FIRANKOWE Łobuziaki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
RE: Moje Łobuzy
zupełnie zapomniałam o tym temacie...
ale postanowiłam zacząć pisać dalej:D
na początek chciałam opisać losy Kaya i Madam.
niestety już nie ma ich ze mną, Madam zmarła ze starości, bardzo zabolała ta strata, choć wiedziałam, że ze względu na jej wiek, to nieuniknione...
Kay odszedł przez chorobę, 2 miesiące temu. Zapalenie płuc, niestety nie udało się go uratować:-(
nie udało się też ich połączyć, może dlatego ze oba szczurki od malutkiego były same, a może dlatego, że ja źle do tego podeszłam, nie wiem... w każdym razie musiały pozostać w osobnych klatkach...
Gerdzia- myszka o której pisałam, również już nie żyje, koleżanka której ją oddałam stwierdziła, że szkoda jej pieniędzy na leczenie myszek(obie zachorowały), skoro za marne pieniądze może mieć nowe:-?
nie będę komentować...
po śmierci Kaya powiedziałam NIE, już nie chcę patrzeć jak umierają zwierzęta które tak bardzo kocham, bo to nie na moje siły...
Ale miłość zwyciężyła. Domek znalazło u mnie 3 chłopaków z TOZu.
ich pierwsze tygodnie ze mną opisane są >>tutaj<<
teraz będę pisać w tym temacie:hmmrat:
w zeszły poniedziałek zmuszona byłam pojechać z chłopakami do weterynarza, okazało się że chłopaki prawdopodobnie mają świerzb. dostałam preparat w którym miałam wykąpać chłopaków. już wydawało się że nie będzie to konieczne, bo wszystkie objawy ustąpiły i chłopaki wyglądali na zdrowych, ale dziś zauważyłam, że znowu coś jest nie tak. więc jutro chłopaków wykąpie...
poza tym, że chłopcy znowu się drapią zauważyłam, że od wczoraj dość dziwnie się zachowują, Uzi jakby czasem miał problemy z oddychaniem:-( choć w poniedziałek był osłuchiwany i było wszystko ok, Eddy siedzi cały czas w domku, tylko Pupcia zachowuje sie normalnie... wiec prawdopodobnie czeka nas kolejna wizyta u weta, już druga w tak krótkim czasie... może chłopaki się przeziębili, podczas tej podróży...
ale postanowiłam zacząć pisać dalej:D
na początek chciałam opisać losy Kaya i Madam.
niestety już nie ma ich ze mną, Madam zmarła ze starości, bardzo zabolała ta strata, choć wiedziałam, że ze względu na jej wiek, to nieuniknione...
Kay odszedł przez chorobę, 2 miesiące temu. Zapalenie płuc, niestety nie udało się go uratować:-(
nie udało się też ich połączyć, może dlatego ze oba szczurki od malutkiego były same, a może dlatego, że ja źle do tego podeszłam, nie wiem... w każdym razie musiały pozostać w osobnych klatkach...
Gerdzia- myszka o której pisałam, również już nie żyje, koleżanka której ją oddałam stwierdziła, że szkoda jej pieniędzy na leczenie myszek(obie zachorowały), skoro za marne pieniądze może mieć nowe:-?
nie będę komentować...
po śmierci Kaya powiedziałam NIE, już nie chcę patrzeć jak umierają zwierzęta które tak bardzo kocham, bo to nie na moje siły...
Ale miłość zwyciężyła. Domek znalazło u mnie 3 chłopaków z TOZu.
ich pierwsze tygodnie ze mną opisane są >>tutaj<<
teraz będę pisać w tym temacie:hmmrat:
w zeszły poniedziałek zmuszona byłam pojechać z chłopakami do weterynarza, okazało się że chłopaki prawdopodobnie mają świerzb. dostałam preparat w którym miałam wykąpać chłopaków. już wydawało się że nie będzie to konieczne, bo wszystkie objawy ustąpiły i chłopaki wyglądali na zdrowych, ale dziś zauważyłam, że znowu coś jest nie tak. więc jutro chłopaków wykąpie...
poza tym, że chłopcy znowu się drapią zauważyłam, że od wczoraj dość dziwnie się zachowują, Uzi jakby czasem miał problemy z oddychaniem:-( choć w poniedziałek był osłuchiwany i było wszystko ok, Eddy siedzi cały czas w domku, tylko Pupcia zachowuje sie normalnie... wiec prawdopodobnie czeka nas kolejna wizyta u weta, już druga w tak krótkim czasie... może chłopaki się przeziębili, podczas tej podróży...
O_K_R_U_S_Z_E_K
_______________________________________________
ze mną: Uzi, Eddy i Pupcia , w serduchu:[*]Nazumimi, [*]Maciek, [*]Kay.
RE: Moje Łobuzy
wiec, ze świerzbem nadal walczymy, ale to nie przeszkadza chłopakom w rozrabianiu
nowe fotki Łobuzów:
i kwiatek dzisiejszego wieczoru:
nowe fotki Łobuzów:
i kwiatek dzisiejszego wieczoru:
Ostatnio zmieniony śr kwie 11, 2007 8:56 pm przez gżybek, łącznie zmieniany 1 raz.
O_K_R_U_S_Z_E_K
_______________________________________________
ze mną: Uzi, Eddy i Pupcia , w serduchu:[*]Nazumimi, [*]Maciek, [*]Kay.
RE: Moje Łobuzy
ale chlopcy wydorosleli!
uz po pyszczolcach widac :>
ale dopiero co sama dalam stare i nowe zdjecie sniffa
kwiatek przedni!!!
uz po pyszczolcach widac :>
ale dopiero co sama dalam stare i nowe zdjecie sniffa
kwiatek przedni!!!
Ostatnio zmieniony śr kwie 11, 2007 9:00 pm przez gryzaj, łącznie zmieniany 1 raz.
RE: Moje Łobuzy
LOL Jakby break dance tanczyl :D a co tak w ogole wtedy robil? :smykrat:
Moje stadko: Eliza, Korek i Gina || Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']
RE: Moje Łobuzy
[quote="Elly"]
LOL Jakby break dance tanczyl :D a co tak w ogole wtedy robil? :smykrat:
[/quote]
o ... albo capoeire ^^
Cudo chlopaki ...
LOL Jakby break dance tanczyl :D a co tak w ogole wtedy robil? :smykrat:
[/quote]
o ... albo capoeire ^^
Cudo chlopaki ...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
RE: Moje Łobuzy
Gryzaj, rzeczywiście, właśnie przeglądałam pierwsze fotki chłopców, aż trudno uwierzyć że to tak niedawno było
Elly oni się bili
Elly oni się bili
O_K_R_U_S_Z_E_K
_______________________________________________
ze mną: Uzi, Eddy i Pupcia , w serduchu:[*]Nazumimi, [*]Maciek, [*]Kay.
RE: Moje Łobuzy
jak akrobata na ostatnim zdjęciu! Bardzo urocze szczurki!
RE: Moje Łobuzy
sliczne Maluchy, znaczy w sumie nie takie Maluchy bo juz duze sa zazdroszcze Ci takich duzych Ciurów..moje takie małe wszystkie :-( ale i tak je kocham :D.Cudeńka .drugie zdjecie mi sie podoba bardzo, nie wiem co to za Ciur ale sliczny
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
RE: Moje Łobuzy
Telimenka to Uzi, największy przytulak, a szczury rosną jak na drożdżach, pamiętam jak wczoraj, jak je przywiozłam do domu, takie małe kuleczki, a teraz... wielkie chłopy
ale nie pozbyli się nawyku picia jednocześnie ==> pokrzywa z miodem
a tu ich ulubiona zabawka
ale nie pozbyli się nawyku picia jednocześnie ==> pokrzywa z miodem
a tu ich ulubiona zabawka
Ostatnio zmieniony pt kwie 13, 2007 7:33 pm przez gżybek, łącznie zmieniany 1 raz.
O_K_R_U_S_Z_E_K
_______________________________________________
ze mną: Uzi, Eddy i Pupcia , w serduchu:[*]Nazumimi, [*]Maciek, [*]Kay.