[KICHANIE] gdy nic nie pomaga

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
Paula
Posty: 150
Rejestracja: pt lut 13, 2004 12:16 am
Lokalizacja: Bielsko-Biała/ Kraków

[KICHANIE] gdy nic nie pomaga

Post autor: Paula »

Może ktoś z was umiałby mi coś poradzić.Mam dwa szczuraski( młodziutkie).13 lutego zaczęły kichać.Wypróbowałam wszystkie metody o których przeczytałam na forum:echinacea, vitaminki, inchalacje z olejku majerankowego.Nie pomogło. Koło 4 czy5 dnia kiedy zaczęły mieć coś w rodzaju kataru wybrałam się do weta.Muszę dodać że nie wyglądają na osowiałe, mają apetyt i bawią się.Wet zalecił antybiotyk do rozpuszczania w wodzie.Po 7 dniach stosowania(bez poprawy) wybrałam się znowu. Zalecił zwiększenie dawki.Po następnych 5(również bez poprawy) znów do niego poszłam. Dostały zastrzyk ze sterydu i lekarz powiedział że jak to im nie pomoże to on już nie ma czym ich leczyć. Wykluczył zapalenie płuc bo powiedział, ze byłyby bardziej osłabione.Jednemu przeszło :D ale drugi nadal jest chory :( . Bardziej niż przed podaniem sterydu.Ma takie momenty że kicha i kaszle(?nie wiem czy to kaszel) prawie bez przerwy.Widać ,że to dla niego dość uciążliwe. Podejrzewałam alergię więc zmieniałam ściółkę na inną( najpierw troty potem siano i w końcu pocięty na kawałki papier) ale to też nic nie dało. Boję się isć do innego weta bo nie chcę żeby całe leczenie zaczynał od początku, nowe antybiotyki które jak wiadomo osłabiają organizm zwierzaczka. Zresztą ten był najbardziaj sensowny z całego miasta.Z innymi mam same złe doświadczenia.Może jest na forum ktoś z Bielska kto zna jakiegoś dobrego lekarza. W tej chwili szczuras dostaje jeszcze końcówkę antybiotyku, bakterie i kilka kropel syropu na kaszel kiedy ma takie napady.Dobrze robię dając mu ten syrop?Mogę mu w ten sposób zaszkodzić? Poradźcie mi coś, proszę, bo już jestem zupełnie bezradna. A szczur coraz bardziej chory.Pozdrawiam
GoHa
Posty: 830
Rejestracja: śr wrz 03, 2003 4:29 pm
Kontakt:

[KICHANIE] gdy nic nie pomaga

Post autor: GoHa »

Ojejejejej... biedactwa... a moze ty masz "przyczyne" choroby nadal nie odnaleziona... moze stoja w jakims lekkim przeciagu, moze okno otwarte... moze za mocne ogrzewanie i im sie ciezko oddycha (ja tez mam w domu tylko wiecznie zatkany nos)... nie wiem, co ci poradzic. jak juz wet nie pomaga.. moze podzwon i pogadaj z innymi, opisz sposob leczenia, moze trafisz na jakiegos w porzadku, co pomoze. Moze masz jakies inne zwierze w domu, mozesa uczulone... rety... mam nadzieje ze to nic powaznego... karm male dobrze, dawaj rosolku wlasnej roboty na wzmocnienie, po kuracji... MUSI BYC DOBRZE !!!
Dobrze jest być kochanym... :)
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[KICHANIE] gdy nic nie pomaga

Post autor: krwiopij »

wyglada, jakby twoj weterynarz nie bardzo znal sie na szczurach... :/ dokladnie spisz nazwy lekow, jakie dostaly twoje maluszki i dawki (wet moze nie byc zachwycony taka prosba, ale ty masz prawo do takich informacji)... potem podzwon po innych lecznycach, popytaj o specjalistow od gryzoni i przekaz im wszystko, co wiesz...

duzo, duzo zdrowia dla ogonkow... mam nadzieje, ze jakos sobie poradzicie...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
zmijka24
Posty: 125
Rejestracja: pn lut 23, 2004 1:10 pm

[KICHANIE] gdy nic nie pomaga

Post autor: zmijka24 »

ja tez mialam podobny problem z Golumem jak tylko go dostalam strasznie kichal z czasem pojawila sie wydzielina z nosa dawalam mi przez 3 tygodnie jakis lek od weta i juz jest ok jesli chcesz moge ci sie dwoiedziec co to bylo
pozdrawiam
Kasia - szczurki:Golum&Zgredek i myszka:Stuart
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

[KICHANIE] gdy nic nie pomaga

Post autor: IVA »

Tak jak Krwiopijka uważam, że powinnaś zmienić weta, ten chyba nie najlepiej zna sie na gryzioniach. Źle dobrana do szczurka dawka leku mogła spowodowac pogorszenie stanu zdrowia. Nie wiem jak teraz, kiedy dostały już dość dużą ilość leków ale moja Gwiazdeczka kiedy była chora, gdy była jeszcze mała dostała wyliczoną dawkę Bactrim w zawiesinie (taka dla dzieci), podawałam jej kroplomierzem. Teraz jednak tak jak Ci radziła Krwiopijka powinnaś spisac co szczurki dostawały i iśc do innego weta.
Zaznaczam leczenie trwało 2 tygodnie ale ze wzgledu na małą wtedy wagę szczurki wet doszedł do wniosku, że to jest najrozsądniejsze, że przy tej wadze zastrzykiem mógły zbyt osłabić serce.
I zwracaj uwagę, czy obliczając dawke wet waży szczurka. To jest istotne przy prawidłowym wyliczeniu.
Zdrówka dla Twoich maluszków.
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1 :(
http://stylowabizuteria.com.pl/
Awatar użytkownika
Paula
Posty: 150
Rejestracja: pt lut 13, 2004 12:16 am
Lokalizacja: Bielsko-Biała/ Kraków

[KICHANIE] gdy nic nie pomaga

Post autor: Paula »

Zmijko, bardzo bym Ci była wdzięczna za tą informację. Dziękuję wszystkim za wsparcie, może coś uda się poradzić.Zadzwonię do innych lekarzy.Tylko niestety mam złe doświadczenia.Czasem mi się wydaje ze większe zagrożenie dla zdrowia zwierza stanowi wet niż choroba. Byłam z róznymi zwierzami u 9 różnych weterynarzy. Żadnego nie udało się wyleczyć(ja nie twierdzę że to wszystko wina lekarzy czasem choroba poprostu wygrywa :( , ale niektórzy popełniali błędy widoczne gołym okiem nawet dla laika :x ). Pozdrawiam.
Mada
Posty: 745
Rejestracja: sob mar 22, 2003 12:08 am
Kontakt:

[KICHANIE] gdy nic nie pomaga

Post autor: Mada »

Paulo a może napiszesz skąd jesteś, wtedy łatwiej będzie polecić Ci jakiegoś weta.

A co do ściółki to spróbuj granulat. Jest najlepszy w przypadku alergi.
Moje szczuraki dostawały antybiotyk o nazwie ENROXIL 15 mg. To mała tabletka. Dzieli się na 4 części i podaje 2 dziennie w odstępach 12 godzinnych.
W przypadku przeziębień jest bardzo skuteczna. Nie muszę Ci chyba pisać że szczurek biorąc antybiotyk powinien mieć chroniony żołądek - polecam jogurty.

Dużo zdrówka dla ogonków
...Tusia, Dziuba,Kruffka,Beza biały aniołek w sercu....Kreciu kocham Cię :( Wybacz; Nikita,Fredziulek, Marokko, Greta wredotka
Czarna20
Posty: 826
Rejestracja: sob lut 07, 2004 10:26 pm
Kontakt:

[KICHANIE] gdy nic nie pomaga

Post autor: Czarna20 »

szczurek biorąc antybiotyk powinien mieć chroniony żołądek

wymień mi proszę produkty jakich powinien unikać, bo chyba będę miała niedługo podobny problem z moją Gałka.... :(
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi

gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

[KICHANIE] gdy nic nie pomaga

Post autor: jokada »

nie tyle powinien unikać co nawet powinien jeść
czyli tak jak Mada napisała - jogurty
coś co utrzyma flore bakteryjną w przewodzie pokarmowym
bo te porzyteczne bakteri przy zażywaniu antybiotyków też sa wybijane
może to też byc lakcid
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[KICHANIE] gdy nic nie pomaga

Post autor: Ania »

Paula:
Zastanów się dobrze, czy od jakiegoś czasu nie zaczęłaś używać czegoś nowego w pokoju?Kadzidełka, płyny do podłóg, może nowe perfumy, dym tytoniowy - to wszystko może mieć wpływ na drogi oddechowe szczurasków.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
Paula
Posty: 150
Rejestracja: pt lut 13, 2004 12:16 am
Lokalizacja: Bielsko-Biała/ Kraków

[KICHANIE] gdy nic nie pomaga

Post autor: Paula »

Wygląda na to że wszystko jest juz na dobrej drodze.Poszłam do innego weta, ktory zamiast męczyć Niedźwiadka kolejnym antybiotykiem, dał mu środek na uodpornienie w zastrzykach i chyba zaczyna być już lepiej. To prawdopodobnie musi być alergia na coś co mam w domu, bo jak jedziemy do weta, to objawy przechodzą jak ręką odjął (lekarz oglądał go za pierwszym razem chyba z 15 min a on nawet nie raczył kichnąć :lol: )Teraz przeprowadzamy w domu testy co może być alergenem.Kadzidełek nie używam,nie ma dymu, perfumami się psikam w innym pomieszczeniu.Tak sobie myślę, ze może kurz :oops:
Na odbudowanie flory bakteryjnej biorą cały czas jakieś lekarstwo które dostały od weta, więc dont worry.
Mado, co do miasta, to napisałam
Może jest na forum ktoś z Bielska, kto zna jakiegoś dobrego lekarza
Strasznie się cieszę, że lekarstwo wreszcie zaczęło działać. Pozdrawiam Was i Wasze szczuraski. :D
cico
Posty: 8
Rejestracja: wt paź 04, 2005 11:55 am

[KICHANIE] gdy nic nie pomaga

Post autor: cico »

Ja mam ten sam problem z Dynia, i nie wiem co poczac. Weci juz umywaja rece od niej, bo nie wiedza co jeje jest. ja juz wszelkie sciolki probowala. Teraz Dynia na recznikach papierowych i bialym papierze toaletowym siedzi, ale nadal kicha :( Juz staje na rzesach zeby jej dogodzic :( Reszta szczurkow zdrowa
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[KICHANIE] gdy nic nie pomaga

Post autor: ESTI »

cico polecam najpierw osluchanie szczura i sprawdzenie czy nie ma nic w plucach. Jesli sa czyste, to nalezy:
- kupic masc majerankowa i smarowac kilka razy dziennie (okolo 3 zl) tu czytaj ---> lekkie polaczone z kichaniem - kuracja
- robic inhalacje tu czytaj ---> inhalacja

Poza tym poczytaj tu:
lekkie polaczone z kichaniem - kuracja
Obrazek
Ew@
Posty: 2
Rejestracja: pn sty 23, 2006 1:48 pm

Witam i pytam

Post autor: Ew@ »

Witam wszystkich szczurzych wielbicieli i nie tylko!!!
Oczywiście zgąłszam się z małym problemem.
Od 5 msiesięcy jestem szczęśliwą właścicielką najsłodszej gadziny pod słońcem, czyli Amfy.
Zakochana od pierwszej chwili, gdy tylko ją ujrzałam ściśniętą w kupce z rodzeństwem, w niezbyt przestronnym akwarium.
Niestety, w związk z tym iż zakupiłam szczurzyce w skelpie zoologicznym należącym do popularnej sieci skelpów wststępujących w dużych centrach handlowych, moje maleństwo przytargałam do domku z choróbskiem. Od poczatku miała paskudny katar.
Kilka wizyt u wterynarza zastrzyki z witaminkami ia antybiotykiem i zdawało się być lepiej. Kiedy katar nie do końca przeszedł weterynarz po osłuchaniu Amfy stwierdził, ze płuca sa czyste i poczekamy czy będzie lepiej. Było. Teraz nadal Amfi pokichuje, mniej od czasu, gdy nie stosuje jako ściółki wiórek, ale jednak.
Moze ktoś miał podebne problemy, jakieś sugestie????
Pozdrawiam :D

Tematy polaczone/ESTI
mataforgana
Posty: 1399
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 7:10 am

[KICHANIE] gdy nic nie pomaga

Post autor: mataforgana »

proponuję też zapoznać się z innymi działami Forum - może znajdziesz coś w tematyce ściółek? może mała ma uczulenie na coś?
BEZSZCZURZEWIE
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”