
Osobiście puszczam szczury wieczorem kładę się do łóżka i czytam przez jakąś godzinkę a jak kończę zamykam ogonki i lulu

Moderator: Junior Moderator
 
		
		

 W sumie i tak nie śpie w swoim pokoju, bo dziewczyny za bardzo hałasują.
 W sumie i tak nie śpie w swoim pokoju, bo dziewczyny za bardzo hałasują.  


 
  
  ), daje się wziąć na ręce, włazi mi pod koszulkę/bluzę, liże mnie po rękach i czasem zdarza mu się na nich usnąć. Oswojony? (zaznaczam że jest ze mną dopiero od wtorku)
 ), daje się wziąć na ręce, włazi mi pod koszulkę/bluzę, liże mnie po rękach i czasem zdarza mu się na nich usnąć. Oswojony? (zaznaczam że jest ze mną dopiero od wtorku)

Hm.Moja Bura jest oswojona i puszczam ją na łóżko i zajmuje sie swoimi sprawami.Nigdy nic nie pogryzła,żadnego kabla czy coś.Wystarczy ze zaobserwowałam czy lubi gryźć kabelki firanki. Np. moja bura nic nie robi tylko biega a potem zwija sie w kłębek i śpi.S. pisze:Nie wypuszczam szczurków samopas, pomimo iż są całkowicie oswojone. Dla własnego bezpieczeństwa, z klatki wychodzą tylko pod kontrolą.


 
 

