Pogryzl do krwi :/

[Licha]

od wczoraj mam drugiego samczyka w doum . wiem ze wiele tematow jzu bylo ale jakos nie ptorafie znalezc takich ze pogryzly sie do krwi . kiedy probowalam polaczyc wczoraj samce , starszy zaczal na niego wchodzic , na glowe , po czym zlapal go i ugryzl pomiedzy gardlem a lapka . Maly teraz kuleje . Nie wiem co mam z nim izorbic , probowac dzisiaj nzowu czy lepiej nie narazac malca . Maly jest bardzo przymilasny i zal mi go chcialam zeby pysiak mial kolege ale najwidoczniej go nie akceptuje

[mataforgana]

tak naprawde temat, w którym szczury nie chca sie zaakceptować ale nie ryza do krwi jest praktycznie taki sam, jak twoj przypadek...

stosowałaś wszystkie zalecenia podane na forum?

w jakim wieku są oba szczury?

jeśli jest duża różnica, a starszy szczur wiekszosc zycia spedził sam, to faktycznie, mozesz miec problem. ale rzadko kiedy nie udaje sie naprawde polaczyc szczurów. nie poddawaj sie, probuj zapoznawać ich na neutralnym terenie, ustaw ich klatki w poblizu siebie, zeby przyzwyczajały sie do swojego zapachu, widoku. moze coś zrobiłas nieprzemyslanie i starszy szczur się przestraszyl i dlatego zaatakował?

[Korlis]

ooooooo a nie lepiej oddzielić szczurki do inntch klateczek?Przeż szkoda malucha!Chyba że jakos ich do siebie jednak przyzwyczaić

[Licha]

one sa teraz w osobnych klatkach , bo akurat mam dwie . Nie wiem co moglam zrobic zle . Starszy szczurek jest u mnie od 1,5 miesiaca , wiec nie duzo . Caly czas krazy w okol klatki malucha , i chce sie dostac do neigo . Boje sie ze moze go zagryzc . Czuje konkurencje bo zaczal wiecej znaczyc teren . Nie wiem w koncu czy przyblizyc klatki czy oddalic , czy probwac dzsiaj czy za tydzien . I nie wiem co z ta łapka , malec kuleje . Ale chyba nie ma zlamanej bo rusza palcami tylko ma ja podklona i stara sie na nia nie stawac

[an]

sprobuj potrzymac ich troche w dwoch osobnych klatkach ustawionych obok siebie. niech chlopcy oswoja sie ze swoim zapachem. po kilku dniach sprobuj ponownego laczenia na neutralnym terenie.
Pozdrawiam i zycze powodzenia:)

[mataforgana]

niech klatki beda w bezpiecznej odleglosci, zeby nie mogly zczepic sie przez kratki, ale na tyle blisko,zeby sie widziały i czuły. umyj dokładnie obie klatki, daj swieżą ściółkę...

to nie jest duża różnica wieku, musi się udać. nie poddawaj się, odczekaj troszkę, może spróbuj wziąc ich obu na ręce, jeden na jednej, drugi na drugiej, tak, żebyś mogła w kazdje chwili zainterweniować?

a co do łapki - obejrzyj ją dokładnie. jesli jest tylko dziabnieta, to powinno mu przejsc, normalne, że moze troszke kuleje, pewnie go boli...

[Licha]

ale ugryziony jest bardziej jakby u gory jzu na tulowiu . a lapke trzyma w tej samej pozycji czasem sie nie podeprze ale nie chdozi normalnie

[mataforgana]

to przejdz sie z nim do weta, nie zaszkodzi, jesli obejrzy to specjalista.

[Korlis]

Wiesz,może jakos spróbujesz właśnie postawiś klatki koło siebie?Mozesz też spróbować wziaść jakąś szmatkę lub coś przesiąknięte zapachem młodszego ogonka i wrzucić to do klatki ze starszym.Może sie troche przyzwyczaji do tego zapachu i niebędzie go atakował?

[ Dodano: Sob 01 Paź, 2005 ]
:?:
Wiesz,może jakos spróbujesz właśnie postawiś klatki koło siebie?Mozesz też spróbować
wziaść jakąś szmatkę lub coś przesiąknięte zapachem młodszego ogonka i wrzucić to do klatki ze starszym.Może sie troche przyzwyczaji do tego zapachu i niebędzie go atakował?

[Licha]

juz nie wiem co robic :wisielec: starszy clay czas rzuca sie na kraty . nawet rpzez kraty chcial go zlapac i ugryzc . Gryzie prety , kopie rzuca se , zrzuca piodelko . Caly czas chce sie dostac do malego , prycha . jestem zalamana , nie widze jzu nadziei Maly jest kochany , teraz spi a tmten clay czas sie szamocze

[Mycha]

Popełniacie podstawowy błąd- klatek dwóch samców nie stawia się obok siebie bo zawsze będą się na siebie wściekać! Czują obcy zapach w pobliżu, czują zagrożenie, że szczurek może wtargąć na ich teren, a później jak je z sobą połączysz to będzie tragedia...
Wystaw starszego szczura z pokoju, myj ręce po kontakcie z którymś z nich tak, aby o sobie zapomniały- przynajmniej przez tydzień. Później zapoznaj je na neutralnym terenie, którego żaden nie zna- może być na podwórku, ale tak, aby nie siedziały przy Tobie, bo Ty także jesteś po części ich terenem. Później włóż do umytej klatki oba grubaski, ale do klatki dotychczas poszkodowanego Jak już się oswoją to możesz zmienić klatkę.
Powodzenia.

[Kaka]

Ja bym zrobiła troche inaczej, jednak najpierw [poczekałabym aż łapka sie do konca zagoi (przemyj ją czymś odkażającym) postaw klatki jedna na drugiej i właśnie wtrzuc jakąś szmatkę przesiaknięta nowym szczurkiem do starego. Napewno po jakims czasie starszy przyzwyczai sie do młodego i nie bedzie juz fukał ani prychał. Potem wystaw je parę razy na neutralny teren zobaczy jhak sire zachowują na otwartej przestrzeni, jesli bedzie po tych apru razach ok, to wyszoruj klatkę i najpierw wsadź do niej nowego szczurka (bardzo ważne!!) jak mały się obezna z klatką no wsadź starszego, jak będą przewalanki i piski to sie nie przejmuj, chyba ze pojawi się krew. Ja jestem w koncowej fazie łączenia, czasami sa jeszcze piiski ale bardzo małe, ale Wacław i Pucek śpią ze sobą już ale ja niestety musiałam miedzy innnymi dsla tego wykastrować

[Licha]

no to jak mam w koncu zrobic ? maja sie widziec czy nie ? bo ja jzu nie wiem

[Kaka]

Powiem Ci tak, moje się widziały i łączenie powiodło się
wydaje mi się, że to nawet nie o to chodzi zeby się widziały tylko zeby przesiakły swoim zapachem, ja bym położyła jedna na drugiej klatce i do tego wsadziła szmatkę od nowego szczurka do starego. Powodzenia :Wink: wierzę ze Ci się uda, trzymam kciuki

[Licha]

No tak , ale czy twoje sie pogryzly do krwi ? Bo to raczej jest roznica .Jelsi ma byc jeszcze gorzej to chyba jzu ise zagryza :|