mi właśnie chodziło o to,że nie potrafiłabym tak oszukiwać,że biorę pod skrzydła a tu dziab...dlatego sama hoduję myszki..
i nie żałuję na jedzenie dla mych czy ich czystość,opiekę wet. bo przecież wtedy wiem co wąż je..
Jak możecie mówić "nie rozumiem jak można trzymać","niech robią to na wolności"..otóż gdyby nie terraryści wiele gatunków gadów,stawonogów i innych egzotycznych zwierząt po prostu by wygineła..terraryści,którzy rozmnażają te zwierzęta ograniczają w ten sposób nielegalne ich odławianie..
Popatrzcie na to z innej strony..jecie mięso...a jak myślicie,skąd ono się bierze?i nie zawsze taka krówka czy osiołek zabijane są "humanitarnie".
Niemniej jednak chamstwem jest oszustwo,że bierze się zwierzaka pod opiekę a później rzuca się go na pożarcie i jeszcze się tym szczyci.I to właśnie jest przykład pseudoterrarysty..
Uwierzcie,to nie jest przyjemne kiedy trzeba zabić myszkę (nawet w komorze z dwutlenkiem węgla),ale te stwory w terrariach też muszą coś jeść..tak jak my jemy mięso.
a terrarystów oszukiwaczy powinno się piętnować.Żaden szanujący się terrarysta nie będzie wyłudzał (bo jak to inaczej nazwać) szczurków czy myszek czy innych stworków (nawet kociaków!!-->słyszałam o takim przypadku
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
)
po pierwsze to nie jest pewne żródło (szczurki np odpchlane).
I moze to by byl sposob...aby dac na szczurka środek odpchlający lub coś podobnego (taki oszust nie będzie czekał miesiąc,dwa,trzy tylko od razu poda) i może wtedy gdyby utracił swojego pupila ,może wtedy by zmądrzał...bo nie żadko taki wąż czy inny "gad" kosztuje więcej niż 200 złotych...
Polskie "prawo" (nawet przy umowie) określa taki czyn jako niska szkodliwość czynu i mają to głęboko gdzieś...
Takze nie wieszajcie "psów" na wszystkich terrarystach,bo nie wszyscy oszukują..
PS:Wszystkie moje myszki mają imiona
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)