 
 To ja moge sie pochwalić ze moje panieneczki nie bąkają
 
  :lol:
 :lol: Moje księżniczki

Moderator: Junior Moderator
 
		
		 
  
  :lol:
 :lol: 


 ja nie zauwazylam zeby moje szczury puszczały bąki
 ja nie zauwazylam zeby moje szczury puszczały bąki  
 


 
 
 
 
 )to nie idzie w pokoju wytrzymać:)
)to nie idzie w pokoju wytrzymać:) ). Gdy moja ciocia nas odwiedza, bierze ze sobą swoje pieska Perełkę. Otóż piesek, miniaturka "sarenki" karmiony jest różnościami z naszego stołu - chipsy, ciastka, itd, itp. A później leży sobie psina na kanapie lub fotelu, nic się nie dzieje, nagle sunia wącha sobie tyłek i ucieka gdzie pieprz rośnie.. A po mieszkaniu roznosi się taki smród, że po prostu można umrzeć.. Straszne :ble:
). Gdy moja ciocia nas odwiedza, bierze ze sobą swoje pieska Perełkę. Otóż piesek, miniaturka "sarenki" karmiony jest różnościami z naszego stołu - chipsy, ciastka, itd, itp. A później leży sobie psina na kanapie lub fotelu, nic się nie dzieje, nagle sunia wącha sobie tyłek i ucieka gdzie pieprz rośnie.. A po mieszkaniu roznosi się taki smród, że po prostu można umrzeć.. Straszne :ble: