od jakiegoś czasu weszłam w posiadanie drugiego szczurka, Mały ma około 5 miesięcy a jego starszy kolega ma około 1,5 roku. Ich pierwsze spotkanie przebiegło dość dobrze, obwąchały się i nie dochodziło między nimi do żadnych bójek. Mimo wszystko trzymałam je w osobnych klatkach a razem były tylko na wybiegu. Młodszy dość mocno skacze po starszym i go obsikuje- czy to normalne? Starszy bez żadnej agresji znosi to, nie skacze po nim,nie rzuca się. Dzisiaj postanowiłam, że dam je razem do nowej klatki i tu pojawił się dziwny problem a mianowicie mały ciągle zagląda pod ogon starszemu i wskakuje na niego od tyłu w wiadomym celu 
Czy to normalne zachowanie? Czy z czasem zorientuje się że jego kolega to jednak kolega a nie urodziwa samica? Czy lepiej trzymać je w osobnych klatkach? Dodam że dalej wszystko odbywa się z nieziemskim spokojem starszego szczurka. Obawiam się jednak czy to nie jest dla niego zbyt stresujące bo swoje lata już ma i raczej nie w głowie mu szaleństwa
