
Ja tez mam sesje, wlasnie sie "ucze"

Dzis mialam isc na egzamin, ale wczoraj siedzialam na necie. Okolo 15stej zabralam sie do nauki. O 16 zadzwonil Szalas, ze wpada kumpel na kawe. O 16.30 zadzwonil, ze jest wkurzony i poszedlby na piwo (czekal na wpisy 4 h o.O). Zrobilam konferencje na gadu, zeby dowiedziec sie, czy ktos wybiera sie na egzamin. Zbiorowa dezercja z tego wyszla

Mowilam, ze wlasnie sie ucze?
