moje szczupaki kochane

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

hmm, 860 to już "tylko" 3 razy ponad normę, zamiast 6 - trochę pozytywniej mimo wszystko...
Dziękuję, IHime :)
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: unipaks »

Miejmy nadzieję, że może to istotnie jakiś błąd w wyniku? Oby tak właśnie było, i nigdy się już nie powtórzyło!
Głaski dla całego zwierzyńca w Szczupakowie! :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

Po utracie Alef Scherzo osamotniała najbardziej. Skończyły się wielkie poleżenia tromboniaste, wypełniające bielą i puszystością cały niebieski domek;( One dwie właśnie najczęściej tam bywały, z innymi szczupakami także, ale tam we dwie -bo tylko dwie takie domek najczęściej pomieścił... : )
Za każdym razem kiedy widzę tam Scherzo samą, brakuje mi tej pełni - mi, a cóż dopiero jej;(
Nie zawsze jest sama, oczywiście. Dawno dawno przecież wychowała sobie „narzeczonego”. I Karaś, o ile nie przyklejony kornie do jakiejkolwiek bądź części Kahuna, zwierza się Scherzo i w miękkościach przyjaciółki szuka pocieszenia.
Popsuło się bowiem trochę pomiędzy chłopakami;/ Nie wiem czy to ma związek z nieco bardziej hardym zachowaniem Kahuna ostatnimi czasy, który i na wybiegi zaczął sam wychodzić, i pewniejszą stopą sobie na nich poczynać, ale im Karat bardziej się stara, tym bardziej Kahuna to irytuje;/ Czasami nie wiem którego głupkowatego besztać, czy Karata za, bądź co bądź, prowokacje - „ale co ja zrobiłem ?..” , czy Kahuna za gruboskórność - „ale czego on ode mnie chce ?..” :-\
Pierwszego, kiedy uszy kładzie po sobie jak zbity pies - żal, ale drugi, jak już mu sierść opadnie, czy nawet jeszcze z sierścią wzniesioną, wystarczy że ręką dotknę – gruboskurność ?? - baranek i łagodność wcielona.
Chłopy ::)
Nie ma to jak Smużyńskie ziele, temu wiadomo o co chodzi – smużyńskie rządzi >:D
Ach jakie to zawzięte, bandyckie i jak komar powracające bzyczeć ofiarom nad uchem...
...jakie słodkie – porwane na ręce i zaraz zmieniające tryb na lizanie ::)
Raz Karaś, który u źródełka lubi i pragnienie ugasić, i pobełtać łapkami, i pyszczek po oczy zanurzyć – rozpluskany, cięgi po głowie od Smużyny zebrał: „co mi się tu nad wodą depilujesz ?!” Bach, bach !
Fakt - depilował się, ale nie ten to inny pretekst Smuż by znalazła, żeby smużyńskie było u góry :P
Nawet nie wiem o co po Hacience wczoraj skakała;/ Może po prostu kosztowała rozkoszy jaka płynie z przewrócenia drugiego szczura na plecy i ugniatania mu brzucha (w swojej kategorii wagowej jedynie z czarnulką jej się takie sztuki udają).
Wczoraj to wyglądało jakby najpierw zadźgała przyjaciółkę, a potem robiła jej masaż serca…
Smużyn ::)
Hator okwiczała te zapasy jak mała świnka, a kiedy Smużka odlatywała w moich dłoniach (na ukochanie smużyńskiego brzuszydła :P ), wstała, otrzepała się i sama poleciała grzebać w pokrzywach. Haciurek za pożytkami bardzo żywo się krząta i nie obawia się samotnie szlaków przemierzać, a że najbardziej rannym (popołudniowym po prawdzie) ptaszkiem jest, wiele z owych pożytków trafia właśnie w jej łapki;)
Wydaje mi się, że ona i Kahun wkroczyli w ten wiek, gdzie szczur zaczyna bardziej niż dotąd cenić dobra podniebienia (bo stąd też wzmożenie aktywności/odwagi Kahuńskiego) i statek żywota. A Karaś i Smużka to jeszcze wciąż gorące głowy i ułaństwo poprzeczne...
Scherzo już oczywiście też "statek" na spokojnych wodach hamaczka, ale dobrze, że dzięki „gorącym”, kiedy już się ją ku nim skieruje, i ona podrepcze. Karasia pościga, przed Smużką poucieka... Niedawno, kiedy Kahun i Hator poszli już spać, a Scherzo dopiero wstała, wyszła za młodymi i po załatwieniu sprawunków, znienacka wyszła mi zza pleców przez dziurę w fotelu – i co kątem oka wzięłam za Smużkę, co ręka skorygowała, że Karaś – okazało się Scherzcoszem niedotykalskim, co ledwo w boczki dotknięty - przede mną zwiał :P


Tak się może się kręcić:)


Na odpowiedź od dr Rzepki czekam wciąż;/ Czekając odstawiłam Scherzo sumamed, w zamian ładuję w nią betaglukan. Na razie nie jest źle, niech sobie mysza trochę odpocznie od chemii, a jak tylko coś zacznie być słychać, wrócimy.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: unipaks »

Widzę ich!:D Widzę ich wszystkich jak na własne oczy, kiedy ich tak cudnie opisujesz :)
Tak się faktycznie może kręcić, i niechże tak się kręci - z dokazywaniem, rozrabianiem, ale cicho bez niepokojących odgłosów czy z nosków czy ze szczurzych gardeł. Zdrówka, szczupaki - do wiosny już tylko krok!
Daj znać, co dr Rzepka powiedziała, a póki co wyczochraj cały zwierzyniec :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

Tak wiosna ! Ostatnio Karaś tak wyciągał łapki do niezazieleionej nawet jeszcze gałązki:

Obrazek

Też chcemy, żeby już nadeszła prawdziwa !

Póki co zdjęcia, które się nazbierały:

Chłopackie spółki - czyli Karasia nieodstępowanie:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Karaś kuka Obrazek

Skerek kuka Obrazek

Smużka... kuka Obrazek :-\

Hator kuka Obrazek

Kahun nie kuka, Kahun oczywiście się zabiera - więc proszę podziwiać zamaszysty krok lub ogon... zamaszysty :P Obrazek

I razem kukamy za okruszkami:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


I po dłuższej przerwie – koty:
Jak tapczan długi Obrazek i szeroki Obrazek okupują :D

Felek najczęściej wybiera sobie na leże szlachetną poduszkę, a śpiąc przybiera najwdzięczniejsze pozy.

Obrazek [url=http://s889.photobucket.com/user/crroco ... h.jpg.html]Obrazek Obrazek Obrazek

ale nawet cierpliwość urodzonego modela kiedyś się kończy

Obrazek Obrazek Obrazek ;D

Gacek
czyli „jak ległem – tak leżę”... ;P

Obrazek Obrazek

Tak jak Vlad i Felek są raczej domatorami, tak Gacek ma nadal we krwi mocne ciągnoty ku przestrzeni i własnym ścieżkom. Jak się go nie chce wypuścić to bierze odwet na kolegach i oskubane Felkowe puchy robią nam babie lato po podłodze... Bandzior szybko się nauczył, że to skuteczniej niż miauczenie i wystawanie pod drzwiami zagwarantuje mu wypuszczenie na dwór. Kiedy wraca - to jeść i paść z sił wyzuty ::)

I Vlad - bryła.niewzruszona.godnie
Obrazek
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Malachit »

O, u nas też niesamowita tęsknota za wiosną, zwłaszcza, że ja nie tylko szczurza, ale i roślinna - już tak mnie nosi, już tak czekam na eksplozję życia i zieleni...
I widzę, że Karaś mnie w tym rozumie! Generalnie widać, że on sporo rozumie ^-^
Za to Smużka niekoniecznie chce rozumieć http://s889.photobucket.com/user/crroco ... b.jpg.html no bo o co ci chodzi? Wypiłaś? Nie? To pech :D genialna jest!
I widzę, że nawet o ćwiczenia dbasz http://s889.photobucket.com/user/crroco ... l.jpg.html ;D w ogóle świetny patent z tą tacką po serkach, muszę kiedyś wykorzystać.
I kociambry urocze, choć Gacek najbardziej rozgarniętej miny to nie zrobił :D ten jeden pazur modelowego Felka też wymowny... :P
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
Ogoniasta
Posty: 2285
Rejestracja: wt lut 10, 2009 11:17 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Ogoniasta »

Cudowne "kukacze" :D
http://s889.photobucket.com/user/crroco ... s.jpg.html kocham białe bródki u kapturzaków ;D
http://s889.photobucket.com/user/crroco ... o.jpg.html Ktoś tą wiosnę musi znaleźć! Siedząc w domkach/rurach/koszykach na pewno nic się nie zdziała..MARSZ! Ku przygodzie! ;D

http://s889.photobucket.com/user/crroco ... a.jpg.html sama słodycz :-*
ehhhh kotałki...ja tam bardziej za kocim futrem tęsknie ::) Kiedyś też będę miała taką gromadę piękną jak Twoja. Póki co musi wystarczyć koci tatoo :P
Ze mną:Mary,Serduszko,Brie,Odyseja i IliadaHS,Berta,Xavi
W sercu:Meggy,Pampuszek,Fibi,Rossa,Vilemo,Sasha,CelicaSR,Lexi,SeventhHeaven,Delicja,Izzie,Lily,Muffinka,FoxyLady,Brook,Brandy,
Shandy,Lucynka,Whisky,Bajka,Daisy,Morelka,Impala,Tessa,Tequila
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: unipaks »

Ach, nareszcie kociambry zawitały na fotkach! :D Te detale, palce lizać - porządnie wygłaszcz kocie towarzystwo ode mnie :-*
No i fotki szczurkowe...
Wykuki kapitalne, zwłaszcza te z łowami okruchów. ;)
eszcze Scherzo mnie ujęła za serce tym wejrzeniem z kartonowego domku i łapkami wspartymi na brzegu u wejścia - jakby i chciała na zewnątrz do reszty, i jednocześnie trzymało ją w środku na straży - w oczekiwaniu? http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... 8lqwi6.jpg
http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... 19vyrx.jpg mina Karasia :D
Serdeczne głaski dla ogonków! :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

Muszę, po po prostu muszę napisać o Smużynie !
Bo Smuż to...
Smuź nasza słodka odkryła złotą regułę wszechświata

Popiłaby kawki zbożowej, którą zapachniało w pokoju ? - Zmaterializuje mi się gdzieś na piersiach niczym drapieżna brosza i (nie atakuje kubka – wie że gorące) zacznie lizać mi dłonie. Aż nie dostanie w łapko-szpony łyżeczki z wydębioną porcją.

Odwróci się od niej fortuna podczas ulubionej rozrywki drakulowania ? Widzę ze swojej oddali – podskakujący od wzdrygów podszczypywanego Karasia hamak nagle nieruchomieje - z wylotu wylatuje połowa na wznak przyszpilonego Smuża z łapkami w górze – w pierwszych sekundach Smuż stara się nie dychać, ale już za chwilę malutki języczek-robaczek pertraktuje zawieszenie broni z pyszczkiem rozsierdzonego kaptura.

Na wycieczce alpinistycznej po ol-owych nogach zadartych wysoko na ścianę zwinie jej się pod chyżymi stópkami nogawka ? Jak tu zdobywać szczyty po gołej nodze?;/ - Poliże nogę, żeby nogawka wróciła na miejsce...

Kolejny cel namierzony - na półce wyżej niż Smużyny pole działania. Pomiędzy próbowaniem się stopą z pionowym wyzwaniem a trzcinkową ekspresyjną pantomimą - a gdyby tak polizać... framugę mebla ? W upatrzonym kierunku.
Reguła nie byłaby złotą, gdyby nie zadziałała;)

Działa też kiedy Smużka: negocjuje wejście do skrzyni (trochę polizać-trochę pozębować...), szybsze otwarcie torebki z morwami (zdecydowanie polizać !) - a ostatnio nawet: ol. siedzi na fotelu - czyta, Smuź smętnie zwisa z przyklatkowej półeczki - nudzi się -> Smuź sieroco polizuje półeczkę -> ol. wstaje i zabiera Smużynę za pazuchę...

Działa ? - Działa !
:D
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: unipaks »

Hehe! :D To samo robi nasz Kazimierz! I pojęcia nie mam skąd wie, że to urocze jęzorkowanie ma o wiele większą siłę sprawczą niż jego słynne stójki z łapkami i miną na Kota ze "Shreka" ;)
Urocze te zwierzaki; wygłaszcz Smużkę :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

Wygłaskana kilka razy :) Bo Smuź to jest ... :-*

Szuwarki wiosenne:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek

A kto największym szuwarkiem jest ?
No kto, no kto ?
Karaś-bober ?
albo ten, co u źródełka pijąc zawsze łapkami w nie wchodzi i pyszczek do połowy umacza ? Obrazek


„Co tam do połowy… ;P”

Przedstawiam jedną taką co nie uznaje półśrodków: Obrazek O0
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Malachit »

Ojej... Smużyna to jednak jest agentka ;D
Gdzie ona postanowiła popływać zimowym czasem? http://s889.photobucket.com/user/crroco ... t.jpg.html
I ta jej gracja, ogonem witki się przytrzyma http://s889.photobucket.com/user/crroco ... o.jpg.html :-*
Ale Karaś też ładnie poczyna http://s889.photobucket.com/user/crroco ... j.jpg.html, a i Scherzo w swoje plany wtajemnicza http://s889.photobucket.com/user/crroco ... o.jpg.html
A Hator zdobycze ciągnie w odmęty fotela widzę http://s889.photobucket.com/user/crroco ... k.jpg.html :D
Buziaki ślemy dla całej bandy!
Wyszukiwarka nie gryzie
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

Malachit pisze: Gdzie ona postanowiła popływać zimowym czasem?
Wazon ledwo w 1/3 był napełniony, tyle żeby gałązki zanurzyć - a Smużyna i tak podołała, wciórniastek jeden ::)
A Karaś najwięcej nad gałązkami bobrował - to co robi to właśnie ciach, ciach ząbkami :D
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: unipaks »

To ci Smużka..! Została mimowolnie Miss mokrego podkoszulka/pantalonów ;D ;)

Zdjęcia takie że aż mi się buzia śmieje, no a już bobrujący szczurek nadrzewny... Cudo! :D
Niechaj tam wiosna u Was rządzi i szczodrze obdarza życiodajnymi sokami - wybuziakuj całe to kochane towarzystwo :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

Siedzę sobie rano w fotelu zaabsorbowana laptopem, szczuractwo na już etapie moszczenia sobie miejsca na po-poranną drzemkę. Nie zwracam uwagi co mi się tam za plecami i po bokach plącze - a zazwyczaj Karat z Kahunem przepychają się o miejsce przy dziurze po prawej stronie. Dziewczynki jakoś zawsze się bezproblemowo ulokują, niewiele im miejsca potrzeba, a byczki dwa co porosły i jeszcze ze sobą konkurują, jako. Wygrywa i zostaje ten który danego dnia bardziej się uweźmie ;)
Ulokowały się i śpią.
Ja po jakimś czasie wstać muszę i... coś nie tak;/ po jednej stronie jakby ciężej...
W symobilcznej kieszonce bluzy taki o ! - nadbagaż

Obrazek ;D

Innym razem – w „kieszonce” u Scherzo:

Obrazek

:)


Wiosna radosna, chociaż i niechciani goście znów zawitali. Kahun na swoim „ulubionym” marbocylu, Scherzo na kontrowersyjnej linkomycynie – do stosowania dopóki działa (bo u niej już mało co działa) i nie ma efektów ubocznych.
W środę oboje byli na kontroli. Echo Kahuna wyszło lepiej niż ostatnio, w wynikach krwi Scherzo – w zasadzie bez zmian, amylaza niewiele niższa niż dwa miesiące temu. Usg nie robiliśmy, wg dr Rzepki gdyby to było zapalenie trzustki zabrałoby myszę w kilka dni, a tak to pewnie efekt stosowania leków. A że Scherzo jest w tym smutną maratonistką...
Ale łazikuje sobie chyżo, jeśli tylko chce się jej łazikować. Z tą chęcią jest różnie, ale u 2,7 latki to już dopuszczalne. Najlepiej działa jak ją ludzkim pojazdem nośnym doprowadzę na teren działań pozostałych szczupaków – y teren ów jest odpowiednio „okraszony”;)
A bywa też, że zaskakuje, jak dziś kiedy po posileniu się i krótkim spacerku, wdrapała się dziurą na fotel, a że dokazujących chłopców tym razem nie było, ułożyła mi się pod bokiem w przedrzemała poranek:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”