynki dopiero co urodziła!
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]