Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Val, przytulam mocno was i Kluska.
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Strasznie mi przykro.
Wchodzę na forum po dłuższej przerwie i do jakiego wątku nie zajrzę - coś smutnego napotykam
Trzymam kciuki za Klusia i to, żeby samotność mu nie doskwierała.
Miałam podobny dylemat z Kubusiem, który, jakby nie patrzeć, został sam w o połowę mniejszym wieku (więc nie wiadomo było, czy będzie z nami jeszcze drugie tyle czasu, czy może za miesiąc wydarzy się tragedia...). Zdecydowałam jednak nie podejmować już tej odpowiedzialności, bo nie miałam siły. Dobrze mu było samemu, a królewska pozycja jedynego małego członka rodziny - bardzo mu służyła Miał niewiele ponad dwa lata, kiedy odszedł, myślę, że w wieku godnym jak na szczurka, i wątpię, byśmy przyczynili się do tego jego samotnością.
Wchodzę na forum po dłuższej przerwie i do jakiego wątku nie zajrzę - coś smutnego napotykam
Trzymam kciuki za Klusia i to, żeby samotność mu nie doskwierała.
Miałam podobny dylemat z Kubusiem, który, jakby nie patrzeć, został sam w o połowę mniejszym wieku (więc nie wiadomo było, czy będzie z nami jeszcze drugie tyle czasu, czy może za miesiąc wydarzy się tragedia...). Zdecydowałam jednak nie podejmować już tej odpowiedzialności, bo nie miałam siły. Dobrze mu było samemu, a królewska pozycja jedynego małego członka rodziny - bardzo mu służyła Miał niewiele ponad dwa lata, kiedy odszedł, myślę, że w wieku godnym jak na szczurka, i wątpię, byśmy przyczynili się do tego jego samotnością.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Pożegnanie dla Misia-Ullisia:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=45784
Klusiowi samotność raczej nie doskwiera. Wygląda na szczęśliwego. Ma już 3 lata, więc jego aktywność ogranicza się do spania w hamaczku oraz jedzenia. Naprawdę dużo je
Psychicznie nie miałabym problemu, by wziąć nowe szczury, ale życie zdecydowało. Jednak na pewno do nich wrócę. Cieszę się, że mam jeszcze mojego małego Kluseczka. To wyjątkowy szczurek, oby mi żył jak najdłużej
http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=45784
Klusiowi samotność raczej nie doskwiera. Wygląda na szczęśliwego. Ma już 3 lata, więc jego aktywność ogranicza się do spania w hamaczku oraz jedzenia. Naprawdę dużo je
Psychicznie nie miałabym problemu, by wziąć nowe szczury, ale życie zdecydowało. Jednak na pewno do nich wrócę. Cieszę się, że mam jeszcze mojego małego Kluseczka. To wyjątkowy szczurek, oby mi żył jak najdłużej
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
- madziastan
- Posty: 1467
- Rejestracja: śr lip 06, 2011 5:26 pm
- Numer GG: 8345513
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Dawno mnie tutaj nie było... Czytam i czytam... val, strasznie mi przykro... Szkoda że przygoda z szczurkami się kończy, w sumie u mnie tak samo jest. Wycałuj ode mnie Klusia!
Może kiedyś...
Za TM: Mamusia, Córeczka, Robin, Miodynka, Majtki, Milky, Elenka, Lucynka, Mary, Szarik, Gryzia,Jamajka, Shelter, Mała (Gifa), Henio, Kropuś
Za TM: Mamusia, Córeczka, Robin, Miodynka, Majtki, Milky, Elenka, Lucynka, Mary, Szarik, Gryzia,Jamajka, Shelter, Mała (Gifa), Henio, Kropuś
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Dziś rano zasnął nasz kochany Kluseczek. Nasz ostatni szczur, dzielny, od miesiąca sam na posterunku. Ukochany do końca.
Od paru dni czuliśmy, że gaśnie. Starość na dobre go złapała i widać było, że nie puści. Aczkolwiek wyglądało to całkiem inaczej, niż u szczurów chorych na coś. Po prostu było coraz ciszej, coraz spokojniej. Przestał chrupać, ale miękkie pokarmy jadł bez problemu. Musieliśmy go dogrzewać, ale dogrzewanie zdało egzamin (w sensie: szczur był faktycznie od tego cieplejszy). Nie widziałam w jego oczach tego wyrazu "człowieku, daj mi spokój, koniec ze mną". Takiego stanu, że szczur już leży i czeka. Przeciwnie, wystarczyło zajrzeć do niego, a już podnosił łepek, wyciągał się do miziania, lizał po palcach.
Wczoraj wieczorem nie chciał już jeść, dał się tylko napoić.
Ale odszedł sam.
Ważył 300g po śmierci. Tyle mu ta starość zabrała, choć wielkoszczurem nigdy nie był.
Nie robiłam mu zdjęć, bo nie chcę pamiętać wychudzonego kaleki, tylko tego, który jako jedyny zeskakiwał z kanapy i wskakiwał na nią z powrotem. Tego, co zaglądał do pokoju, czy jego klatka już posprzątana, bo on to chciałby sobie wrócić. Tego, który w każdym stadzie stawał się szczurem niezbędnym, ile by łączenie nie trwało. Tego, co nigdy nie złapał nawet kataru, bo po co choroby szczurom, jego kumple już dość normy wyrobili, on sobie pozostanie zdrowy.
Smutno mi, bo teraz z rok - półtora nie będzie szczurów w domu.
Spokój czuję, bo Klusek przygotował nas na to i pogodziliśmy się, że nic nie trwa wiecznie.
Napiszę mu potem pożegnanie. Będzie długie, wszak 3 lata, miesiąc i tydzień to kupa czasu i wspomnień.
Od paru dni czuliśmy, że gaśnie. Starość na dobre go złapała i widać było, że nie puści. Aczkolwiek wyglądało to całkiem inaczej, niż u szczurów chorych na coś. Po prostu było coraz ciszej, coraz spokojniej. Przestał chrupać, ale miękkie pokarmy jadł bez problemu. Musieliśmy go dogrzewać, ale dogrzewanie zdało egzamin (w sensie: szczur był faktycznie od tego cieplejszy). Nie widziałam w jego oczach tego wyrazu "człowieku, daj mi spokój, koniec ze mną". Takiego stanu, że szczur już leży i czeka. Przeciwnie, wystarczyło zajrzeć do niego, a już podnosił łepek, wyciągał się do miziania, lizał po palcach.
Wczoraj wieczorem nie chciał już jeść, dał się tylko napoić.
Ale odszedł sam.
Ważył 300g po śmierci. Tyle mu ta starość zabrała, choć wielkoszczurem nigdy nie był.
Nie robiłam mu zdjęć, bo nie chcę pamiętać wychudzonego kaleki, tylko tego, który jako jedyny zeskakiwał z kanapy i wskakiwał na nią z powrotem. Tego, co zaglądał do pokoju, czy jego klatka już posprzątana, bo on to chciałby sobie wrócić. Tego, który w każdym stadzie stawał się szczurem niezbędnym, ile by łączenie nie trwało. Tego, co nigdy nie złapał nawet kataru, bo po co choroby szczurom, jego kumple już dość normy wyrobili, on sobie pozostanie zdrowy.
Smutno mi, bo teraz z rok - półtora nie będzie szczurów w domu.
Spokój czuję, bo Klusek przygotował nas na to i pogodziliśmy się, że nic nie trwa wiecznie.
Napiszę mu potem pożegnanie. Będzie długie, wszak 3 lata, miesiąc i tydzień to kupa czasu i wspomnień.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Eh...
Kluseczku kochany, dobre tu miałeś życie i dużo dobrego pozostawiłeś w ludzkiej pamięci... Śmigaj teraz sobie beztrosko i lekko za TM, już znów ze wszystkimi. ...[*]
Val, życzę by ten czas bez szczurów, który nastąpił, przeminął tak prędko jak to tylko możliwe
Kluseczku kochany, dobre tu miałeś życie i dużo dobrego pozostawiłeś w ludzkiej pamięci... Śmigaj teraz sobie beztrosko i lekko za TM, już znów ze wszystkimi. ...[*]
Val, życzę by ten czas bez szczurów, który nastąpił, przeminął tak prędko jak to tylko możliwe
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Cóż można napisać .. są takie ogony, które po prostu .. są. Nie chorują , nie trzeba ich nosić ani ze ściśniętym sercem sprawdzać .. czy to .. już? Tak , tak Kluś był taki , że jeszcze z tej ostatniej drogi to się obrócił i pomachał serdecznie do Was. Wiem o czym piszesz bo widzę to u Słamisi .. im starsza tym spokojniejsza ba pogodniejsza nawet. Wciąż uśmiechnięta .. I Kluś jak sobie szedł to też się musiał uśmiechać pod wąsiskiem, bo przeciez tyle wspomnień ma a jeszcze .. jeszcze ilu spotka wreszcie kumpli tam ... tam... myślę że nieźle Cię Valhalla obgadają jak już nie będziesz podsłuchiwać .. Zawsze będą w moim sercu te paczki chłopaków od Ciebie, te chwile kiedy się DZIAŁY RZECZY !
Klusiasty to były cudne trzy lata, jeden miesiąc i dzień ..
.... mogłyby tak wszystkie : trzy lata, jeden miesiąc i dzień ... i jeszcze spacerem odejść ..
Klusiasty to były cudne trzy lata, jeden miesiąc i dzień ..
.... mogłyby tak wszystkie : trzy lata, jeden miesiąc i dzień ... i jeszcze spacerem odejść ..
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Ech i u Ciebie też przygoda się skończyła...
Ja cały czas myślę o powrocie, mam kryzysy, ale jak przypominam sobie tą walkę o zdrowie ogonków...
Ja cały czas myślę o powrocie, mam kryzysy, ale jak przypominam sobie tą walkę o zdrowie ogonków...
9 duszyczek za TM [*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Od wielu dni próbuję wymyślić co napisać.
Nie wiem...
Nie wiem...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=46568
Dopiero teraz zebrałam się na pożegnanie. Dużo w życiu się działo. Jakoś dajemy radę.
Chcemy wrócić do szczurów, ale do tego musi minąć trochę czasu. Mam nadzieję, że w tym roku jeszcze się uda. Wkrótce zawita do nas innego rodzaju futrzak. Tego gatunku nie planowaliśmy nigdy, ale pamiętacie, jak to było ze szczurami? Ja ich nie szukałam. Same mnie znajdowały. No i znalazł mnie sam także inny zwierz
Dopiero teraz zebrałam się na pożegnanie. Dużo w życiu się działo. Jakoś dajemy radę.
Chcemy wrócić do szczurów, ale do tego musi minąć trochę czasu. Mam nadzieję, że w tym roku jeszcze się uda. Wkrótce zawita do nas innego rodzaju futrzak. Tego gatunku nie planowaliśmy nigdy, ale pamiętacie, jak to było ze szczurami? Ja ich nie szukałam. Same mnie znajdowały. No i znalazł mnie sam także inny zwierz
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Hmm... Zaintrygowana czekam na dalsze wieści Zwierzaki to sobie potrafią same nieraz wyszukać
Dziwnie jest bez szczurów, one są naprawdę fascynujące; oby czas bez nich prędko Wam mijał! Pozdrawiam!
Dziwnie jest bez szczurów, one są naprawdę fascynujące; oby czas bez nich prędko Wam mijał! Pozdrawiam!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Moi rodzice kupili siostrze świnkę morską w sklepie - po 2 miesiącach okazało się, że była w promocji "trzy świnki w cenie jednej". Jedno z maluchów jest samczykiem, i to tak przesłodkim, że przepadłam dla niego zupełnie Wkrótce będzie musiał odejść od stada i trafi do nas - będziemy mu szukać kumpla.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
valhalla historia zupełnie jak z myszoskoczkami mojego brata. Tyle, że jemu rodzice kupili dwa samce, które okazały się dwoma samiczkami w ciąży
Z ciekawości zapytam, świnki tak jak szczury powinno się trzymać co najmniej parami? Czy sama z siebie chcesz mieć dwa chrumkające stwory?
Z ciekawości zapytam, świnki tak jak szczury powinno się trzymać co najmniej parami? Czy sama z siebie chcesz mieć dwa chrumkające stwory?
Szczury zza Odry: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=46541 czyli poznajcie moje niemieckie stadko!
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Z myszoskoczkami to musiała być masakra, dwie samice w ciąży? Tam chyba są większe mioty
Z tego, co czytałam na świnkowych forach, to świnki też są stadne. Z wyjątkiem tych aspołecznych wyjątków, ale to tak jak u szczurów (miałam tylko jednego takiego, zrobił się antyszczurzy, kiedy dojrzał. Ale uwielbiał ludzi). W sumie z tą ciążą świnki mimo wszystko złożyło się dobrze. Rodzice nie byli przekonani do stadności świnek. W tych dwóch kwestiach niestety nie chcieli mnie słuchać - żeby nie kupować w sklepie i żeby wziąć dwie świnki. Ale przynajmniej świnka będzie mieć córkę do towarzystwa. Ja wezmę chłopaczka i adoptuję mu kumpla. A jeszcze na fali tego wszystkiego przyjaciółka mojej siostry, która dotąd miała samotnego świniaka, też przygarnęła drugiego Tym sposobem więcej świnek będzie szczęśliwych.
Sporo przeszłam w życiu w ostatnich miesiącach i mąż nie mógł mi odmówić A też pokochał tego świniaka.
Z tego, co czytałam na świnkowych forach, to świnki też są stadne. Z wyjątkiem tych aspołecznych wyjątków, ale to tak jak u szczurów (miałam tylko jednego takiego, zrobił się antyszczurzy, kiedy dojrzał. Ale uwielbiał ludzi). W sumie z tą ciążą świnki mimo wszystko złożyło się dobrze. Rodzice nie byli przekonani do stadności świnek. W tych dwóch kwestiach niestety nie chcieli mnie słuchać - żeby nie kupować w sklepie i żeby wziąć dwie świnki. Ale przynajmniej świnka będzie mieć córkę do towarzystwa. Ja wezmę chłopaczka i adoptuję mu kumpla. A jeszcze na fali tego wszystkiego przyjaciółka mojej siostry, która dotąd miała samotnego świniaka, też przygarnęła drugiego Tym sposobem więcej świnek będzie szczęśliwych.
Sporo przeszłam w życiu w ostatnich miesiącach i mąż nie mógł mi odmówić A też pokochał tego świniaka.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]