![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Samca czy samiczkę ?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Samca czy samiczke ?
w jakim sensie przeszkadzaly? wizualnie? mozna spokojnie przywyknac, tylko na poczatu wydaja sie takie wielkie i rzicajace sie w oczy ![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Samca czy samiczke ?
np. koleżanka ma chomika(jego) i mi to przeszkadzało...u szczura pewnie te by przeszkadzało...a poza tym szczury jak zaznaczają teren bardziej czuć
od 07.03.2008 Mgiełka ![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
od 20.12.2008 Iris:)
za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
od 20.12.2008 Iris:)
za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
Samca czy samiczke ?
Generalnie(kocham to słowo:) ) zasada jest taka, że u większości gatunków zwierząt samce zdecydowanie mocniej hem, śmierdzą
Ale za to są zdecydowanie łatwiejsi do oswojenia,(pomijam oczywiście kwestię temperamentu i charakterku, bo z tym jak wszystkim wiadomo bywa różnie
) Samice zawsze mają pewien zakres niezależności, są zainteresowane budową gniazda itp. co nie oznacza, że są złymi towarzyszkami!Bynajmniej! To zależy od właściciela, od tego czego się spodziewa po pupilku
A co do klejnotów samców...no cóż, może ponętne
to to nie jest, ale czy aż tak przeszkadza?
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Samca czy samiczke ?
hmm ja bym chciała mieć takiego bardziej przytulaśnego szczurka...co by mi siedział w rękawie czy w kieszeni...już sama nie wiem co wybrać:( czy to prawda ze samiec wszystkich osikuje..?
od 07.03.2008 Mgiełka ![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
od 20.12.2008 Iris:)
za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
od 20.12.2008 Iris:)
za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
Samca czy samiczke ?
To chyba zależy od danego szczura... moi panowie raczej tylko wszystko znaczą (głównie dłonie i komórki
), natomiast panie leją, jak z wiadra :sad3:
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
GMR || GMC || Szczurza ortoreksja
Samca czy samiczke ?
Ja powiem szczerze jak czytam to wszystko o samcach to jestem delikatnie mowiac zdziwiona... :shock:
Moze wyjasnie
Szczurami zarazila mnie 3 lata temu moja kumpela ktora juz wczesniej miala szczury. Kupila sobie samca - Hadesa. Gdy zobaczylam tego maluszka swiezo po kupieniu, jaki spiacy, jaki slodziutki itd (no wiadomo - GMR
) to nastepnego dnia jakbym w trans wpadla - od razu do sklepu po ciura ![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
I kierowalam sie wtedy tym samym wzgledem co ktos powyzej:![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
I tak obserwowalam szczurke moja i szczura kumpeli. Rzeczywiscie przyznam ze pierwsze kilka tygodni bylo ciezkie - Lola byla na maksa strachliwa (potem jej przeszlo w zupelnosci
). Natomiast Hades... Ja sie go balam po prostu... Chcoiaz kumpela dostarczala mu naprawde wiele czulosci i naprawde sie o niego troszczyla i starala, to miewal takie humory ze grzyl do krwi... :roll: A gdy przyjezdzalam do Ady (tej kumpeli) to bywalo ze wskakiwal mi na kolana i pod zadnym pozorem nie pozwolil sie zdjac, nawet dotknac bo inaczej grzyl do krwi i drapal... No i najczesniej nawet reki do klatki ne mozna bylo mu wlozyc bo krew z palca murowana... :roll: Nie bylo tak moze non-stop ale czesto i to mnie jakos bardzo zniechecilo do samcow...
Lola nigdy przenigdy w zyciu nie chwycila mnie nawet ostrzegawczo zabkami! I to nawet gdy robilam cos co jej sie bardzo nie podoba (np. kąpałam ją
) lub byla na maksa przerazona. Potem mialam Żabę (ktora juz niestety odeszla
) i ona tez nigdy by nie uzarla... Tzn. ona miala padaczke i jak miala atak epilepsji to chwytala tak zabkami jak sie ja chcialo dotknac (ale nigdy do krwi), ale tlumacze to tym ze podczas atakow byla na maksa przerazona i zachowywala sie jakby nie byla w pelni swiadoma... :-(
Tak wiec jestem w szoku jak czytam ze Wasze szczury samce sa bardziej przytulasne... Ja mysle ze raczej zawsze bede miala samiczki (choc nigdy niewiadomo) bo po Hadesie jestem nieco uprzedzona no i... przyznam szczerze ze mi jednak tez przeszkadzaja te wielkie jajca i smrodek...
A co do samiczek to nigdy nie zgodze sie z tym ze sa bardziej plochliwe (moze na poczatku, tak jak Lola, ale potem ani sladu po tym
a Żaba to nawet od poczatku plochliwa nie byla
) a juz tym bardziej ze mniej sa przywiazane do opiekuna!!!
Szczegolnie Lola to byla i jest juz tak do mnie przywiazana i taka z niej przylepka jak zaden zwierz na swiecie... Moja kochana kruszyńcia...
:zakochany:
Moze wyjasnie
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
I kierowalam sie wtedy tym samym wzgledem co ktos powyzej:
Mój pierwszy szczurek, Norka, to była samiczka, bo ją sobie upatrzyłam w zoologiku i było mi obojętne, czy to samczyk czy samiczka, chodziło mi o tego konkretnego jednego jedynego na świecie szczura
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
I tak obserwowalam szczurke moja i szczura kumpeli. Rzeczywiscie przyznam ze pierwsze kilka tygodni bylo ciezkie - Lola byla na maksa strachliwa (potem jej przeszlo w zupelnosci
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Lola nigdy przenigdy w zyciu nie chwycila mnie nawet ostrzegawczo zabkami! I to nawet gdy robilam cos co jej sie bardzo nie podoba (np. kąpałam ją
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Tak wiec jestem w szoku jak czytam ze Wasze szczury samce sa bardziej przytulasne... Ja mysle ze raczej zawsze bede miala samiczki (choc nigdy niewiadomo) bo po Hadesie jestem nieco uprzedzona no i... przyznam szczerze ze mi jednak tez przeszkadzaja te wielkie jajca i smrodek...
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
A co do samiczek to nigdy nie zgodze sie z tym ze sa bardziej plochliwe (moze na poczatku, tak jak Lola, ale potem ani sladu po tym
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Szczegolnie Lola to byla i jest juz tak do mnie przywiazana i taka z niej przylepka jak zaden zwierz na swiecie... Moja kochana kruszyńcia...
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Obrazek](http://img231.imageshack.us/img231/9608/szczurkiaska4arttg2.jpg)
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
Samca czy samiczke ?
[quote="Ratata"]natomiast panie leją, jak z wiadra [/quote]
na serio..?
na serio..?
od 07.03.2008 Mgiełka ![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
od 20.12.2008 Iris:)
za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
od 20.12.2008 Iris:)
za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
Samca czy samiczke ?
Samiczki płochliwe? Raczej większe indywidualistki i strasznie ciekawskie, dlatego trudniej im się zżyć z człowiekiem. Ponadto zazwyczaj sprawniejsze od samców, którzy wolą jeść, przytulać i lizać jajka, niż męczyć się zwiedzaniem pokoju ![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
GMR || GMC || Szczurza ortoreksja
Samca czy samiczke ?
[quote="Ratata"]strasznie ciekawskie, dlatego trudniej im się zżyć z człowiekiem[/quote]
czyli ja już nie wiem... samiczki są mniej zżyte z człowiekiem? kurcze teraz to mam juz wielki dylemat.. :sad2:
czyli ja już nie wiem... samiczki są mniej zżyte z człowiekiem? kurcze teraz to mam juz wielki dylemat.. :sad2:
od 07.03.2008 Mgiełka ![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
od 20.12.2008 Iris:)
za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
od 20.12.2008 Iris:)
za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
Samca czy samiczke ?
szpaczek, mozesz sobie przeczytac moj poprzedni post - po moich pannach bede zaciekle bronic stanowiska ze samiczki moga sie BARDZO przywiazac do czlowieka!
Szczegolnie moja Lola uwielbia wchodzic mi pod bluze/sweter i spac tam godzinami! Uwielbia byc drapana po lopatkach i smyrana po brzuszku - rozciaga sie wtedy przecudnie
Calymi godzinami moglaby lizac mnie po palcach... I jest naprawde bardzo bardzo kochana.
Żaba moze pieszczot nie lubila (no moze nie nie lubila ale nie interesowaly ja - wolala smigac po pokoju) ale tez byla kochana i jak ja glaskalam to mnie lizala.
Moze o samcach Ci za wiele nie powiem gdyz - jak juz pisalam w poprzednim poscie, po pewnym osobniku jestem uprzedzona :roll: no i tez jajca i smrodek mnie odstraszaja :lol: ale samiczki jak najbardziej polecam :thumbleft:
[quote="Ratata"]panie leją, jak z wiadra[/quote]
Hmm... No z Lolą to moze faktycznie czasem tak jest :lol: Za to Żaba nigdy po prostu nie siusnela mi poza klatka, nigdy nic nie znaczyla... Tak wiec jak juz wiele osob tu pisalo mysle ze jednak jest to glownie kwestia indywidualna kazdego ciura z osobna. Tak jak i pewnie przywiazanie do opiekuna i inne kwestie...
Przeciez chyba nikt nie moze powiedziec ze "najlepsze sa samiczki i koniec a samce sa ble i tak jest zawsze" lub na odwrot, bo mozemy mowic tu tylko o ogolnikach... Kazdy ciur, bez wzgledu na plec, jest inny![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Żaba moze pieszczot nie lubila (no moze nie nie lubila ale nie interesowaly ja - wolala smigac po pokoju) ale tez byla kochana i jak ja glaskalam to mnie lizala.
Moze o samcach Ci za wiele nie powiem gdyz - jak juz pisalam w poprzednim poscie, po pewnym osobniku jestem uprzedzona :roll: no i tez jajca i smrodek mnie odstraszaja :lol: ale samiczki jak najbardziej polecam :thumbleft:
[quote="Ratata"]panie leją, jak z wiadra[/quote]
Hmm... No z Lolą to moze faktycznie czasem tak jest :lol: Za to Żaba nigdy po prostu nie siusnela mi poza klatka, nigdy nic nie znaczyla... Tak wiec jak juz wiele osob tu pisalo mysle ze jednak jest to glownie kwestia indywidualna kazdego ciura z osobna. Tak jak i pewnie przywiazanie do opiekuna i inne kwestie...
Przeciez chyba nikt nie moze powiedziec ze "najlepsze sa samiczki i koniec a samce sa ble i tak jest zawsze" lub na odwrot, bo mozemy mowic tu tylko o ogolnikach... Kazdy ciur, bez wzgledu na plec, jest inny
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Ostatnio zmieniony ndz sty 07, 2007 2:48 pm przez 'Asia, łącznie zmieniany 1 raz.
![Obrazek](http://img231.imageshack.us/img231/9608/szczurkiaska4arttg2.jpg)
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
Samca czy samiczke ?
Może źle się wyraziłam... nie tyle mniej zżyte, co może raczej bardziej rozbrykane, wolące zabawę z człowiekiem, niż na przykład mizianie czy spanie na ramieniu...
Ale piszę oczywiście na podstawie moich doświadczeń z moimi szczurami - a przecież każdy szczur jest tak na prawdę inny i nie można niczego z góry zakładać![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Ale piszę oczywiście na podstawie moich doświadczeń z moimi szczurami - a przecież każdy szczur jest tak na prawdę inny i nie można niczego z góry zakładać
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
GMR || GMC || Szczurza ortoreksja
Samca czy samiczke ?
szpaczek, może tak... Nie wiadomo na jakiego szczura trafisz, ale jeśli pierwszy raz będziesz miała szczura radzę samiczkę - samce moga mieć nadwyżki hormonów (przez to zwiększony poziom agresji).
Samca czy samiczke ?
[quote="Anita"]samce moga mieć nadwyżki hormonów (przez to zwiększony poziom agresji).[/quote]
No wlasnie w moim przedostatnim poscie opisalam przypadek potwierdzajacy chyba te slowa... :roll: Ach ten testosteron... :lol:
Tak wiec na poczatek rowniez bym polecala samiczke. A najlepiej 2 siostry![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
No wlasnie w moim przedostatnim poscie opisalam przypadek potwierdzajacy chyba te slowa... :roll: Ach ten testosteron... :lol:
Tak wiec na poczatek rowniez bym polecala samiczke. A najlepiej 2 siostry
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Obrazek](http://img231.imageshack.us/img231/9608/szczurkiaska4arttg2.jpg)
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
Samca czy samiczke ?
hmm też nad tym myślałam ale dopiero po miesiącu jak przekonam rodziców do pierwszego szczura to może dokupie drugiego...
od 07.03.2008 Mgiełka ![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
od 20.12.2008 Iris:)
za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
od 20.12.2008 Iris:)
za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
Samca czy samiczke ?
[quote="szpaczek"]jak przekonam rodziców do pierwszego szczura to może dokupie drugiego...[/quote]
To przekonuj od razu do dwóch. Trzymanie samotnego szczura to egoizm.
To przekonuj od razu do dwóch. Trzymanie samotnego szczura to egoizm.
GMR || GMC || Szczurza ortoreksja