[SIERSC I SKORA] czerwone ślady

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
marysia
Posty: 46
Rejestracja: sob mar 25, 2006 9:52 am

[SIERSC I SKORA] czerwone ?lady

Post autor: marysia »

Wróciłam z urlopu i oto co zastałam:
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=6653
wcześniej raz na dwa tygodnie pojawiały się maleńkie ślady, najprawdopodobniej porfirynka. Czerwone "zaklejki" są tylko na grzbiecie, pozostała sierść w idealnym stanie. Skóra jest zdrowa na całym szczurze, żadnych pasożytów. Zęby raczej nie bo 1. zagładałam 2. Niuta namiętnie i bez problemu wcina ziarenka. Szczur jest radosny i w znakomitej kondycji.
Czy ktoś ma jakiś pomysł?
Ostatnio zmieniony pn sie 14, 2006 8:13 pm przez marysia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Azi
Posty: 1065
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 6:49 pm

[SIERSC I SKORA] czerwone ślady

Post autor: Azi »

Mysle ze to porfiryna. Jak czysci futro i ma wyciek z noska, to automatycznie rozprowadza go po ciele, chociaz przyznam, ze jakos strasznie duzo tego na grzbiecie... Podalabym echinacee i juvit multi. Przynajmniej nie zaszkodzi jak to cos innego :)
marysia
Posty: 46
Rejestracja: sob mar 25, 2006 9:52 am

[SIERSC I SKORA] czerwone ślady

Post autor: marysia »

no właśnie...
po pierwsze jest tego dużo, po drugie ślady są tylko i wyłącznie i zawsze na grzbiecie, po trzecie prawie nie zauważam, by mała miała przy nosku i oczach porfirynę (bardzo rzadko i mikroskopijnie)...
Awatar użytkownika
Azi
Posty: 1065
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 6:49 pm

[SIERSC I SKORA] czerwone ślady

Post autor: Azi »

To, że ma akurat na grzbiecie tłumaczę w ten sposób. Nos jest położony dalej niż język. Bliżej pyszczka łatwiej jej wylizyć, na grzbiecie trudniej i nosek szoruje dalej po futerku niż język. Nie bardzo rozumiem jak w inny sposób mogłaby sobie coś takiego zrobić?
A sierśc, jaką ma tym miejscu "konsystencję"? Widać, że to jest zlepione, że coś na włosie jest, czy po prostu włosy są przebarwione?
marysia
Posty: 46
Rejestracja: sob mar 25, 2006 9:52 am

[SIERSC I SKORA] czerwone ślady

Post autor: marysia »

Azi, sierść jak pisałam to czerwone zaklejki, które są zlepione tegoż koloru wyciekiem-mazem powyżej milimetra od skóry. Wczoraj małej to zmyłam i obserwuję... Echinacea pójdzie w ruch.
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[SIERSC I SKORA] czerwone ślady

Post autor: ESTI »

Jak juz napisalam na gg, ja sadze, ze to moze miec zwiazek ze zmianami hormonalnymi.
Moze, ale nie musi rowniez wskazywac na przyszle pojawienie sie guza sutka, dlatego dobrze, zebys obserwowala mala.

Jesli siersc jest mocno tlusta, to mozesz kapac co jakis czas szczurka w szarym mydle lub nizoralu. Szczerze mowiac, nie wiem czy cos jeszcze da sie zrobic, bo faszerowanie w tym momencie jakimikolwiek lekami lub sterylizacja chyba nie jest najlepszym pomyslem.
Obrazek
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[SIERSC I SKORA] czerwone ślady

Post autor: krwiopij »

Zgadzam się z ESTI, to na zmieny łojotokowe wygląda raczej. Radzę wizytę u dobrego weta i poważną rozmowę, co robić ze szczurką. Mnie pani doktor tłumaczyła, że najczęstszymi powodami takich zmian są problemy z hormonami (stąd obawa przed np. guzami jajników - małą powinno się dokładnie wymacać lub prześwietlić) lub chora wątroba (też polecam badanie przez weta, rentgen lub USG). Jednak równie dobrze mogą to być skórne problemy nie związane z poważniejszymi zaburzeniami. To musi ocenić weterynarz.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
KasiaGdańsk
Posty: 453
Rejestracja: ndz maja 01, 2005 3:33 pm

[SIERSC I SKORA] czerwone ślady

Post autor: KasiaGdańsk »

To jest coś podobnego do tego co miała moja Aja. To przypomina pomarańczowy łupież, ale u małej jest już o niebo mniej, wet powiedział, że to zmiany hormonalne. Dopóki była sama to była masakra, najprawdopodobniej szczurcia nie miała rujek i przez to zachwiała jej się gospodarka hormonalna. Kiedy trafiła do mnie Azja, Aja dostała taiej rui, że trwała ona 16 godzin, od tej pory futerko na pupie jest gładkie, lsniace i nieposklejane. Łupież prawie zniknął, myślę, że wystarczy jedna kąpiel w Nizoralu jak zalecił wet. Moja rada, dokup jej koleżankę, będzie miała z kim się wyseksić.. :)
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

Czy to jest to samo?

Post autor: marchewa »

Zawsze myślałam, że to co ma Fetka to ślady od porfirynki... A teraz zaczęłam się bac, tym bardziej że u mnie w okolicy nie ma żadnego dobrego weta znającego się na szczurkach :( Dodam, ze Fetka ma koleżanke, z którą się "sekszą" na potęgę... Hmm

http://szczury.org/album_page.php?pic_id=6704
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=6703

Wystaczy wykąpać w Nizoralu?
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
KasiaGdańsk
Posty: 453
Rejestracja: ndz maja 01, 2005 3:33 pm

[SIERSC I SKORA] czerwone ślady

Post autor: KasiaGdańsk »

Tak, wet mi polecił i pochwalił, że kąpałam w Nizoralu. Pomaga, ale może wrócić...
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
marysia
Posty: 46
Rejestracja: sob mar 25, 2006 9:52 am

[SIERSC I SKORA] czerwone ślady

Post autor: marysia »

Marchewa. Na podstawie drugiego zdjęcia - to jest to samo!!! A na podstawie moich dzisiejszych obserwacji - to jest porfiryna lub krew, jednak nie ma możliwości, by była to wydzielina skórna wynikająca z zaburzeń układu hormonalnego. Bo... zmyłam dziś z Niutki ślady, i mokra szczura natychmiast zaczęła sie wylizywać. Tuż obok miejsca, które wylizywała, na suchej sierści pojawił się świeży maz, leciutko "muśnięty" na zdecydowanie zewnętrznej części futerka. To tyle. Mała miała ostatnio sporo stresów, moze jest trochę osłabiona. Spróbuję ja wzocnić, a jeśli do 2 tygodni nie minie - skonsultuję z wetem.
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

[SIERSC I SKORA] czerwone ślady

Post autor: marchewa »

Hmm... moja stresów nie ma żadnych poza tym, że mnie nie lubi, a ja ją wredna z klatki wyciągam albo biorę do ręki ;)
Echinacea i vibovit co jakieś półtora miesiąca idą "w ruch" na dwa tygodnie...

Moze to po prostu u niej kwesta charakteru? Bo to taki anarchistyczny nerwus...

edit/ Nie widziałam u niej nigdy na nosku ani w okolicach oczek śladów porfirynki.
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[SIERSC I SKORA] czerwone ślady

Post autor: ESTI »

marchewa, u Ciebie to wyglada troche inaczej moim zdaniem.
Slady sa w zupelnie innym miejscu i prawdopodobnie to wycieki porfiryny - jak sie myje to roznosi to sobie na kark i tyl. Proponuje wyeliminowac czynnik stresujacy (wiem, ze w teorii to ladnie brzmi a gorzej w realu :/), mozesz zrobic terapie scanomune lub westamicyna oraz nic nie robic (mozna wykapac, zeby nie byla brudna) i jesli mala czuje sie dobrze, nie jest przeziebiona ani nie wykazuje zadnych objawow choroby - tylko bym obserwowala. Czasami wycieki sa spowodowane gorszym samopoczuciem, a czasami prognozuja chorobe czy nowotwory.
Obrazek
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

[SIERSC I SKORA] czerwone ślady

Post autor: marchewa »

ESTI, no niestety, nie mogę wyeliminować siebie, a to ja jestem dla niej czynnikiem stresujacym niestety :/

W jakich dawkach proponujesz wymienione przez Ciebie leki? Który podawać lepiej?

edit/ Fecia wygląda i zachowuje się tak jak zazwyczaj, więc ja wykluczam chorobę, a te ślady na pleckach ma już spory kawał czasu.
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[SIERSC I SKORA] czerwone ślady

Post autor: ESTI »

KLIK - tu masz temacik o wetastyminie, zazwyczaj podaje sie raz w tygodniu, 4-5 dawek.

Natomiast scanomune mozesz podawac 1/2 kapsulki, przez dwa tygodnie.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”