Sa ze soba od malego...dlaczego sie gryza?

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Dinusia
Posty: 352
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 12:19 pm

Sa ze soba od malego...dlaczego sie gryza?

Post autor: Dinusia »

Ostatnio moja Ratinka zaczela gryzc Pande...to sa siostry ale od innych matek a razem sa juz ponad 5 miesiecy...co mam zrobic?krew sie nie leje ale Panda caly czs piszczy!teraz Ratinke oddzielilam...a tak w ogole to jeszzcze jedno pytanko bo Ratinka caly czs obgryza Plamce i Emce fotrerko na pleckach...jak temu zapobiec? :roll:
Ze mna Plamcia z plamcia na brzuszku Rati(kapturka blaze), Panda i Emka...Zagladajcie do mojej galerii! :D
GG:5641215
.....................................................................
Chomiczka Misia i wyjatkowy kot Mycior zawsze w moim sercu! :cry:
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Sa ze soba od malego...dlaczego sie gryza?

Post autor: ESTI »

W jakich sytuacjach piszczy?
Czy samiczki sie napuszaja i przepychaja sie podczas tych sprzeczek?
Jak jest podczas wspolnego jedzenia?

[quote="Dinusia"]a tak w ogole to jeszzcze jedno pytanko bo Ratinka caly czs obgryza Plamce i Emce fotrerko na pleckach...jak temu zapobiec? [/quote]
Moze to zwykle iskanie?
Czy sa gole placki na skorze?
Obrazek
Dinusia
Posty: 352
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 12:19 pm

Sa ze soba od malego...dlaczego sie gryza?

Post autor: Dinusia »

Niewiem poprostu jak ide spac to slysze piski i moja mama widziala ze Panda lezala na plecahc a RAtinka ja gryzla... co do tych wylysien to nie od sikow bo ma lyse i jak je oddzielilam od Pandy i Ratiny to juz im odroslo futerko...jak temu mozna zapobiec?
Ze mna Plamcia z plamcia na brzuszku Rati(kapturka blaze), Panda i Emka...Zagladajcie do mojej galerii! :D
GG:5641215
.....................................................................
Chomiczka Misia i wyjatkowy kot Mycior zawsze w moim sercu! :cry:
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Sa ze soba od malego...dlaczego sie gryza?

Post autor: limba »

[quote="Dinusia"] a RAtinka ja gryzla[/quote]
gryzała czy iskała?? czasem może to wyglądać na gryzienie a nic się nie dzieje..Kluska zawsze tak robi jak któraś z dam zaczyna sie jej stawiać...buch na plecy i iska bardzo gwałtownie...a Fres jako iz jest urodzona piszczałką potrafi sie drzeć w niebogłosy mimo że nic się nie dzieje...

[quote="ESTI"]Czy samiczki sie napuszaja i przepychaja sie podczas tych sprzeczek?
Jak jest podczas wspolnego jedzenia? [/quote]
nie odpowiedziałaś na pytanie Esti..

[quote="Dinusia"]Niewiem poprostu jak ide spac to slysze piski [/quote]
to może sama poobserwuja bo jak nie wiesz w jakich sytuacjach to sie dzieje to ciężko cokolwiek poradzic...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Sa ze soba od malego...dlaczego sie gryza?

Post autor: ESTI »

To ja czekam az mi odpowiesz, bo na razie to wydaje mi sie, ze przesadzasz.
Poprosze o konkretniejsze wypowiedzi, bo niewiele rozumiem.

Aha i poobserwuj co sie dokladnie dzieje, a nie pisz, ze cos tam slyszysz, czy Twoja mam cos widziala.
Obrazek
Dinusia
Posty: 352
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 12:19 pm

Sa ze soba od malego...dlaczego sie gryza?

Post autor: Dinusia »

Wlasciwie to one sa na pietrze u mnei w pokoju i nie slysze nic nigdy a wypuszczam je i karmie jak ide spac i pozneij tez slysze jak sie bija ale to moja mama widziala jak Panda lezala a ona na niej w sumie to zaraz ja wpuszcze...bo smutno jej samej i poobserwuje... ja nie widze ich bo przewaznie siedze na dole...moze faktycznie przesadzam...zaraz jak ja wsadze to nie bedzie na swoim terenie wiec chyba nie bedzie sie rzucac...ale kurcze nie wiem czemu ona je tak obgryza tzn. te plecki...
Ze mna Plamcia z plamcia na brzuszku Rati(kapturka blaze), Panda i Emka...Zagladajcie do mojej galerii! :D
GG:5641215
.....................................................................
Chomiczka Misia i wyjatkowy kot Mycior zawsze w moim sercu! :cry:
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Sa ze soba od malego...dlaczego sie gryza?

Post autor: ESTI »

Co do pierwszego to moim zdaniem nie ma co sie martwic, mysle, ze przesadzasz. ;)

[quote="ESTI"]Moze to zwykle iskanie?
Czy sa gołe placki na skorze?[/quote]

Opisz dokladnie jeszcze to, bo
[quote="Dinusia"]ale kurcze nie wiem czemu ona je tak obgryza tzn. te plecki... [/quote]
nie jest dla mnie jasne...
Obrazek
Dinusia
Posty: 352
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 12:19 pm

Sa ze soba od malego...dlaczego sie gryza?

Post autor: Dinusia »

poprostu lyse miejsce na plecach...a jak oddzielilam je od Ratinki to zaroslo...
Ze mna Plamcia z plamcia na brzuszku Rati(kapturka blaze), Panda i Emka...Zagladajcie do mojej galerii! :D
GG:5641215
.....................................................................
Chomiczka Misia i wyjatkowy kot Mycior zawsze w moim sercu! :cry:
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Sa ze soba od malego...dlaczego sie gryza?

Post autor: ESTI »

Moza tam na plecach cos miala, zrobil sie strupek i dlatego byl lysy placek.

Ja na Twoim miejscu nie rozdzielalabym, a teraz bym je znowu polaczyla - gdyz przepychanki i rozne inne klopociki, to normalne w stadku. Gdybym tak panikowala, to mialabym 5 klatek z kazdym szczurem osobno, a nie jedna z 5 ogonkami.
Raz sie kochaja raz kluca - jak w zyciu. ;)
Obrazek
Dinusia
Posty: 352
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 12:19 pm

Sa ze soba od malego...dlaczego sie gryza?

Post autor: Dinusia »

nie miala zadnego strupka ani sie tam nie drapala nawet czerwonego nie bylo..a Ratinka tez sobie wygryza wlosy ale na lapkach...
Ze mna Plamcia z plamcia na brzuszku Rati(kapturka blaze), Panda i Emka...Zagladajcie do mojej galerii! :D
GG:5641215
.....................................................................
Chomiczka Misia i wyjatkowy kot Mycior zawsze w moim sercu! :cry:
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Sa ze soba od malego...dlaczego sie gryza?

Post autor: sachma »

moje sie tluka jak przychodzi do ukladania sie do snu... kazdy chce zajac jak najlepsze miesce :lol:
kto sie czubi ten sie lubi :) ja juz sie przyzwyczailam :)
Obrazek
zona
Posty: 941
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 6:39 am

Sa ze soba od malego...dlaczego sie gryza?

Post autor: zona »

[quote="ESTI"]Raz sie kochaja raz kluca - jak w zyciu.[/quote]

A co zrobić, jeżeli ciągle się kłócą? Pani Szczurowa nie zaakceptowała małej, non stop ją podgryza, odpycha od jedzenia. Młoda piszczy, czasami leje ze strachu ... a mieszkają we wspólnej klatce już od miesiąca. Krew jak dotąd się nie polała, ale nie wiem czy takie zachowanie Pani Szczurowej nie wpłynie negatywnie na zdrowie psychiczne La Manchy? Jest cały czas zastraszona, jeść zaczyna dopiero wtedy, kiedy starsze szczury się najedzą i pójdą spać ... Małą mogę wziąć na ręce ... pod warunkiem, że Pani Szczurowa jest zamknięta w klatce - w innym wypadku przybiega i ... bije młodą, a młoda - piszczy, leje i ucieka. Śpią oczywiście osobno - Pani Szczurowa z Panem Szczurem w domku, młoda - w pieńku (bo tylko stamtąd nie przegoni jej Pani Szczurowa, po prostu - nie zmieści się ...) Zastanawiam się bardzo poważnie - rozdzielić szczurasy? Problem w tym, że nie mam warunków na trzymanie dwóch parek szczurów w osobnych klatkach ... jedynym rozwiązaniem byłoby znalezienie La Manchy nowego domu, a tego naprawdę bym nie chciała.
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Sa ze soba od malego...dlaczego sie gryza?

Post autor: ESTI »

Miesiac czasu to rzeczywiscie dlugo...ja mialam tez podobny problem teraz z Lilu, otoz Mikunia za nic nie chciala jej zaakceptowac...nic nie dzialalo, a jak reszta stada napatrzyla sie na dominantke to tez gnebila mala. Taka sytuacja trwala tydzien, Mika ciagle chodzila napuszona, wiedziala, ze mala jest inna i chyba czula sie zagrozona (Lilu to dumbo rasowiec). Nie chcialam w to wierzyc, ze Mukinia moze czus wlasnie w ten sposob, ale po rozmowie z pewna pania z Finlandii zaczelam z nia...rozmawiac.
Bralam obydwie panienki na kolana i nawijala, ze obie kocham, ze obie sa dla mnie najwazniejsze, ze nic sie nie zmieni itp itd...moze dla niektorych to wyda sie dziwne, ze rozmawiam ze swoimi szczurami, ale od zawsze z nimi konwersowalam, wiec teraz poprostu zaczelam terapie. No wiec, bralam je obie, glaskalam, tulilam - razem!
W koncu po paru dniach Mikunia odpuscila i reszta stada tez przyjela na dobre Lilu.

I stwierdzam z pelna odpowiedzialnoscia, ze nie ma to jak konstruktywna rozmowa - one naprawde rozumieja...u mnie pomoglo, moze Ty tez sprobujesz? Bo jesli minal juz miesiac, to radze to, albo rozdzielenie - bo La Mancha moze w tej sytuacji tylko ucierpiec...
Obrazek
Dinusia
Posty: 352
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 12:19 pm

Sa ze soba od malego...dlaczego sie gryza?

Post autor: Dinusia »

wpuscilam ratinke i w ogole nie slysze zadnych piskow i nie obgryzla jak narazie emce i plamce wlosow na plecach... :) a tak w ogole to moje przyjaciolka tez ma ode mnei szczury i musiala je rozdzielic bo jedna w druga rzucala miska i sie gryzly itp itd... a tez sa ze soba od maleogo i wsyzstko bylo ok....
Ze mna Plamcia z plamcia na brzuszku Rati(kapturka blaze), Panda i Emka...Zagladajcie do mojej galerii! :D
GG:5641215
.....................................................................
Chomiczka Misia i wyjatkowy kot Mycior zawsze w moim sercu! :cry:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”