Kajtek czasem tak ma. Jak daję mu palca do poniuchania (Kajtek wylewny nie jest i raczej nie iska ani Łapka, ani mnie

) to zdarza mu się położyć na nim łapkę i... wkłada go jak najdalej do pyszczka i trzyma póki nie wyjmę. Nie gryzie mnie przy tym, ledwo czuje ząbki, ani nie liże. Po prostu trzyma. O co mu chodzi? ;-; Z góry dzięki za pomoc
