haha bede musial sprobwac ... dzieki przed chwila dostal ochrzantusa ode mnie haha zebyscie widzieli jego mine ... normlanie jakbys karcila psa ... szczurek łasił mi sie pod reke haha okrzyczalem ze ukradl mi sreberko od czekoald (wzial w lapki uciekl pod biurko) powiedzialem "chodz tu!" on powoli podchodzil z pyszczkiem spuszconym na dol haha jak to smiesznie wygaldalo a teraz tego sreberka nie rusza smieszne zwierzatko
Nie wiem, moja sie po mnie wspina i sie chowa pod koszulka na ramieniu bo wie,ze tam jest bezpieczna i sama szuka szybko tego miejsca,ale jeszcze z nia nie cwiczylem inny sztuczek... pewnie dlatego,ze jak jest poza klatka to jedzenie ją nie interesuje... :?
mam podobnie z Aralą, poza terrarium jedzenie jest dla niej mało ciekawe, choć teraz już cośtam je mi na ramieniu od czasu do czasu
Schmelz, no szczury rozumieją kiedy się je karci kiedyś zkrzyczałam moją starą szczurzycę za to że ugryzła moją siorę, jaką miało zwierzę minę, jakby wszelkie nieszczęścia tego świata na nią spadły
pocwicze z nim wieczorem te sztuczke z wspinaniem sie na barki ... bawile sie z Maxem dzisiaj i zasnelismy na lozku haha na dodatek posikal sie na przescieradlo ... musialem sprzatac :| no ale ... smiesznie to wygladalo jak zasnal mi wtulony w bluzke a ja kimalem
A moja lubi spac na ramieniu, a jak sie obudzi to lubi wygryzc dziure w koszulce Big Stara za 50 zl... I mam teraz 2 dziury Ale nic to, dobrze ze ona i moja dziewczyna sie toleruja Bo dzisiaj testowalem
haha mi ostatnio wyzarl dwie cziury w spodniach (kupilem je niedawno) no i szczurkowi tez sie spodobaly dziura wielkosci koncowki malego palca u reki milo
Ostatnio się bawiłem z moją szczurzycą. Zabawa polegała na tym że ona sypała ma moją ręke trocinami, a ja na nią, chyba jej się podobało, bo co chwile uciekała i chowała się za swoim legowiskiem i za chwile wracała. Coś mi się zdaje że wtedy miała rujkę
Przed chwilą chciałem ją pogłaskać to znowu mnie złapała zębami :-(
a co do oswajania... Moja wygląda na oswojąną i przyzwyczajoną do mnie i do całego otoczenia. Jednak problem zaczyna się w momencie,kiedy chcę pogłaskać ją po grzbiecie czy boczku, a ona rzuca się na bok czy "plecki", jakby ktoś pokopał ją prądem i łapie łapkami palec gryząc lub liżąc go. Czy to oznacza, że się boi? A może chce się bawić? Robi to za każdym razem. Nie wiem o co tak dokładnie jej chodzi. Troszkę mi to przeszkadza,gdyż nie mogę jej po prostu pogłaskać
fester, hahaha czyli ona uważała Cię za coś brzydkiego a Ty pokazałeś jej że też jest brzydka
mam pomysł: całkowita zmiana taktyki, czyli zero zainteresowania przez jakiś czas. Może zareaguje tak jak moja szczurzyca, zdziwi się i zacznie szukać kontaktu? Arala mi zawsze pod nogi włazi nawet jak się z nią nie bawię choćby 2 minuty
Shurka, takie rzucanie sie na plecy to chyba objaw że chce być zdominowana
mazoq, najgorsze jest to, że ona najchętniej by mi do buzi czy do nosa weszła, żeby mnie dokładnie "umyć". Kiedy leżę na łóżku, też łazi mi po nogach. Wszystko jest okej do momentu, kiedy chcę ją pogłaskać dłonią. A przecież prawie cały dzień spędza siedząc ze mną. To dziwne :-(