[ŁAPKI] złamanie
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[LAPKI] zlamanie
dzis zajechalam do weta jak wracalam ze szkoly , powiedzial zeby robic oklady z rivanolu tak jak Ty Beeata piszesz:).powiedzial jescze ze na odleglosc nic nie moze wiecej poradzic i ze lepiej bedzie jak przyjade.ale on czuje sie juz lepiej nadal ograniczam mu ruch i daje wapno . zaczol juz rozrabiac czuje sie juz znacznie lepiej.w najbliszym czasie pojade z nim do weta.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: wt lip 06, 2004 8:51 pm
[LAPKI] zlamanie
No i stało się... Shandi miała wczoraj wypadek. Przycięła sobie gdzieś łapkę (podczas biegania po pokoju). Skóra jest przecięta, łapka spuchnięta (chociaż nie tak, jak wczoraj-to zasługa Rivanolu i okładów z lodu). Martwi mnie to, że chyba złamała jeden paluszek, bo nie stawia go na podłodze podczas chodzenia ;(
Co o tym myślicie? Proszę o jakieś rady, bo idę do nowego weta-podobno dobry, ale nie chcę żeby coś spieprzył, stąd moja prośba do forumowych specjalistów!
Co o tym myślicie? Proszę o jakieś rady, bo idę do nowego weta-podobno dobry, ale nie chcę żeby coś spieprzył, stąd moja prośba do forumowych specjalistów!
[LAPKI] zlamanie
palec sie zrosnie.Kilka razy dziennie uczciwie wymocz lape w rivanolu .Nic wiecej nie mozesz zrobic.Wet zreszta tez.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
[LAPKI] zlamanie
jesli jest zaczerwieniona,obrzmiala to mozesz smarowac mascia detreomycynowa 2% .Tylko po posmarowaniu ,przypilnuj z 15 minut zeby szczuras nie lizal,chociaz wet twierdzil ze to nize zabije,ale ja im tam jakos nie wierze.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
[LAPKI] zlamanie
Faktycznie w takich przypadkach niewiele można zrobić. Jest to mała ranka (poza tym już ją odkażyłaś) więc nie ma ryzyka zakażenia, opuchlizny nie ma - wszystko jest na dobrej drodze. Paluszek się zrośnie i szczurcia będzie biegac jak dawniej.
Olka
-
- Posty: 23
- Rejestracja: wt lip 06, 2004 8:51 pm
[LAPKI] zlamanie
Czyli nie jechać do weta? Kurka, nie wiem, bo tyle już się naczytałam o martwicy...boję się Może jednak zrobić ten zastrzyk przeciw martwicy na wszelki wypadek? Z tego powodu, że wyjeżdżam nie będę mogła zareagować, jeśli coś się będzie działo. Tzn. zostawiam 2 szczurzyce u zaufanej koleżanki, ale...to nie to samo :/
Aha! Po przygodzie z łapką oddzieliłam Shandi od Whisky, bo w ich klatce było za dużo rzeczy do wspinaczki, a z tą łapką, to wiadomo.... :/
Nie wiem, czy mam ją dalej trzymać w "izolatce"???
Aha! Po przygodzie z łapką oddzieliłam Shandi od Whisky, bo w ich klatce było za dużo rzeczy do wspinaczki, a z tą łapką, to wiadomo.... :/
Nie wiem, czy mam ją dalej trzymać w "izolatce"???
[LAPKI] zlamanie
Ja bym się do weta wybrała - chociażby po zastrzyk przeciwzapalny - póki nie jest za późno.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
[LAPKI] zlamanie
ja tak samo... to przeciez boli... zastrzyk przeciwzapalny, byc moze tez przeciwbolowy, a potem ograniczenie wspinania sie i pokarm z duza zawartoscia bialka... mala szybko powinna wrocic do formy...
-
- Posty: 23
- Rejestracja: wt lip 06, 2004 8:51 pm
[LAPKI] zlamanie
Byłam u weta. Zasugerowałam mu (jak poradziła Ania) zastrzyk przeciwzapalny, ale jej nie zrobił-obejrzał ją dokładnie i powiedział, że nie ma potrzeby, bo łapka jest w dobrym stanie (nie ma krwiaka, opuchlizny). Zalecił izolację od drabinek itp. i właśnie dużo białka.
Myślicie, że dobrze???
PS. Powinna być w jednej klatce z Whisky? Czy jak będą szaleć to może jej się coś stać? Aha! Muszę jeszcze wziąć po uwagę to, że zostawiam je u koleżanki i czy w nowym miejscu nie byłoby im raźniej w jednej klatce?
Myślicie, że dobrze???
PS. Powinna być w jednej klatce z Whisky? Czy jak będą szaleć to może jej się coś stać? Aha! Muszę jeszcze wziąć po uwagę to, że zostawiam je u koleżanki i czy w nowym miejscu nie byłoby im raźniej w jednej klatce?
MIREK z?ama? ?apke ;(
Mój Mireczek złamał dzisiaj łapke tylną lewą, najgorsze jest to ze nie wiem jak sie to stało i nie mam najmniejszego pomysłu jak mogło sie stac. Mirek ma niezbyt wielką klatke MASTER II ale sam ma 3 miesiące wiec spokojnie sie mieści, wyciagnelam go bo chialam zeby troche ze mną posiedział i łapke miał we krwi całą, okazało sie ze ma juz martwice palca i ten sam palec ma złąmany i trzeba go bedzie amputowac ;( jestem załamana tym bo miałam niedlugo wyjechac a teraz go nie zostawie w takim stanie ;(
Szakira [']-12.04., Foteczka['] 11.04-13.04.06. ;(
[LAPKI] zlamanie
biedny szczurek...co do tego jak to się mogło stać mógł zaplątać lapkę w szczebelki np od drabinki na pięterko jeśli takie masz...tak przy zabawie
niech się trzyma mocno, uściskaj go ode mnie
niech się trzyma mocno, uściskaj go ode mnie
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
[LAPKI] zlamanie
Pewnie sie lapka mu wlozyla w szczebelki niestety tak bywa... ucaluj Mirka odemnie
Kiedyś kupię nóż i powyżynam wszystkich wkoło. Zostawię tylko dwoje...
Tylko ja i ty...
Czopek przekroczył tęczowy mostek 1 stycznia, 2006 roku. Amen.
Tylko ja i ty...
Czopek przekroczył tęczowy mostek 1 stycznia, 2006 roku. Amen.
[LAPKI] zlamanie
spokojnie, spokojnie... to on lapke czy paluszke zlamal? bo to dosc powazna roznica jest... :roll: zlamanie czy amputacja paluszka to naprawde nie jest powazna sprawa... sama amputacje wykonuje sie w miejscowym znieczuleniu i trwa doslownie chwile... zaklada sie pojedynczy szew i po sprawie... goi sie szybko i bezproblemowo, a szczur spokojnie moze zyc bez palca... bez kilku nawet - wiem, bo mefit nie nie ma jednego paluszka w przedniej lapce, a dwa sa skrocone do polowy... jakos sie na klatke sashy dostala... :?
[LAPKI] zlamanie
ma zlamany palec, noga napuchła jak bania, a lekarz powiedziala ze wykona amputacje pod pelną narkoza wtedy gdy bedzie kastrowany, zeby za jednym zamachem zrobic. oby sie zagoilo wsyztsko i ucaleuje go od wszystkich dzieki
Szakira [']-12.04., Foteczka['] 11.04-13.04.06. ;(
-
- Posty: 321
- Rejestracja: śr maja 25, 2005 9:03 am
[LAPKI] zlamanie
Lapka faktycznie sie nie martw, zwlaszcza jesli juz lekarz wypowiedzial sie w tej sprawie.
Co innego wyjazd. Jesli tylko mozesz zabierz szczurka ze soba. Palec bardzo szybko sie wygoi, zwlaszcza jesli bedzie odjety chirurgicznie, rany po kastracji bliznowacieja ok 5 - 7 dni. Szczurek natomiast moze bardzo zle sie poczuc jesli go "porzucisz" nawet na tydzien. Niemoznosc kontaktu z Toba bedzie dla niego ogromnym przezyciem, stresem i byc moze nawet przyczyna choroby.
Zatem nie martw sie niczym, bierz milusinskiego na wakacje
Co innego wyjazd. Jesli tylko mozesz zabierz szczurka ze soba. Palec bardzo szybko sie wygoi, zwlaszcza jesli bedzie odjety chirurgicznie, rany po kastracji bliznowacieja ok 5 - 7 dni. Szczurek natomiast moze bardzo zle sie poczuc jesli go "porzucisz" nawet na tydzien. Niemoznosc kontaktu z Toba bedzie dla niego ogromnym przezyciem, stresem i byc moze nawet przyczyna choroby.
Zatem nie martw sie niczym, bierz milusinskiego na wakacje