Wlasnie wysprzatalam pannom klatke, dalam nowe hamaczki ktore z mama zrobilysmy w sobote. Biegaly caly dzien dzisiaj i strasznie mnie zaskoczyly i to bardzo pozytywnie.
Siadlam sobie na podlodze i zawolalam je (raz) myslalam ze przyjdzie tylko Ebola i Mała jak zwykle, a tu nagle wszystkie przyszly! Łazily mi po kolanach, po glowie, po ramionach ;] Oczywiscie bez Sutry ale jej wybaczam bo ma ogolne problemy z chodzeniem :/ Ale i tak szok! Jakby wiedzialy co sie rano dzialo w mojej glowie... Wysciskalam wszystkie tak ze juz mialy mnie dosyc

Wlasnie zamknelam klatke i tak sobie siadlam i patrzlam na nie, wygladaly na takie szczesliwe, a ile pulsujacych oczek widzialam

szkoda ze kamery nie mam to bym nagrala ;]
Co do bazarku to musze jeszcze z Ania porozmawiac, Yss sie zgodzila zeby aktualizowac wszystko. Byl pomysl zeby polaczyc moj i Niei bazarek, ale sa na troche innych zasadach wiec zrezygnowalam. Jutro postaram sie wszystko zalatwic, bo teraz musze wyjsc, ale strasznie sie ciesze z Waszej pomocy, jestem Wam straaaasznie wdzieczna no i 7 par pulsujacych oczek

Dzwonilam do chlopaka zeby mu o tym powiedziec to poplakalam sie jak dziecko ;]