Ojj zle sie dzieje

Archiwalne adopcje (udane i nieudane) i archiwalne narodziny

Moderator: Junior Moderator

mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Ojj zle sie dzieje

Post autor: mazoq »

ufff, to dobrze że sie wszystko udało... co za masakra :P
Awatar użytkownika
Mageda
Posty: 654
Rejestracja: sob mar 29, 2003 12:08 pm
Lokalizacja: Białystok/Zambrów

Ojj zle sie dzieje

Post autor: Mageda »

Wszystko się udało ;)

Wszystkie maluchy oddane ;)
Zuzia i Filutka - w szczurzym raju ....
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Ojj zle sie dzieje

Post autor: mazoq »

superosko! nie mogę się doczekać dalszych relacji :lol2: dla mojej małej mieszkanko już w 90% zrobione. teraz tylko niech się odezwie Krwiopijka bym wiedziała kiedy od niech malucha odebrać :)
sechmet
Posty: 555
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 11:32 am
Lokalizacja: Warszawa

Ojj zle sie dzieje

Post autor: sechmet »

mazoq mała jest juz u mnie i jest taka malutka :zakochany:
wtarabaniła się na ręke i nie chciała zejść, a teraz pochłania jogurcik :lol:
wydaje mi się, że mała będzie baardzo przytulaśna...
chyba Ci jej nie oddam ;)

pytanie do krwiopijki: na którym dworcu w końcu się umawiamy i czy godzina się jakos zmieniła?
she's got the devil in her heart ...
moje szczurki
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Ojj zle sie dzieje

Post autor: mazoq »

no no no, nie zadzieraj z samurajem :twisted: wychodzi na to że chyba bardzo szybko się przyzwyczai :zakochany: już sie doczekać nie mogę! :D

swoją drogą mam takie złe przeczucie że Krwiopijka chyba nie ma dostępu do netu więc zdaje mi się że trzeba się będzie inaczej skontaktować...
sechmet
Posty: 555
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 11:32 am
Lokalizacja: Warszawa

Ojj zle sie dzieje

Post autor: sechmet »

[quote="mazoq"]no no no, nie zadzieraj z samurajem [/quote]
samurajem? co za zbieg okoliczności, a co trenujesz? ja kenjutsu... :twisted:

a tak do tematu, to masz racje, mała bardzo szybko się przyzwyczai... a teraz nie wygląda na bardzo zestresowaną, strasznie ciekawska jest...
she's got the devil in her heart ...
moje szczurki
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Ojj zle sie dzieje

Post autor: mazoq »

[quote="sechmet"]a co trenujesz?[/quote]

kendo :twisted:
małolata
Posty: 241
Rejestracja: śr gru 15, 2004 11:36 pm
Kontakt:

Ojj zle sie dzieje

Post autor: małolata »

moja mała umiera ze strachu a to wszytsko przez tego debila Mirka---->patrz:moj szczur.chcialam ich zapoznac to wsadzilam ich do wanny, wszytsko bylo super, mala wlazila na i pod mirka obwachiwała go a on byl spokojny i ją olewał, wydawaloby sie idealnie, to postanowilam ich przeniesc do jej klatki w ktorej wczesniej spedzila jakas godzien( a mironw swojej byl przez te godzine).no wyjeclam ich z wanny i wsadzilam do tej malej klatki i sie zaczelo, miron tak skopal malej dupe ze nie moglam na to patrzec,piszcala straszliwie a on ja bił łapami!nigdy go takiego nie widzialam!fukal i prychal a ona byla przerazona i lezala na plecach.wspiela sie na najwyzsze miejsce w klartce i wisiala w rogu!musialam go wyjąć bo nie mogklam na to patrzeca mala zamarla w bezruchu :(tak mi jej szkoda a moja glupota nie ma granic widac:/.teraz zawinelam ją wrecznik i śpi:/a na mira sie obrazilam!

nie zdziwilabym sie jakby mnie mala znienawidzila z ato:/
Szakira [']-12.04., Foteczka['] 11.04-13.04.06. ;(
Anita
Posty: 937
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 2:43 pm
Lokalizacja: Warszawa Radość

Ojj zle sie dzieje

Post autor: Anita »

Nie martw się, przejdzie jej :)
W ogóle to radzę jednak od razu do klatki nie wsadzać. Niech lepiej w wannie pochodzą sobie kilka dni.
W klatce jest mniej przestrzeni, w dodatku stoi w Twoim pokoju, który przecież jest Mirka ;)
małolata
Posty: 241
Rejestracja: śr gru 15, 2004 11:36 pm
Kontakt:

Ojj zle sie dzieje

Post autor: małolata »

dzieki za rady:0
napewno skorzystam, ona jest taka mala jak glowa mirka!poczekam az podroscnie i wsadzę wtedy ich razem i zobaczymy, a narazie codziennie po 2-3 razy kilka minut do wanny:)

moze mi ktoś powiedzieć czy moja mala piła wodę z miseczki czy z poidła?
Szakira [']-12.04., Foteczka['] 11.04-13.04.06. ;(
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Ojj zle sie dzieje

Post autor: mazoq »

nie powinnaś ich tak od razu zapoznawać.... dopiero po kilku dniach. mała jest w nowym środowisku, wystraszona, a tu jeszcze taki wielki szczur.
sechmet
Posty: 555
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 11:32 am
Lokalizacja: Warszawa

Ojj zle sie dzieje

Post autor: sechmet »

oj tak, ja bym takiego maleństwa jeszcze nie zapoznawała z resztą... taki wielki szczur a ona taka malutka...

a mała mazoq ma taką śliczną antenke :lol:
she's got the devil in her heart ...
moje szczurki
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Ojj zle sie dzieje

Post autor: mazoq »

antenkę? :drap:
sechmet
Posty: 555
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 11:32 am
Lokalizacja: Warszawa

Ojj zle sie dzieje

Post autor: sechmet »

[quote="mazoq"]antenkę? :drap:[/quote]
chodzi o ogonek ;) cały czarny a na końcu kawałek biały
she's got the devil in her heart ...
moje szczurki
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Ojj zle sie dzieje

Post autor: mazoq »

hahaha :D uroczo!

:lol2:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Adopcji i Narodzin”