Paskudy mocno wymiziane
Fuksik sie ładnie goi, strupki zaschnięte. Aferkowy ogon ma sie dobrze, zagojony całkowicie
Wiecie co, uwielbiam Afere

To straszna zołza, wredna małpa, jędza, paskuda, gryzelda i w ogóle, ale uwielbiam ją

Ma mocny charakter i to mi sie podoba, oprócz tego tylko ona tak na prawde lubi łażenie po pokoju. Reszta owszem, wyjdzie z klatki, połazi po niej, część pójdzie do pudła z polarami, część do stolika, część pod klatke, ale nie żeby chodzić, wolą znaleźć dobą miejscówke do spania

A Afera? Ona ciągle lata po pokoju jak szalona

Bawiłyśmy sie ostatnio

Tzn ja ją zaczepiałam a ona mnie ganiała. Odnosze wrażenie, że obie miałyśmy z tego niezły ubaw
Kilka fotek z zabawy, niestety tylko te nadają sie do oglądania, reszta rozmazana, albo załapał sie sam ogon

pogoń za sznureczkiem od aparatu:

kolejny sznureczek:

nieudana próba ugryzienia mnie w ręke:

kolejna próba była już udana:
I Mafcik tam, gdzie lubi najbardziej, przy pańci

Miiiiziaj:

Gniazdko własnej roboty:
Reszty stadka niiii ma bom leniwa a one pozować nie chcą
