[MARTWICA] Strup, krwiak po zastrzyku - objawy i leczenie

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
miska
Posty: 213
Rejestracja: czw cze 30, 2005 3:05 pm

RE: Samookaleczanie? Nieee, martwica

Post autor: miska »

Wet mówił, że ta rana nie nadaje się do szycia.
Kiedy mu powiedziałam, że przemywam to rivanolem to się spytał po co... no kurcze, a po co niby jest rivanol? czyżby do odkażania? ale nie wnikam...
A biedna Abbie chodzi tak z tym mięsem na wierzchu, zaraz będziemy smarować maścią.
A może by jej jeszcze coś przeciwbólowego dawać? Bo taka otwarta rana na pewno nie sprawia przyjemności... Chociaż Abiś nie wygląda na cierpiącą, wcina właśnie ryż:)
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Samookaleczanie? Nieee, martwica

Post autor: Telimenka »

hmm jesli nie wyglada to jej nie zatruwaj i nie nisz watroby. jesli zachowuje sie normalnie to zostaw ja w spokoju,mozesz przesadzic z dawka i bedzie jeszcze gorzej.
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

RE: Samookaleczanie? Nieee, martwica

Post autor: merch »

Ja tam wiem czemu wet spyta poco :)

Powiem tak , czasem zdaje mi się ,ze zwierzeta - a czasem ludzie też najlepiej sie goją jak im nie przeszkadzac - także jak jest suche i nic sie nie dzieje to można nie robić nic i kto wie czy tak nie będzie lepiej - co innego jak rana ropieje , czy w ogóle sie coś dzieje . Chociaż z mojego doświadczenia wynika ,że także wtedy czasem lepiej by było nic nie robić.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

RE: Samookaleczanie? Nieee, martwica

Post autor: IVA »

Proponowałaby spryskiwanie Chitopanem. Działa przeciwzapalnie a oprócz tego pokrywa chore miejsce niewidoczną błonką. Poza tym zmniejsza świąd i na pewno nie przesusza.
Chitopan można kupić u weta - koszt około 17-18 zł.
Ostatnio zmieniony śr kwie 11, 2007 9:15 pm przez IVA, łącznie zmieniany 1 raz.
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1 :(
http://stylowabizuteria.com.pl/
Quasia
Posty: 56
Rejestracja: śr paź 13, 2004 10:00 pm
Kontakt:

Ciemna wypukłość na skórze

Post autor: Quasia »

Nie wiedziałam za bardzo jak nazwać temat, przejrzałam też tematy ze spisu treści, jednak nic nie znalazłam. Jeśli coś ominęłam i niepotrzebnie zakładam nowy temat, to przepraszam.

Nickuś ma ok. 1,5 roku, byłam z nim ostatnio u weta w poniedziałek. Miał wtedy przycinane ząbki i dostał zastrzyk, ponieważ jest chory na mykoplazmowe zapalenie pluc. Nie mogłam jednak kontynuować kuracji, przez zamieszanie z długim weekendem, dlatego miał odstawione zastrzyki i zaczynamy dalej od jutra.

Wczoraj wieczorem zauważyłam u szczurka na prawym boku, nad tylnią łapką coś czarnego. Jest to tak jakby duża, wypukła ciemna plama. Udało mi się zrobić zdjęcie (http://img.photobucket.com/albums/v739/ ... 066592.jpg). Kiedy dotykam to miejsce lub je bardziej przyciskam palcem, Nickuś w ogóle nie reaguje, tak jakby nic tam nie czuł. Jutro pokażę to wetowi, ale wolałam jeszcze zapytać na forum, co to może być.

Dodam jeszcze, że u szczurzycy nic takiego nie zauważyłam, mieszka ona teraz w osobnej klatce, na czas choroby Nickusia.
Ostatnio zmieniony ndz maja 06, 2007 5:27 pm przez Quasia, łącznie zmieniany 1 raz.
Tymuś [*] czerwiec 2004 - 14.01.2006 [*],
Nickuś [*] luty 2006 - 05.07.2007 [*]
Hanusia - wciąż przy mnie
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

RE: Ciemna wypukłość na skórze

Post autor: ESTI »

Czy to cos jest chropowate czy gladkie?
Czy zaczyna lysiec?
Obrazek
Quasia
Posty: 56
Rejestracja: śr paź 13, 2004 10:00 pm
Kontakt:

RE: Ciemna wypukłość na skórze

Post autor: Quasia »

To jest gładkie, a sierść jest tam normalna, nie łysieje. Są to takie twardawe wypukłości/
Ostatnio zmieniony ndz maja 06, 2007 5:53 pm przez Quasia, łącznie zmieniany 1 raz.
Tymuś [*] czerwiec 2004 - 14.01.2006 [*],
Nickuś [*] luty 2006 - 05.07.2007 [*]
Hanusia - wciąż przy mnie
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

RE: Ciemna wypukłość na skórze

Post autor: ESTI »

A czy to wyglada jak znamie?
Bo raz piszesz, ze jest gladnie a raz, ze twarde.
Obrazek
Quasia
Posty: 56
Rejestracja: śr paź 13, 2004 10:00 pm
Kontakt:

RE: Ciemna wypukłość na skórze

Post autor: Quasia »

To jest gładkie, ale zarazem twarde.
Myślę, że nie jest to znamie, wcześniej tego nie miał.
Tymuś [*] czerwiec 2004 - 14.01.2006 [*],
Nickuś [*] luty 2006 - 05.07.2007 [*]
Hanusia - wciąż przy mnie
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

RE: Ciemna wypukłość na skórze

Post autor: ESTI »

Byc moze to grzybica, byc moze jakas inna choroba skory, byc moze zmiana po urazie.
Ciezko stwierdzic, mysle, ze trzeba obserwowac i jak cos to udac sie do specjalisty.
Obrazek
Awatar użytkownika
marrrtina
Posty: 149
Rejestracja: śr kwie 04, 2007 2:19 pm
Lokalizacja: Łódź / Włocławek

RE: Ciemna wypukłość na skórze

Post autor: marrrtina »

a moze to poczatki martwicy po zastrzykach??
" All the world's a stage and all the men and women merely players. They have their exits and entrances and one man in his time plays many parts..."
miska
Posty: 213
Rejestracja: czw cze 30, 2005 3:05 pm

RE: Ciemna wypukłość na skórze

Post autor: miska »

mi także wygląda na początek martwicy. czy szczurek dostawał zastrzyki w to miejsce?

a tak poza tematem to trzymasz razem samca i samicę? mam nadzieję, że któreś jest wykastrowane?
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

RE: Ciemna wypukłość na skórze

Post autor: merch »

Skoro brał antybiotyk , to najprawdopodobniej jest to martwica po enrobiofloksacynie ( Enroxil, Baytril). Martwicą możesz się nie przejmować najcześciej sama się goi pozostawiajac łyse miejsce. Bardziej mnie niepokoi to co napisałaś o zapaleniu płuc. Infekcje układu oddechowego u szczurów należy leczyć konsekwentnie - innaczej moze dojść do nawrotów oraz trwałych zmian w płucach (zwłóknienia) . Zapobiec martwicy po enrobiofloksacynie mozna rozcieńczając ( conajmniej 4 krotnie ) enrobiofloksacynę. Enrobiofloksacynę mozna podawać w formie tabletki - wtedy nie przerywałabyś kuracji.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

RE: Ciemna wypukłość na skórze

Post autor: ESTI »

To moze byc marwtica, ale na razie jest gladkie, wiec pierwsze dni powinny pokazac.
U moich ogoniastych kazda martwica objawiala sie inaczej i przewaznie od razu od strupa.
Obrazek
Awatar użytkownika
marrrtina
Posty: 149
Rejestracja: śr kwie 04, 2007 2:19 pm
Lokalizacja: Łódź / Włocławek

RE: Ciemna wypukłość na skórze

Post autor: marrrtina »

ja pomyslalam o martwicy bo u mojej shivy poczatki martwicy dokladnie tak samo wygladaly.. zauwazylam najpierw ciemna plamke w miescu po zastrzyku i na poczatku nie wygladalo to jak strup dopiero pozniej.. ale wet mnie uprzedzil ze moze sie zrobic cos takiego... a wloski w tym miejscu trzymaly sie do konca- czyli dopoki strup nie odpadl.. teraz shivka ma niestety w tym miejscu lysinke ale prawie nie widac;)
" All the world's a stage and all the men and women merely players. They have their exits and entrances and one man in his time plays many parts..."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”