Pilna adopcja dwóch rocznych sióstr :( [Lublin]

Archiwalne adopcje (udane i nieudane) i archiwalne narodziny

Moderator: Junior Moderator

smutno
Posty: 3
Rejestracja: ndz mar 22, 2015 7:16 pm

Pilna adopcja dwóch rocznych sióstr :( [Lublin]

Post autor: smutno »

Dobry wieczór.
Kilka dni temu przygarnelismy dwójkę około rocznych szczurzych sióstr ze sklepu zoologicznego, który miał być zamknięty. Byliśmy po jedzonko dla naszych pierdółek. Jak się dowiedzieliśmy szczury nie mogły znaleźć domu i miały być oddane na karmę albo Bóg wie gdzie. Zlitowaliśmy się nad nimi i niestety przysporzyliśmy sobie kłopotów, bo nasze szczurzyce nie chcą zaakceptować Nowych. Nie mamy możliwości, żeby trzymać je w odosobnieniu i dlatego szukamy im nowego domu. Jesteśmy z okolic Lublina, w razie potrzeby mogliśmy przewieźć je gdzieś niedaleko... Zależy nam na dobrych rękach, żeby szczury nie stały się karmą. Same siostrzyczki są urocze, zdrowe i ruchliwe. Nie boją się ludzi i z ciekawością zwiedzają otoczenie. Prosimy o pomoc, bo nie mamy co z nimi zrobić a o powrocie do właścicieli zoologa nie ma mowy, wiadomo jaki będzie ich los... Jutro postaram się dodać zdjęcia lub mogę podesłać zainteresowanym na maila...
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Pilna adopcja dwóch rocznych sióstr :(

Post autor: ol. »

Kilka dni to mało czasu, rzadko kiedy obce sobie szczury, zaprzyjaźniają się na pierwszym spotkaniu, trzeba je umiejętnie i cierpliwie przeprowadzić przez ten proces.
W jaki sposób łączyliście nowe z Waszymi ? Może tutaj leży problem i da się go rozwiązać.
smutno
Posty: 3
Rejestracja: ndz mar 22, 2015 7:16 pm

Re: Pilna adopcja dwóch rocznych sióstr :( [Lublin]

Post autor: smutno »

Staramy się cały czas, dajemy się dziewczynom oswoić że sobą nawzajem... Tyle że po chwili obwąchiwania zaczynają fukać na siebie, młodsze najpierw uciekają a później zaczynają się rzucać. Nowe z kolei przestały wychodzić poza swoją klatkę (mają na innej szafce, w kilkunastocentymetrowej odległości) i są takie "przygaszone, nawet na ręce nie bardzo chcą wchodzić... Bardzo mi ich szkoda, tyle musiały cierpieć w zoologu. Głupio mi, że nawet nie pomyślałam o tym jak sytuacja może wyglądać i kierowałam się sercem biorąc je pod nasze skrzydła. Będziemy próbować dalej, ale wciąż apeluję o ew.dobre ręce, które potrafią zająć się starszakami nie znając ich od małego. Trzymajcie kciuki!
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Pilna adopcja dwóch rocznych sióstr :( [Lublin]

Post autor: ol. »

Smutno, dzięki temu, że je zabraliście może im być tylko lepiej :) Jeśli jedyną kwestią, która musi się rozwiązać, żeby u Was zostały jest łączenie, to myślę, że są duże ku temu szanse. Łączenie samiczek praktcznie nie ma prawa skończyć się niepowodzeniem (ok, u mnie raz się skończyło, ale wyjątkowo w grę wchodził stan zdrowia jednej z szczurzyc) i głównie zależy od determinacji i właściwego zabrania się do rzeczy opiekunów.

Czy spotykasz je na neutralnym terenie ? takim które dotychczasowe stadko nie uważa za swój, nie pachnie nimi - pokój którego nie znają, łazienka (a tutaj np. wanna wyłożona kocem, żeby łapki nie zmarzły;) - tyle sesji ile potrzeba, żeby oswoiły się ze swoim towarzystwem. Później klatka - wymyta ze zmienionym i poprzestawianym wyposażeniem. Można im też zafundować etap transportera, jak już przestaną się atakować, ale jeszcze nie będą zadowolone z obcego towarzystwa - wymyty transporter postawić w neutralnym miejscu, jeśli ciepły dzień zabarć je nawet na spacer, zabezpieczone od wiatru - w ten sposób naturalnie się do siebie zbliżą szukając jedne u drugich pokrzepienia w stresowej sytuacji.

Tutaj jest temat poświęcony temu jak łączyć szczury: http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=1149 bardziej szczegółowy niż to co napisałam. Pomiń to co piszą o niedawaniu jedzenia samiczkom, bo to już trochę anachroniczne podejście, a przeczytaj z uwagą zwłaszcza końcowy dopisek Eve.

Powodzenia, trzymam kciuki, żeby dziewczynki znalazły dom, nie musząc go wcale dalej szukać ;)
Informuj jak idzie. Pozdrawiam:)
smutno
Posty: 3
Rejestracja: ndz mar 22, 2015 7:16 pm

Re: Pilna adopcja dwóch rocznych sióstr :( [Lublin]

Post autor: smutno »

Witam, sprawa zakończona pozytywnie, także ogłoszenie do usunięcia/archiwum :)
Dziękujemy za cierpliwość, pomoc i wsparcie :)
Pozdrawiamy że szczurzej rodziny:)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Pilna adopcja dwóch rocznych sióstr :( [Lublin]

Post autor: ol. »

Super :D Trzymajcie się razem zdrowo i wesoło :)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Adopcji i Narodzin”