Poważyłam paskudy:
Sun - 2,5 m-ca - 220 gr (urósł)
Sepi - 2,5 m-ca - 250 gr (urósł)
Balaji - 3,5 m-ca - 290 gr (urosła)
Nadia - 4 m-ce - 250 gr (urosła)
Miyu - 4 m-ce - 310 gr (urosła)
Orel - 5 m-cy - 320 gr (urósł)
Geda - 12 m-cy - 340 gr (trochę +)
Gyori - 12 m-cy - 330 gr (bez większych zmian)
Lena - 14 m-cy - 260 gr (bez zmian)
Rikku - 14 m-cy - 290 gr (bez zmian)
Sky - 13 m-cy - 560 gr (trochę +)
Smok - 13 m-cy - 390 gr (dużo +! regularne podcinanie ząbków czyni cuda!

)
Czika - 19 m-cy - 490 gr (trochę +)
Czika ciągle rośnie. Zaskakuje mnie ta moja interwencjuszka

. Czytałam o tym, że szczury mogą rosnąć nawet gdy mają powyżej roku, ale wcześniej tego nie widziałam na własne oczy

. A Smok zaczyna wyglądać jak prawdziwy, porządny szczurzy samiec

.
Umyłam paskudom ogony. Postanowiłam popełnić ten okropny i okrutny - w mniemaniu szczurów

- czyn, gdy Smok wsadził mi swój ogon do buzi aaa fuuuuj!
Muszę oficjalnie pochwalić Gedę, Gyori i Balaji. Jako jedyne w ogóle się nie wyrywały i spokojnie pozwoliły się wyczyścić. Jestem z nich dumna!
