[Zabawy] pomysły na zabawę ze szczurkiem
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Super zabawa lancuszkiem! Wasze szczurki tez to lubia?
Ja bawilam sie ze swoim szczurkiem lancuszkiem ( na koncu bylo niebieskie serduszko) i on za nim latal latal...zlapal serducho sprobowal ugryzc...cos mu nie wyszlo i juz tak nie latal i po zabawie bylo
Amantium Irae Amoris Integratio Est...
Super zabawa lancuszkiem! Wasze szczurki tez to lubia?
a ja mam taka smieszna kulecze zrobiona z gumowych nitek w sensie w drodku maly koltu i te nitki na kazda strone wychodza, fajna ta kuleczka, a nusia ja uwielbia ;]
ale zawsze musze kontrolowac czy czasem nei zje gumy:>
trzymam ta kuleczke w rece i np jak podchodzi nusia i wacha to zaczynam ruszac tak ze te niteki ja laskotaja w pyszczek, a ona probuje wtedy zabkami i lapkami zlapac jaksa gumke, a potem ciagnie ogolnie przeswietna jest;]
ale zawsze musze kontrolowac czy czasem nei zje gumy:>
trzymam ta kuleczke w rece i np jak podchodzi nusia i wacha to zaczynam ruszac tak ze te niteki ja laskotaja w pyszczek, a ona probuje wtedy zabkami i lapkami zlapac jaksa gumke, a potem ciagnie ogolnie przeswietna jest;]
Super zabawa lancuszkiem! Wasze szczurki tez to lubia?
hej a jaki to ma być łańcuszek ? Bo ja mam taki krótki , zrobiony takich kuleczek na sznureczku, ale to trochę wygląda jak pomalowany plastik :? :?
i nie wiem czy taki nie zaszkodzi moim ogonkom
Czy ktoś jest w stanie mi pomóc??
i nie wiem czy taki nie zaszkodzi moim ogonkom
Czy ktoś jest w stanie mi pomóc??
Super zabawa lancuszkiem! Wasze szczurki tez to lubia?
Witam Wszystkich!!
Ja bym tego nie nazwała "zabawą" z jednego względu... otóż, kiedyś miałam szczurka na ramieniu... bardzo spodobał mu sięmój srebrny łańcuszek i ... zaczął go... jeść! nie wiedziałam o tym, ale gdy poczułam jak mnie uciska ten łańcuszek w szyi, to spojrzałam na szczurka, a on połowę mojego łańcuszka miałw przełyku/ żołądku... Nawet nie wiecie w jaką panikę uderzyłam... szydko zdjęłam łańcuszek, położyłąm szczura na biórku i... zaczęła się "operacja"... powolutku wyjmowałąm mu ten łańcuszek z pyszczka, ale na szczęście nic poważnego sięnie stało.. gorzej byłoby, gdyby pochłonął cały łańcuszek i potm miał go w sobie... możliwe, że mógłby umrzeć.. a totalną klęską byłoby, gdyby szczur zjadł zapięcie! Na szczęście tak nie było i "posilek" z łańcuszka nie skończył się tragicznie...
P.S. Radzę, aby takie zabawy były kontrolowane przez was, ponieważ może to się skończyć nawet śmiercią szczurka... a jeżeli miałby on szczęście i przeżył, to nie byłoby to miłe, gdyby musiał wydalić go z organizmu.. nie dość, że bolała by go pewna część ciała, to jeszcze byłby to brzydki widok, gdyby się xznalazło w klatce łańcuszek cały umazany kałem Szczurcia...
Ja bym tego nie nazwała "zabawą" z jednego względu... otóż, kiedyś miałam szczurka na ramieniu... bardzo spodobał mu sięmój srebrny łańcuszek i ... zaczął go... jeść! nie wiedziałam o tym, ale gdy poczułam jak mnie uciska ten łańcuszek w szyi, to spojrzałam na szczurka, a on połowę mojego łańcuszka miałw przełyku/ żołądku... Nawet nie wiecie w jaką panikę uderzyłam... szydko zdjęłam łańcuszek, położyłąm szczura na biórku i... zaczęła się "operacja"... powolutku wyjmowałąm mu ten łańcuszek z pyszczka, ale na szczęście nic poważnego sięnie stało.. gorzej byłoby, gdyby pochłonął cały łańcuszek i potm miał go w sobie... możliwe, że mógłby umrzeć.. a totalną klęską byłoby, gdyby szczur zjadł zapięcie! Na szczęście tak nie było i "posilek" z łańcuszka nie skończył się tragicznie...
P.S. Radzę, aby takie zabawy były kontrolowane przez was, ponieważ może to się skończyć nawet śmiercią szczurka... a jeżeli miałby on szczęście i przeżył, to nie byłoby to miłe, gdyby musiał wydalić go z organizmu.. nie dość, że bolała by go pewna część ciała, to jeszcze byłby to brzydki widok, gdyby się xznalazło w klatce łańcuszek cały umazany kałem Szczurcia...
Zabawa w chowanego i berka??
Funkowi cos odbija!!! Nie wiem czy to dla niego zabawa, ale jak tylko otworze klatke on czym predzej probuje sie wydostac <skutecznosc ma prawie 100% ...:-( ) i ucieka mi albo pod szafe albo pod takie pudelko za ktorym sa kable miedzy innymi od netu!!! Zeby go zlapac musze sie sporo natrudzic...jest tak szybki ze zanim go dorwe on juz jest w 2 miejcu albo jak juz mi sie uda tak sie szarpie ze zawsze sie wysliznie...Mi to nie przeszkadza ale jak zauwazylem probowal podgryzac juz kable a to mnie zdeka zdenerwowalo... Jak go tego od uczyc!!!???
Dodam jeszcze ze szczurek jest na pewno do mnie przyzwyczajony i nie ucieka ze strachu.
Dodam jeszcze ze szczurek jest na pewno do mnie przyzwyczajony i nie ucieka ze strachu.
Zabawa w chowanego i berka??
ja mam ten sam problem z moją konefką ;( moja naszczesie nie dopiera się do kabli ale gdy otworze tylko klatke zaraz również tak jak tówj funk cisnie sie do wyjścia ...
pozatym gdy tylko ją puszcze po pokoju musze uwazac zeby nei wlazała za meble .. ma taki nawyk ze jak ja puszce odrazu szybko biegnei w strone mebli ;(
pozatym gdy tylko ją puszcze po pokoju musze uwazac zeby nei wlazała za meble .. ma taki nawyk ze jak ja puszce odrazu szybko biegnei w strone mebli ;(
Zabawa w chowanego i berka??
Szczurek gryzie kable? Musisz je zabezpieczyc - tego szczura nie oduczysz, no - chyba, ze zastosujesz terapie szokowa (czego nie zycze zadnemu ze szczurkow)
A na powaznie - w sklepach sa do dostania listwy zabezpieczajace kable - jesli nie ma mozliwosci zablokowania wejscia za szafe (drewnianym klockiem itp) - trzeba zamontowac listwy najlepiej okolo 30 cm nad ziemia - nie nizej
Jesli mowa o uciekaniu - szczurek ucieka zapewne dlatego, ze kljarzy swoje wyjscie z lapanka, Ty go lapiesz - bo on ucieka, a on ucieka, bo go lapiesz - kolko sie zamyka U mnie bylo tak samo. Od czas, gdy zaprzestalam poszukiwan szczurkow - same do mnie przychodza, wdrapuja sie, chca byc drapane i glaskane.
Sprobuj dac szczurkowi troche czasu, zabezpiecz kable i pozwol mu zapoznac sie z otoczeniem. Nie daj mu skojarzyc wyjscia z klatki z automatyczna lapanka, wtedy po pewnym czasie zmieni sie i jego zachowanie - skoro szczurek jest do Ciebie przyzwyczajony i oswojony - nie masz sie co martwic. Szczur to nie chomik, nie zaszyje sie pod szafa by tam zdechnac ze strachu i glodu - wroci, gdy tylko znudzi mu sie miejsce, zechce poznac nowe lub wyczuje jedzonko.
A na powaznie - w sklepach sa do dostania listwy zabezpieczajace kable - jesli nie ma mozliwosci zablokowania wejscia za szafe (drewnianym klockiem itp) - trzeba zamontowac listwy najlepiej okolo 30 cm nad ziemia - nie nizej
Jesli mowa o uciekaniu - szczurek ucieka zapewne dlatego, ze kljarzy swoje wyjscie z lapanka, Ty go lapiesz - bo on ucieka, a on ucieka, bo go lapiesz - kolko sie zamyka U mnie bylo tak samo. Od czas, gdy zaprzestalam poszukiwan szczurkow - same do mnie przychodza, wdrapuja sie, chca byc drapane i glaskane.
Sprobuj dac szczurkowi troche czasu, zabezpiecz kable i pozwol mu zapoznac sie z otoczeniem. Nie daj mu skojarzyc wyjscia z klatki z automatyczna lapanka, wtedy po pewnym czasie zmieni sie i jego zachowanie - skoro szczurek jest do Ciebie przyzwyczajony i oswojony - nie masz sie co martwic. Szczur to nie chomik, nie zaszyje sie pod szafa by tam zdechnac ze strachu i glodu - wroci, gdy tylko znudzi mu sie miejsce, zechce poznac nowe lub wyczuje jedzonko.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Zabawy
Moja szczurka ostatnio jak siedziałam przy komputerze wystwiła pyska z rękawa spojrząła na mnie chytrze, po czym wzięła sobie w zęby sznurek od dresu i dawaaj ucieka z nim I bawiłysmy się w przeciąganie liny-druga jest zbyt zaaferowana zwiedzaniem świata, żeby się bawić z 'pospólstwem'. Vilka jak tylko czuję sie niebezpiecznie-od razu ucieka do mnie- Amarie- pierw stawia czoło, później, ewentualnie się schowa u mnie
a jeszcze jakieś zabawy ktoś zna??:)
a jeszcze jakieś zabawy ktoś zna??:)
Zabawy
moja Mia goni tasiemkę, poza tym wszystkie uwielbiają papierowe torby po drożdżówkach...
ze mną: Mysh
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
-
- Posty: 3
- Rejestracja: pt lis 11, 2005 8:52 pm
Zabawy
Mój Edgar bawi się piłką (pinkpongową, lub kauczukową), rozwleka po całym pokoju misia, którego porwał, przeciąga sznurek, goni moją rękę i robi wielki bałagan rozdrabniając gałązki i inne podobne rzeczy...
-
- Posty: 244
- Rejestracja: ndz sty 16, 2005 11:00 pm
Zabawy
Tymito już jest trochę za leniwy na jakieś wyszukane zbawy, w sumie to uwielbia: uciekanie przed "straszną" ręką, która dokucza jego WIELGACHNEMU kuprowi , gonienie mojej postaci i ogólnie oglądanie mnie po prostu robi sobie po mnie pieszą wycieczke, ogląda materiały z których zrobione są moje ubrania, chrumka przy tym niemiłosiernie - taki Jasiek Wędrowniczek, Mały Odkrywca. A i uwielbia robić porządki. w sumie to mam z nim dobrze, bo gdy jakaś książka czy notatki wpadną mi za meble - wypuszczam Tymusia no w końcu musi zapracować na swoje ukochane dropsiaki
Zabawy
ja swoją puszczam pod koc i zaczepiam ręką, bawimy się w kto kogo złapie, kto wskoczy na kogo....
albo puszczam ja na fotel i pozwalam bawic się z psem (w razie czego może sie wcisnąć w szparę między fotelem a szfą, ale nie korzysta z tego, bo to ona zdominowała psa i jak coś nie tak to gryzie i tyle)
albo puszczam ja na fotel i pozwalam bawic się z psem (w razie czego może sie wcisnąć w szparę między fotelem a szfą, ale nie korzysta z tego, bo to ona zdominowała psa i jak coś nie tak to gryzie i tyle)
za tęczowym mostem: Karolcia
Re: Zabawy
Ja kupiłam mojemu batonowi futrzastą piłeczkę dla kotka z którą się bardzo zaprzyaźnił .
Wodzę piłką po podłodze a Snickers próbuje ją łapać lub po prostu moja ręka biega na palcach a Snickers ją goni
Wodzę piłką po podłodze a Snickers próbuje ją łapać lub po prostu moja ręka biega na palcach a Snickers ją goni
były ze mną: Snickers, Twix, Ick, Iman, Lenek, Niebieska Świruska
jest ze mną: Benga
jest ze mną: Benga
Re: Zabawy
Ja pare dni temu namówiłam mamę na szczuraski (nareszcie! )
Kupię je po moich urodzinach, tzn pod koniec stycznia/początek lutego ale narazie myślę nad ciekawym urządzeniem klatki i takich tam... A co do zabaw ze szczurkami, to czytałam na jakiejś stronie, że można zwykła kartke papieru ugnieść w kulę i pochować do niej jakieś smakołyki
Myślicie że to dobry pomysł?
Kupię je po moich urodzinach, tzn pod koniec stycznia/początek lutego ale narazie myślę nad ciekawym urządzeniem klatki i takich tam... A co do zabaw ze szczurkami, to czytałam na jakiejś stronie, że można zwykła kartke papieru ugnieść w kulę i pochować do niej jakieś smakołyki
Myślicie że to dobry pomysł?
"Spróbuj choć raz odsłonić twarz
i spojrzeć prosto w słońce..."
i spojrzeć prosto w słońce..."
Re: Zabawy
Ten pomysł jest świetny. Moim się sprawdza. Dobry jest też szaszłyk . Nitka i jedzenie nawlekasz, albo jakiś sznurek