Straszne głupoty o szczurach

Pytania i odpowiedzi, czyli ogólnie o szczurach.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
migurushii
Posty: 36
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:17 pm
Kontakt:

Straszne głupoty o szczurach

Post autor: migurushii »

czy ja wiem, czy wierzą ^^ Moje nie były zainteresowane szczurzycą, ale jej ogonem (o! nowy sznureczek!) to im się dostało od baki :P ( i od tramtego czasu uciekają na jej widok chyba że jest tw klatce :P)
cóż, a jeśli chodzi o ogon... może jest po prostu niesmaczny ?? :D,
Ostatnio zmieniony pt gru 22, 2006 2:06 pm przez migurushii, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Sawaranu kami-ni tatari nashi.
Tobi, Zetsu, Franka, Fruzia i Parnik pozdrawiają ^^
Yoshike
Posty: 47
Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:27 pm

Straszne głupoty o szczurach

Post autor: Yoshike »

Ja mysle ze ogon to przeciez skora i kosci... Chyba nic smacznego ;]
Awatar użytkownika
Abigael_Freythr
Posty: 54
Rejestracja: czw cze 30, 2005 1:12 pm
Lokalizacja: Warszawa Gocław
Kontakt:

Straszne głupoty o szczurach

Post autor: Abigael_Freythr »

ja słyszałam dwie dziwne opinie:
1. nie karmić szczura mięsem (szczególnie surowym i krwistym typu, ja wiem?, wątróbka czy 'łeptowiiina') bo zdziczeje i będzie wszystkich gryźć
2. nie karmić szczura-samca żadnymi cytrusami bo zwiększa to możliwość zachorowania na raka. pani-szczurci można podawać cytrusy.
nie mówię, że to głupoty, tylko co najmniej dziwne treści. w zasadzie to kiedy ja zabraniam podawać chłopakom cytrusów, inni patrzą na mnie jak na głupią...
Ostatnio zmieniony sob gru 23, 2006 2:46 pm przez Abigael_Freythr, łącznie zmieniany 1 raz.
pierwszy movik Pythona
pierwszy movik Monty'ego

Flicka (HerrFlick) 07.10.2003 - 08.09.2006
ze mną Monty i Python ur. 25.10.2006
bonsai
Posty: 428
Rejestracja: sob lis 04, 2006 11:08 am

Straszne głupoty o szczurach

Post autor: bonsai »

2. jest jak najbardziej prawdziwe..... szczurzym samcom nie wolno dawać cytrusów, bo mogą dostać raka jąder... a panienki, no cóż.... nie mają jąder :jezor2:
Kathleen
Posty: 44
Rejestracja: pn gru 25, 2006 11:31 pm

Straszne głupoty o szczurach

Post autor: Kathleen »

Usłyszane dzisiaj w sklepie:
"Szczury nie mogą przebywać razem"
"Tak naprawde to one nie są zwierzętami stadnymi"
:3
Awatar użytkownika
Paula_13
Posty: 378
Rejestracja: śr lis 24, 2004 10:06 pm
Lokalizacja: Świdnica

Straszne głupoty o szczurach

Post autor: Paula_13 »

moje drogie Panie i Panowie, ludzkie niedoinformowanie a czasem głupota(raczej częściej niż czasem) powodują, że można paść na zawał słuchając niektórych opowieści. Mój szczur, Demon, większość z Was pewnie wie o którym mówię(ważył 90 dag- z ręką na sercu), został ochrzczony na dusiciela. Spotkała mnie pewna starsza pani, a że ja mała(zawsze byłam niska, ale trochę pulchna:) )to ona do mnie- Ty się nie boisz, że on Cię udusi, szczury p[otrafią ogonem zadusić... Nie wiem czy powiedziała to, żeby zadrwić z dziecka czy żeby sobie ulżyć po kłótni z mężem.
nie tylko na temat szczurków krążą takie plotki, a kompletni laicy nie tylko o nich rozpowszechniają nieziemskie opowieść. jestem posiadaczką czarnego labradora(suńki), wielu ludzi mnie zaczepia i się pyta
- to rottweiler?
- nie labrador retriever
- ale nie ma czarnych, mój znajomy/brat/kolega/koleżanka/babcia/ciocia(niepotrzebne slreślić) tudzież inne stwory, ma hodfowle i ja się znam...
- odchodzę z usmiechem na ustach, nie ma sensu uświadamiać kogoś na siłę. Ale czasem można się pośmiać.
Idzie małżeństwo z dziećmi. Ja z Indrą. cłopak do mamy:
-mamo, to labrador!
- nie, to nie labrador, ta pani labradora na szpilkach by nie utrzymała(a co ma to do tego :drap: )
dziecko podchodzi do mnie:
-pani, to labrador jest?
-tak
-ale to niemozliwe, on nie ma szpilek... :bije:

mam niebieską szczurzycę, idę z nią przez miasto na szyi(z drugiej strony siedzi czarna), zaczepia mnie kobieta:
-a co to, to takie szare..
-szczur proszę panią
-jak to szczur, ten po lewej to rozumiem... pani się nie zna, to nie szczur... to mutacja jakaś nie wiem czego
(albo inna rozmowa-taki sam początek, ale inny koniec):
-pani jest sadystka, szczura malować ja to zgłosze, pani jest nienormalna(padło kilka niecenzuralnych słów-od niej, ja sie powstrzymuję)

Ludzie bardzo często gadają głupoty... Nie będąc pewni, albo im się wydaje, że są pewni.
Pozdrawiamy Was
Roxi, Flexi, Indra i Ja
Na zawsze w moim sercu:
Kasia, Wacuś, Crazy, Lazur, Lazur II, Riko, Messi
Kathleen
Posty: 44
Rejestracja: pn gru 25, 2006 11:31 pm

Straszne głupoty o szczurach

Post autor: Kathleen »

[quote="Paula_13"]mam niebieską szczurzycę, idę z nią przez miasto na szyi(z drugiej strony siedzi czarna), zaczepia mnie kobieta:
-a co to, to takie szare..
-szczur proszę panią
-jak to szczur, ten po lewej to rozumiem... pani się nie zna, to nie szczur... to mutacja jakaś nie wiem czego
(albo inna rozmowa-taki sam początek, ale inny koniec):
-pani jest sadystka, szczura malować ja to zgłosze, pani jest nienormalna(padło kilka niecenzuralnych słów-od niej, ja sie powstrzymuję) [/quote]

:haha:

Nie no ludzi spotkałaś niezłych xDD
Ratata
Posty: 397
Rejestracja: pn lip 10, 2006 9:35 am
Kontakt:

Straszne głupoty o szczurach

Post autor: Ratata »

-a co to, to takie szare..
-szczur proszę panią
-jak to szczur, ten po lewej to rozumiem... pani się nie zna, to nie szczur
Tak, ja się ostatnio dowiedziałam, że mam śliczną świnkę morską :oops: (o Szulerze, który jest - jakby nie było - szczurem american blue...)
A później, po próbie wyjaśnień, powiedzieli mi że to nie może być szczur, bo szczury nie są takie ładne :shock: :sciana2:
Ostatnio zmieniony sob gru 30, 2006 8:04 am przez Ratata, łącznie zmieniany 1 raz.
GMR || GMC || Szczurza ortoreksja
Awatar użytkownika
koopa
Posty: 689
Rejestracja: sob lip 22, 2006 11:52 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Straszne głupoty o szczurach

Post autor: koopa »

A właśnie takie ładne!! pamietam jak sie przeprowadzałam i wnosiłam chłopaków do domu, sąsiad z naprzeciwka nachyla sie nad klatką i pyta: Ale śliczne, a co to? więc ja na to ż szczuraski i tu słysze: a fe jak można takie paskudztwo w domu trzymac? :sciana2:
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

Straszne głupoty o szczurach

Post autor: Ewqa »

U mnie był podobny tekst w sklepie, że śliczny chomiczek (Norka) a potem że to paskudny szczur i że mam natrychmiast wyjść ze sklepu :khihi:
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
bonsai
Posty: 428
Rejestracja: sob lis 04, 2006 11:08 am

Straszne głupoty o szczurach

Post autor: bonsai »

e tam.... u mnie już się przyzwyczaili.... tylko jak wyszłam z klatki ze szczurem [na szyi, paskuda pod szalikiem urzędowała] kumpel na mnie popatrzył i się spytał "węża też tak wyprowadasz?" :shock:
czukukkcza
Posty: 544
Rejestracja: czw sie 18, 2005 11:16 am

Straszne głupoty o szczurach

Post autor: czukukkcza »

mi tam tylko zdjęcia robią jak idę z Pablem/Axlem/Stachanem na ramieniu :lol:
i spotykałam się z miłymi reakcjami.np.podeszła do mnie dziewczyna i się zachwycała Pablem i wyjawiła mi że ma szczurcię,a ja powiedziałam że szczurcia sama jest nieszczęśliwa i trzeba by jej koleżankę kupić,a ona się tym naprawdę przejęła :)
Pabluś i Stachanek razem na Niebieskiej Łące...
zwierzak
Posty: 67
Rejestracja: wt sie 15, 2006 10:27 am
Kontakt:

Straszne głupoty o szczurach

Post autor: zwierzak »

Niektórzy ludzie to są obłędni w swojej nieświadomości. A to żeby nie karmić surowym mięsem to też słyszałam. Nie wiem skąd się to bierze, ale taki mały off top: Rottweilerów nie można karmić surowym mięsem bo je polubią i będą chciały zjeść właściciela. (Ale durnota)

Skąd takie głupie pomysły?

Najbardziej tradycyjne jednak jest:
-Naprawdę masz szczura?
-No mam.
-A przecież one gryzą i ten ogon...
-Można się przyzwyczaić. 8) A ugryzł mnie tylko raz...
Wtedy szok, że trzymam coś, co gryzie. A on to ze strachu biedaczek zrobił :? Kiedy uczyłam się go w sklepie brać do ręki... Trochę eee... żeśmy się zestresowali. :roll:
I ta najokropniejsza bzdura...
"Dwa samce się będą żarły. To oczywiste." No comment...
Przemoc jest przemocą. Nie ma znaczenia, czy ma ona miejsce w obozach koncentracyjnych czy w rzeźni.
- Charles Patterson
Awatar użytkownika
sue
Posty: 376
Rejestracja: pn gru 05, 2005 9:23 pm
Lokalizacja: Lublin

Straszne głupoty o szczurach

Post autor: sue »

Z tymi żrącymi samcami to mi sprzedawca w zoologiku tak kiedyś powiedział :roll: I że mogą sie nawet pozagryzac, bo będą walczyły o teren, żeby pokazac przed samicami kto jest lepszy [ samicami?! ja kupowałam tylko dwa szczury, dwa samce albo samiczki -_-' ]
I w ogóle genialny był. Polecił mi malutka klatkę która miała byc na dwa szczury
'Na razie małe będą, jak urosną to klatka będzie juz dobra'
Ostatnio zmieniony sob gru 30, 2006 9:14 pm przez sue, łącznie zmieniany 1 raz.
Nobody is perfect. My name is nobody.

['] Pestka [II 2006 - 31 VIII 2007]


Obrazek
Tulka
Posty: 58
Rejestracja: wt paź 03, 2006 4:21 pm

Straszne głupoty o szczurach

Post autor: Tulka »

Fragment książki o szczurach:

"W miocie przychodzi na świat 4-18 młodych. Matka może dobrze wykarmić tylko 4 sztuki, tak więc nadliczbowe szczurzęta należy uśpić." :shock: Jeszcze ktoś to przeczyta i uwierzy. :?

Następnie :

"Mogą znaleźć się osobniki z dziedziczną skłonnością do takich chorób jak cukrzyca, nadciśnienie, czy nowotwory. Należy uważać, gdyż mogą one wywołać epidemię." To chyba można pozostawić bez komentarza :khihi:
Żadnej z nikim Styczności. Żadnej Wymiany Myśli... Taka rozmowa do niczego nie prowadzi, zwłaszcza jeśli w drugiej części rozmowy ukazuje się ogon tej osoby.
To ja Kłapouchy.... to tylko ja, Kłapouchy
ODPOWIEDZ

Wróć do „O szczurach”