Hej!
Moja Mewcia ma ok. 3 lat i jest szczurkiem z recyklingu (jestem trzecią właścicielką, jest u mnie od września). Mimo początkowej nieufności do mnie i do stadka (niestety mała była sama) odnalazła się w naszej rodzinie i okazała się przekochanym, wiernym zwierzakiem. Niestety wraz ze starością przyszło wiele chorób... Niedowład tylnych łapek, chore serduszko, 2 guzy gruczołów mlekowych i jeszcze zapalenie płuc na dokładkę. Nie poddajemy się, walczymy. Chcę, żeby ta reszta życia jaka jej została trwała jak najdłużej, żeby przekonała się, że człowiek może się o nią należycie troszczyć i żeby mogła nacieszyć się towarzystwem innych szczurów. Niestety wszystkie badania i leki kosztują i powoli przestaje mi starczać na jej leczenie
Zaprojektowałam zatem Mewkowe koszulki! Są one robione przez mnie i mojego chłopaka ręcznie metodą sitodruku przy użyciu specjalnych farb. Nadruki są bardzo wytrzymałe, oczywiście koszulki można prać bez problemu. Dostępne są różne kolory (póki co wizualkę posiadam jedynie dla białego ale jeżeli znajdą się chętni na inne kolory to zostanie to zaktualizowane ). Cena wynosi 40 zł (koszt przesyłki wliczony)
Oprócz tego oferuję bawełniane torby w cenie 25zł (koszt przesyłki wliczony)
Mam nadzieję, że znajdzie się chociaż paru chętnych Proszę, pomóżcie mi zapewnić małej komfortową końcówkę życia. Będziemy ogromnie wdzięczne za Waszą pomoc.
Szczurze koszulki i torby - na leczenie Mewki
Moderator: Junior Moderator
Szczurze koszulki i torby - na leczenie Mewki
za TM: Myszka, Fretka [*]
ze mną: Krówka, Świnka, Pcheła, Mewka
ze mną: Krówka, Świnka, Pcheła, Mewka
Re: Szczurze koszulki i torby - na leczenie Mewki
a są jeszcze inne kroje koszulek?
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39350- nasza rodzina
Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
-
- Posty: 2
- Rejestracja: czw lut 18, 2021 5:52 pm
-
No właśnie, mam to samo odczucie. Ja rozumiem, że jest moda na język angielski, ale mimo wszystko zaczyna mi się przejadać, skoro nawet koszulki dla dziecka nie można kupić z napisem w rodzimym języku.