Przedwczoraj nawiązałam kontakt z dziewczyna która prowadzi hodowle szczurków rasowych w Cork (Irlandia) i właśnie urodziły sie małe oseski
Jest blada szansa ze będzie miała dwie kluseczki dla mnie. Niestety jeszcze nie wie, na 90% będę jednak musiała czekać na następny miot 
Trzymajcie jednak kciuki,aby ktoś zrezygnował, bo ja tak bardzo pragnę tych małych paróweczek!!! Dzisiaj miała przyjść klatka,niestety stało sie coś niesamowitego,spadł śnieg w tej strasznej krainie deszczowych alkoholowych i dostawa opóźniona . A oto klatka:
Calkiem niemała,dwu pokojowa
wysokosc - 159.5 cm
glebokosc - 63.5 cm
szerokosc - 93.5 cm
pomiędzy drutami - 15mm
Jednym słowem pałac.Juz naszyłam tuneli i hamaczkow, zbieram różności nadające sie na domki i inne.
Planuje wydać fortunę na zaopatrzenie tego potwora, ale nic mnie nie powstrzyma przed rozpieszczaniem moich dziewczyn.
Jeszcze ich nie mam a już je kocham,nienormalna jakaś jestem.Przesiaduje przed monitorem wpatrując sie w jedno jedyne zdjęcie miotu:
Spodziewane są: Russian Blue, Russian Blue Agouti, Russian Silver and Russian Silver Agouti wszystkie Standard.
ktoś będzie musiał mi zrobić zastrzyk uspokajający jak sie okaże ze nie dostane klusek.
blue rules 
.
Umeblowałam ja początkowo,muszę jeszcze dokupić prawie wszystko ,włącznie z poidłem 
Bo jak tu niby się nie cieszyć na myśl, że dwie z różowych kluseczek będą "moje" 
