![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Szczury (i gryzonie) to jeden z najczęstszych motywów w moich snach... Gdy tylko znajdę się "na swoim", sprawię sobie dwóch ogoniastych chłopców.
PS.Odkąd się zarejestrowałam na naszym forum przez moje życie przewinęły się następujące ogonki:
Okruszek (ze sklepu -najuochańszy), Skrawek (od krwiopijki, zginął tragicznie z mojej winy, kiedy miał trzy miesiące), Flips (z Łodzi ze sklepu zoologicznego -akcja mataforgany, zginął jako dziecko), Settimo (syn Dominki jagasa, nigdy się do końca nie oswoił) oraz Yeti (inteligentny i przytulaśny, moja urocza biała znajda, żył ok. 1,5 roku).