Miejmy jednak nadzieje, ze echinacea pomoże.
Słodziak z Chestera (też mam slabosc do beżykow, jest bardzo podobny do mojej Sandiji)
Szczegolnie rozbrajające są "spiące" foty:D
Mozesz mu kupic jogurcik biszkoptowy (mało który szczurek się mu oprze), sądze ze z czasem Chester przekona się do większosci jedzonka (wiadomo ,ze po prostu tego nie zna,bo w zoologach karmia ich tanią suchą karmą, ale jak sie rozsmakuje w pokarmach wszelakich ,to strzeżcie się

Możesz tez poprobowac z kaszką dla niemowlakow, moje wprost szaleją za bananową.
Trzeba podtuczyc chudzinkę. Powodzenia w oswajaniu.