
Dwa szczuraki, dwa koszaki, cztery ptaki i dzieciaki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

Re: szczurzyce z lancre: małe ptaszyny
yss: to może po prostu nowe zrób? nie będzie prościej, niż tak dziadować
?


I TAK UMRZESZ.
Re: szczurzyce z lancre: małe ptaszyny
hmmm ale to był zdjęcia moich szczurów jak był dziećmi - raczej nie do powtórzenia obecnie...
ostatnio obcałowuję i przekarmiam moje szczury, ale aparatu nie ruszam. żyję nerwami i sesja zdjęciowa mnie przerasta jak wiele innych rzeczy...
ostatnio obcałowuję i przekarmiam moje szczury, ale aparatu nie ruszam. żyję nerwami i sesja zdjęciowa mnie przerasta jak wiele innych rzeczy...

ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: szczurzyce z lancre: małe ptaszyny
hmmm. lily.
podchodzę do klatki trzymając miseczkę z pokrojonym jajkiem...
ja: myszy! myszymyszy! jajko! chodźcie, jajko!
[wstawiam miskę w uchwyt, szczury biegną i tłoczą się wokół miski. w koszyku zostaje tylko lily].
ja: lily! jajko! tu na dole! [macham do lily]
lily miota się po koszyku. wygląda z prawej - widzi w dole miskę z jajkiem. wygląda z lewej - też widzi w dole miskę z jajkiem. które jajko wybrać? lata po koszu.
ja: lily! ty pało durna! chodź na jajko! złaź na dół!
lily patrzy na mnie z rozpaczą.
wyjmuję z miski kawałek jajka. daję lily. lily radośnie rzuca się na jajko...
********************************************************
na półeczce siedzi lily. spokojnie je suchy chlebek.
podchodzi do klatki mój mąż, wtyka palec między pręty i dziobie lily po okrągłych pleckach, wołając: - lililili!!!
lily zaskoczona podskakuje, a chlebek wypada jej z rąk. i toczy się na brzeg półki.
ja: coś ty zrobił! chleb zgubiła! teraz zapomni że go jadła, zobaczysz :/
lily rozgląda się. drapie pod pachą.
lily myśli: jadłam! co jadłam?
znajduje w kącie osikaną końcówkę listka cykorii. bierze go w łapy i zaczyna spożywać, raz po raz otrząsając rączki, bo listek mokry :/ a chlebek sobie leży 15 cm dalej.....
ja z nią już nie mogę!!! ja się boję do szczurów podchodzić, bo co podchodzę, lily coś liluje. [tak, taki czasownik się w naszej mowie pojawił.] zabierzcie ją, bo dostaniemy obłędu....... xD
podchodzę do klatki trzymając miseczkę z pokrojonym jajkiem...
ja: myszy! myszymyszy! jajko! chodźcie, jajko!
[wstawiam miskę w uchwyt, szczury biegną i tłoczą się wokół miski. w koszyku zostaje tylko lily].
ja: lily! jajko! tu na dole! [macham do lily]
lily miota się po koszyku. wygląda z prawej - widzi w dole miskę z jajkiem. wygląda z lewej - też widzi w dole miskę z jajkiem. które jajko wybrać? lata po koszu.
ja: lily! ty pało durna! chodź na jajko! złaź na dół!
lily patrzy na mnie z rozpaczą.
wyjmuję z miski kawałek jajka. daję lily. lily radośnie rzuca się na jajko...
********************************************************
na półeczce siedzi lily. spokojnie je suchy chlebek.
podchodzi do klatki mój mąż, wtyka palec między pręty i dziobie lily po okrągłych pleckach, wołając: - lililili!!!
lily zaskoczona podskakuje, a chlebek wypada jej z rąk. i toczy się na brzeg półki.
ja: coś ty zrobił! chleb zgubiła! teraz zapomni że go jadła, zobaczysz :/
lily rozgląda się. drapie pod pachą.
lily myśli: jadłam! co jadłam?
znajduje w kącie osikaną końcówkę listka cykorii. bierze go w łapy i zaczyna spożywać, raz po raz otrząsając rączki, bo listek mokry :/ a chlebek sobie leży 15 cm dalej.....
ja z nią już nie mogę!!! ja się boję do szczurów podchodzić, bo co podchodzę, lily coś liluje. [tak, taki czasownik się w naszej mowie pojawił.] zabierzcie ją, bo dostaniemy obłędu....... xD
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: szczurzyce z lancre: małe ptaszyny
Ja ją chętnie przygarne
Będzie pasowała do mojej Vanillki, szczurka o bardzo małym rozumku 


Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: szczurzyce z lancre: małe ptaszyny
Mnie najbardziej rozsmieszylo to jajko... 

Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam 
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)

“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: szczurzyce z lancre: małe ptaszyny
Hehehe co za glupolek slodki 
Macie wesolo chociaz
. Ucaluj Lili

Macie wesolo chociaz

W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki
:) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Re: szczurzyce z lancre: małe ptaszyny
mi się jeszcze takie "małe kochane ofutrzone nierozumne ogoniaste żyjątko" nie trafiło nigdy =P
mogłabyś filmik nagrać =)
mogłabyś filmik nagrać =)
Re: szczurzyce z lancre: małe ptaszyny
O, dzięki serdeczne
; to taka ulga móc w końcu nazwać rzecz właściwym imieniem. Naszukałam się słowa na określenie tych wkurzająco- rozczulających zachowań głupieloków a one po prostu lilują (że na to sama nie wpadłam... pewnie dla tego, że też miewam ten syndrom
) . Niech moc będzie ze wszystkimi Małymi Ptaszynami


Re: szczurzyce z lancre: małe ptaszyny
lillować
heh, zabawne... ale to jajko 


Re: szczurzyce z lancre: małe ptaszyny
Chociaż mój Teo dzisiaj..
dostał dropsa, zjadł pół, podsunęłam mu pod nos kawałek psiego ciastka. Puścił dropsa, chwycił ciastko, puścił ciastko, powąchał i to i to, i poszedł..
Potem siedział i czekał na jakieś dobroci. Podsunęłam mu to, co zostawił przedtem. Zjadł.
dostał dropsa, zjadł pół, podsunęłam mu pod nos kawałek psiego ciastka. Puścił dropsa, chwycił ciastko, puścił ciastko, powąchał i to i to, i poszedł..
Potem siedział i czekał na jakieś dobroci. Podsunęłam mu to, co zostawił przedtem. Zjadł.
Re: szczurzyce z lancre: małe ptaszyny
no zlilować można wszystko - wybić bilę spod samej łuzy = zlilować bilę. poplątać sznurówki = zlilować wkładanie butów. upuścić świeżo nabytego loda = zlilować loda 
mnie lily kiedyś śmieszyła. kiedyś. teraz opadają mi ręce. trzeba ją brać do łapy i sadzać przy misce, bo jakoś nie może spamiętać, gdzie stoi miska
i biega rozpaczliwie po półkach jak sypię karmę
ma pamięć pięciosekundową, jak złote rybki. stąd numer z chlebkiem.
a to, że widziała jajko z lewej i jajko z prawej - makabra.......
nina: a nie dam
moja!
zresztą wiesz, jaka jest okropnie agresywna..... 

mnie lily kiedyś śmieszyła. kiedyś. teraz opadają mi ręce. trzeba ją brać do łapy i sadzać przy misce, bo jakoś nie może spamiętać, gdzie stoi miska


a to, że widziała jajko z lewej i jajko z prawej - makabra.......
nina: a nie dam



ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: szczurzyce z lancre: małe ptaszyny
esme sflaczała.
normalnie je. interesuje się światem wokół. nie porfirynuje [odrobinę z oczek, ale naprawdę malutko].
tyle, że sflaczała. ciągnie za sobą nóżki, szczególnie jak chce się gdzieś wspiąć. nie przewraca się na bok, jak idzie. jak biorę ją na ręce, rozpłaszcza się. kiedy je, trzyma jedzenie w rączkach, ale rączki opiera o podłoże. potrafi wspiąć się na tylne łapki i oprzeć przednie o pręty. próbuje się wspinać na mnie, ale muszę jej pomagać.
przeniosłam pyszczka do małej klatki [tam nie ma skąd spaść] i zaraz jedziemy do lekarza. podejrzewam zapalenie mózgu :/ lub coś w ten deseń, mam nadzieję, że lekarz będzie miał jakiś pomysł..
miałam na weekend jechać doglądać interesu :/ i teraz pewnie muszę esme zabrać ze sobą, małego flaczka...
biedny mój pyś...
normalnie je. interesuje się światem wokół. nie porfirynuje [odrobinę z oczek, ale naprawdę malutko].
tyle, że sflaczała. ciągnie za sobą nóżki, szczególnie jak chce się gdzieś wspiąć. nie przewraca się na bok, jak idzie. jak biorę ją na ręce, rozpłaszcza się. kiedy je, trzyma jedzenie w rączkach, ale rączki opiera o podłoże. potrafi wspiąć się na tylne łapki i oprzeć przednie o pręty. próbuje się wspinać na mnie, ale muszę jej pomagać.
przeniosłam pyszczka do małej klatki [tam nie ma skąd spaść] i zaraz jedziemy do lekarza. podejrzewam zapalenie mózgu :/ lub coś w ten deseń, mam nadzieję, że lekarz będzie miał jakiś pomysł..
miałam na weekend jechać doglądać interesu :/ i teraz pewnie muszę esme zabrać ze sobą, małego flaczka...
biedny mój pyś...
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: szczurzyce z lancre: małe ptaszyny
Trzymamy kciuki za zdrówko Esme. 

Re: szczurzyce z lancre: małe ptaszyny
Faktycznie brzmi to niepokojąco . Trzymam kciuki za Esme
Re: szczurzyce z lancre: małe ptaszyny
Ehh biedna maluda...
Kciuki za Esme
Kciuki za Esme
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki
:) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...