ale to wszystko w trosce o Twoje zdrowie, yss. Żebyś się za bardzo nie rozleniwiła i nie straciła kondycji, no.yss pisze:taaak. śmieszne, nie? oni latali tyle razy, że miałam podkołderny aerobik....*Delilah* pisze:6. nęka mnie rączkami, aż podniosę nogę.
Dwa szczuraki, dwa koszaki, cztery ptaki i dzieciaki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. CHOROBY.
Re: szczurzyce z lancre: 3 baby i 2 szczupaki. i 6 myszy.
yss napisał(a):
*Delilah* napisał(a):6. nęka mnie rączkami, aż podniosę nogę.
taaak. śmieszne, nie? oni latali tyle razy, że miałam podkołderny aerobik....
Ludzie ciężkie pieniądze płaca za taki aerobik, a Ty masz nie dość, ze osobistego trenera to i na miejscu!! (i to bez wychodzenia z łózka)
Mnie dziewuchy nie dość, ze nie mobilizują zbytnio ( z jednym małym wyjątkiem), to do tego stopnia zapatrzyły się na mnie i zleniwiały do reszty ehh
*Delilah* napisał(a):6. nęka mnie rączkami, aż podniosę nogę.
taaak. śmieszne, nie? oni latali tyle razy, że miałam podkołderny aerobik....
Ludzie ciężkie pieniądze płaca za taki aerobik, a Ty masz nie dość, ze osobistego trenera to i na miejscu!! (i to bez wychodzenia z łózka)
Mnie dziewuchy nie dość, ze nie mobilizują zbytnio ( z jednym małym wyjątkiem), to do tego stopnia zapatrzyły się na mnie i zleniwiały do reszty ehh
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: szczurzyce z lancre: 3 baby i 2 szczupaki. i 6 myszy.
no już od jakiegoś czasu 3... zapomniałam zmienić tytuł.
została magrat, gytha i flarka.
została magrat, gytha i flarka.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: szczurzyce z lancre: 3 baby i 2 szczupaki. i 6 myszy.
napisz cos o nich , a flarki fotke widzialam , chyba jak przyjechala....
Re: szczurzyce z lancre: 3 baby i 2 szczupaki. i 6 myszy.
o nich?
stare są, kościste.... gytha praktycznie łysa na grzbiecie i w przyszłym tygodniu trzeba ją zabrać do weta. prawie nie może się już ruszać [jak udaje jej się czasem wejść do polarowego worka to nie mam pojęcia].
flara ma normalną sierść, ale zrobiła się grubawa
bardzo dużo śpią, grymaszą przy jedzeniu [zmniejszona konkurencja], magrat maniacko gromadzi rozmaite zapasy. np chlebek układany jest w coś w rodzaju murku koło domku magrat i gytha to już w sumie staruszki, mają 2 lata i 5 miesięcy.
trzeba też wyciąć guz magratki przy okazji - nadal nie zostało to zrobione, ale guz prawie się nie powiększa, a nie mieliśmy samochodu, kasy, mój p. nie miał kompletnie czasu, a ja się z domu nie mogę ruszać poza tym boję się operacji u szczura w tym wieku i inaczej niż dotychczas, zwlekam z operacją - może się z niej nie obudzić guz wygląda na złośliwy, jest przy ogonku, ale - jak mówiłam - prawie nie rośnie, to nie chciałam się spieszyć.......
w przyszłym tygodniu spróbujemy załatwić kwestię operacji i zrobić COŚ z gythą. mam cichą nadzieję, że może ktoś się podejmie wycięcia chociaż większej części tej kuli, ona oczywiście odrośnie, o ile gytha w ogóle przeżyje operację, ale dałoby jej to jeszcze z miesiąc, dwa, trzy....? bo jeśli nie, trzeba będzie ją uśpić.
smutny jest temat dziewczynek
myszy to 6 małych lily. ciągle coś robią szczupaki też coś robią. ze szczupakami mam najwięcej kontaktu, bo są w sypialni, panienki i myszy widuję od czasu do czasu - niestety.
a szczupak znów przegiął. p. złapał szczepana łażącego po łóżku, siadł z nim, trzymał go i maltretował [grzebał mu w sierści, że niby go czyści]. na łóżko wskoczył szczupak, rozradowany - jak to on - podbiegł do męczonego szczepana, napadł na niego i wyczyścił mu twarz, z oczami włącznie.... mina szczepana była nie do pobicia
stare są, kościste.... gytha praktycznie łysa na grzbiecie i w przyszłym tygodniu trzeba ją zabrać do weta. prawie nie może się już ruszać [jak udaje jej się czasem wejść do polarowego worka to nie mam pojęcia].
flara ma normalną sierść, ale zrobiła się grubawa
bardzo dużo śpią, grymaszą przy jedzeniu [zmniejszona konkurencja], magrat maniacko gromadzi rozmaite zapasy. np chlebek układany jest w coś w rodzaju murku koło domku magrat i gytha to już w sumie staruszki, mają 2 lata i 5 miesięcy.
trzeba też wyciąć guz magratki przy okazji - nadal nie zostało to zrobione, ale guz prawie się nie powiększa, a nie mieliśmy samochodu, kasy, mój p. nie miał kompletnie czasu, a ja się z domu nie mogę ruszać poza tym boję się operacji u szczura w tym wieku i inaczej niż dotychczas, zwlekam z operacją - może się z niej nie obudzić guz wygląda na złośliwy, jest przy ogonku, ale - jak mówiłam - prawie nie rośnie, to nie chciałam się spieszyć.......
w przyszłym tygodniu spróbujemy załatwić kwestię operacji i zrobić COŚ z gythą. mam cichą nadzieję, że może ktoś się podejmie wycięcia chociaż większej części tej kuli, ona oczywiście odrośnie, o ile gytha w ogóle przeżyje operację, ale dałoby jej to jeszcze z miesiąc, dwa, trzy....? bo jeśli nie, trzeba będzie ją uśpić.
smutny jest temat dziewczynek
myszy to 6 małych lily. ciągle coś robią szczupaki też coś robią. ze szczupakami mam najwięcej kontaktu, bo są w sypialni, panienki i myszy widuję od czasu do czasu - niestety.
a szczupak znów przegiął. p. złapał szczepana łażącego po łóżku, siadł z nim, trzymał go i maltretował [grzebał mu w sierści, że niby go czyści]. na łóżko wskoczył szczupak, rozradowany - jak to on - podbiegł do męczonego szczepana, napadł na niego i wyczyścił mu twarz, z oczami włącznie.... mina szczepana była nie do pobicia
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: szczurzyce z lancre: 3 baby i 2 szczupaki. i 6 myszy.
to tak jak u nas, siostry staruszki (2 latka i 4 m-ce), w tym jedna koścista i z coraz cięższym oddechem (coś lek nie za bardzo już działa, znów będę konsultować z kardiologiem...), za to druga tłustawa, jak taki worek wypełniony czymś miękkim - sakiewka pełna czegoś galaretowatego; rozważam zdemontowanie góry klatki nawet, bo jak widzę je wspinające się na sam szczyt do hamaka, serce mi zamiera;
guza Magratki chyba już bym nie ruszała...
przykro patrzeć na starość... tym bardziej proszę od nas wygłaskać dziewuchy;
guza Magratki chyba już bym nie ruszała...
przykro patrzeć na starość... tym bardziej proszę od nas wygłaskać dziewuchy;
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
- susurrement
- Posty: 1957
- Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: szczurzyce z lancre: 3 baby i 2 szczupaki. i 6 myszy.
ja też.. skoro nie rośnie, to może jej zbytnio nie przeszkadza.. a w tym wieku to szanse już nie są duże na wybudzenie.. bałabym się zaryzykować.RattaAna pisze:guza Magratki chyba już bym nie ruszała...
ale jeśli się podejmiesz.. to będziemy oczywiście mocno trzymać kciuki
zdrówka życzymy!
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Re: szczurzyce z lancre: 3 baby i 2 szczupaki. i 6 myszy.
ano.
u dziewczynek smutno dosyć.
magrat kolekcjonuje jedzenie, robi z niego piramidki.
gytha ledwo się już kula, codziennie dostarczam odpowiednich substancji, które może zjeść [kaszki, gerberki i wszystko, co przestrzenne, bo w łapki już nic nie weźmie, może tylko obgryzać z wierzchu np chlebek, ziemniaki, owoce i warzywa, jajko.... itp]
flara od tego dokarmiania gythy robi się coraz bardziej gruba jest milusia, wygląda jak poduszeczka.
wczoraj urządziły porządki w domku. wypchnęły z niego gythę, wyrzuciły wszystkie szmatki, robiły w środku coś tajemniczego, po czym szmatki wciągnęły z powrotem. nie zrozumiałam, o co szło i chyba nie chcę wiedzieć
szczupki są załamujące i tyle...
wczoraj rozdawałam arbuza zwierzakom.
szczepan wziął swój kawał arbuza i poszedł.
szczupak złapał swój arbuz i jak zwykle gibnął się w tył.
wobec tego nie puściłam arbuza, żeby szczupaka w ten sposób przytrzymać.
szczupak zwisł mi luźno na arbuzie.
musiałam go powoli opuścić na dno klatki. wczepiony pyszczkiem w arbuza wisiał sobie jak woreczek i czekał, aż znajdzie się na stałym gruncie.
o a jak dostali po małej truskawce, to szczepek wziął swoją do pogryzania w rękawku.
za jakiś czas przyszedł szczupak.
wlazł do rękawka.
rękaw szamotał się przez chwilę.
i z rękawa wystrzeliła truskawka
ehh....
a myszy są głupie, biją się, machają ogonami, biegają w kółku i w ogóle.
ale mam dla nich fajną klateczkę która niedługo powinna przyjść. 100x50x45, odstęp 7mm, malowana, nie cynkowana [przy tych smrodkach to lepsze wyjście] i z różnymi akcesoriami będzie można poinstalować więcej kołowrotków i może przestaną się tak naparzać - w tej chwili mają za mały teren, żeby się pogodzić.... zmieszczą się dwa domki i w ogóle wszystko co się tylko myszom może zamarzyć
u dziewczynek smutno dosyć.
magrat kolekcjonuje jedzenie, robi z niego piramidki.
gytha ledwo się już kula, codziennie dostarczam odpowiednich substancji, które może zjeść [kaszki, gerberki i wszystko, co przestrzenne, bo w łapki już nic nie weźmie, może tylko obgryzać z wierzchu np chlebek, ziemniaki, owoce i warzywa, jajko.... itp]
flara od tego dokarmiania gythy robi się coraz bardziej gruba jest milusia, wygląda jak poduszeczka.
wczoraj urządziły porządki w domku. wypchnęły z niego gythę, wyrzuciły wszystkie szmatki, robiły w środku coś tajemniczego, po czym szmatki wciągnęły z powrotem. nie zrozumiałam, o co szło i chyba nie chcę wiedzieć
szczupki są załamujące i tyle...
wczoraj rozdawałam arbuza zwierzakom.
szczepan wziął swój kawał arbuza i poszedł.
szczupak złapał swój arbuz i jak zwykle gibnął się w tył.
wobec tego nie puściłam arbuza, żeby szczupaka w ten sposób przytrzymać.
szczupak zwisł mi luźno na arbuzie.
musiałam go powoli opuścić na dno klatki. wczepiony pyszczkiem w arbuza wisiał sobie jak woreczek i czekał, aż znajdzie się na stałym gruncie.
o a jak dostali po małej truskawce, to szczepek wziął swoją do pogryzania w rękawku.
za jakiś czas przyszedł szczupak.
wlazł do rękawka.
rękaw szamotał się przez chwilę.
i z rękawa wystrzeliła truskawka
ehh....
a myszy są głupie, biją się, machają ogonami, biegają w kółku i w ogóle.
ale mam dla nich fajną klateczkę która niedługo powinna przyjść. 100x50x45, odstęp 7mm, malowana, nie cynkowana [przy tych smrodkach to lepsze wyjście] i z różnymi akcesoriami będzie można poinstalować więcej kołowrotków i może przestaną się tak naparzać - w tej chwili mają za mały teren, żeby się pogodzić.... zmieszczą się dwa domki i w ogóle wszystko co się tylko myszom może zamarzyć
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: szczurzyce z lancre: 3 baby i 2 szczupaki. i 6 myszy.
to samo mam z Ritką, ziarenka jest już ciężko utrzymać, bo może tylko 1 łapką (przez rosnący guz na tylnej części kręgosłupa nie może usiąść tak "po szczurzemu", na zadku);yss pisze:gytha ledwo się już kula, codziennie dostarczam odpowiednich substancji, które może zjeść [kaszki, gerberki i wszystko, co przestrzenne, bo w łapki już nic nie weźmie, może tylko obgryzać z wierzchu np chlebek, ziemniaki, owoce i warzywa, jajko.... itp]
w sumie to mają całkiem niezłą starość te nasze szczurzyczki, żarełko - i to nie byle jakie - pod nos, podwózka do chaty i na łóżko itd. itp.
a jak guz Magrat? rośnie?
cóż, oby się trzymały jak najdłużej w niezłym stanie!
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Re: szczurzyce z lancre: 3 baby i 2 szczupaki. i 6 myszy.
Trzymajcie się dziewuszyska - a taką troskliwą panią jak yss, nic złego Wam nie grozi.
Kurde jak mnie ten Szczupak rozwala! To jest taki agent, że nie mogę ze śmiechu, jak o nim czytam. No po prostu ptasi móżdżek i przez to chyba tak rozkoszny i kochany
Kurde jak mnie ten Szczupak rozwala! To jest taki agent, że nie mogę ze śmiechu, jak o nim czytam. No po prostu ptasi móżdżek i przez to chyba tak rozkoszny i kochany
Re: szczurzyce z lancre: 3 baby i 2 szczupaki. i 6 myszy.
witaj Yss, poczytałam o twoich szczupakach, uśmiałam się; ich perypetie to komiks z najwższej półki, myszogród zaś wcale nie pozostaje w tyle;
poczytałam też o sprawach mniej wesołych, szczurkach których nigdy nie znałam, a których odejście nie mniej mnie porusza; nic tylko powtórzyć za poetą "śpieszmy się kochać szczury ..."
[^]
wracając do szczupaczków, nie znam filmu o którym wspomniałaś, ale na czasie przypomniała mi się rosyjska bajka, w której imię szczupaka związane było z zaklęciem : „na rozkaz szczupaka, moja wola taka (i tu bohater wypowiadał życznie)”.
Szczupak i moc spełniania życzeń – inspirujące powiązanie. Ja swoim zawdzięczam mnóstwo radosnych chwil, Ty zgrywasz się na zniesmaczoną wyczynami swoich pociech, a jestem pewna że nie oddałabyś ich za worek złota.
Dużo spełnionych chwil z nimi.
poczytałam też o sprawach mniej wesołych, szczurkach których nigdy nie znałam, a których odejście nie mniej mnie porusza; nic tylko powtórzyć za poetą "śpieszmy się kochać szczury ..."
[^]
wracając do szczupaczków, nie znam filmu o którym wspomniałaś, ale na czasie przypomniała mi się rosyjska bajka, w której imię szczupaka związane było z zaklęciem : „na rozkaz szczupaka, moja wola taka (i tu bohater wypowiadał życznie)”.
Szczupak i moc spełniania życzeń – inspirujące powiązanie. Ja swoim zawdzięczam mnóstwo radosnych chwil, Ty zgrywasz się na zniesmaczoną wyczynami swoich pociech, a jestem pewna że nie oddałabyś ich za worek złota.
Dużo spełnionych chwil z nimi.
Re: szczurzyce z lancre: 3 baby i 2 szczupaki. i 6 myszy.
zanim odpowiem, podaj rozmiar tego workaol. pisze:Ty zgrywasz się na zniesmaczoną wyczynami swoich pociech, a jestem pewna że nie oddałabyś ich za worek złota.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: szczurzyce z lancre: 3 baby i 2 szczupaki. i 6 myszy.
ach to dzisiejsze, skażone materializmem pokolenie
tu się mówi o wyższych wartościach, uderza w wyżyny ducha, a ona mnie ze słówka łapie i już po sztabki paluchy wyciąga !
lepiej opowiadaj, co u twoich szczupaków !
(o ile jeszcze maluszki nie spieniężone )
tu się mówi o wyższych wartościach, uderza w wyżyny ducha, a ona mnie ze słówka łapie i już po sztabki paluchy wyciąga !
lepiej opowiadaj, co u twoich szczupaków !
(o ile jeszcze maluszki nie spieniężone )
Re: szczurzyce z lancre: 3 baby i 2 szczupaki. i 6 myszy.
i jak tam sedziwe ( Magrat? Gytha?) i nie sedziwe ( Flarka) panny sie maja ?
Magrat z gytha ile one wlasciwie maja ?
Magrat z gytha ile one wlasciwie maja ?