![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Mysia trafiła do mnie dokładnie tydzień po śmierci mojego pieska Reksia, który zatruł się i przez zaawansowany wiek (ponad 15 lat) nie było szans go wyleczyć. Słoneczna sobota, 23 kwietnia 2005r. Byłam z rodzicami na zakupach. Coś mnie natchnęło zeby wejść do malutkiego sklepiku zoologicznego, do którego nikt nie zagląda... I tak zobaczyłam klatke z mnóstwem maluteńkich szczurków. Moja mama na początku zarzekała sie że nie będzie u nas w domu żadnych szczurów, ale gdy podeszłam do klatki i mama zobaczyła jak mała masa malutkich ślicznych szczurków pcha mi się na ręce chyba zmiękła. Wybrałam sobie małą czarno-białą szczurkę i trzymałam ją na rękąch. Myśka od razu sie we mnie wtuliła i facet ze sklepiku powiedział że musze ją ze soba zabrac bo ona już ze mnie nie zejdzie :lol: I tak mama od niechcenia zapłaciła za Myśkę (hmmm... 3 zł tylko
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Mam nadzieje ze nie zanudziłam
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Oprócz Myśki mam jeszcze 12 rybek.
A teraz zdjęcia:
w dniu przybycia do mnie
Taka byłam malutka
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
pierwszy spacer na dworze
aby tylko sie wydostać z klatki
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
w klatce na swojej poduszce
tylko dupka wystaje :lol:
tu była prawie cała biała
Troche współczesnych zdjęć:
a ku ku!
tak wygląda po intensywnym mizianiu
sesja nr. 1
sesja nr.2
zieeeew
zieeew 2
taaaaka dłuuuga jestem
zagłaskana
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
stójka
ryjek
oddaj mi paluszka!!
dzień dobry
uwięzili scula za klatkami
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
chrrr...
dzikuje za uwage, komentarze mile widziane
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)