Moja trzoda
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Moja trzoda
Fakt, wskoczył do szczurkowa jak z kapelusza !
Pohybel jest niesamowity, twarz jak w maoryskich tatułażach, bardzo intrygująca ! (Muszę uważać ostatnio wpadają mi w oko fuzzy, a co jeden to piękniejszy!)
Też trzymam kciuki za białego szczurka. Dzielnie się trzyma i niechże pulsują mu oczka jak najdłużej u radości tak troskliwej opiekunki.
Pohybel jest niesamowity, twarz jak w maoryskich tatułażach, bardzo intrygująca ! (Muszę uważać ostatnio wpadają mi w oko fuzzy, a co jeden to piękniejszy!)
Też trzymam kciuki za białego szczurka. Dzielnie się trzyma i niechże pulsują mu oczka jak najdłużej u radości tak troskliwej opiekunki.
- Anka.
- Posty: 1292
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
- Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Moja trzoda
Mnie samą ten filmik rozśmieszył, jak Kessar się przestraszył byłam przekonana, że to Występek tam siedzi, a to pasztetowy
ol., i mnie dzięki Pohyhbelowi coraz bardziej urzekają łysole, tak po cichu planuje zawsze miec łysola w stadzie, tylko wolałabym fuzza ,sphinxy zbyt chorowite...
A Białasek się ładnie trzyma i miejmy nadzieje, że jeszcze długo tak będzie.
Choć gula przeszkadza i ciąży mu
ol., i mnie dzięki Pohyhbelowi coraz bardziej urzekają łysole, tak po cichu planuje zawsze miec łysola w stadzie, tylko wolałabym fuzza ,sphinxy zbyt chorowite...
A Białasek się ładnie trzyma i miejmy nadzieje, że jeszcze długo tak będzie.
Choć gula przeszkadza i ciąży mu
- Anka.
- Posty: 1292
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
- Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Moja trzoda
Anka. pisze:Mnie samą ten filmik rozśmieszył, jak Kessar się przestraszył byłam przekonana, że to Występek tam siedzi, a to pasztetowy
ol., i mnie dzięki Pohybelowi coraz bardziej urzekają łysole, tak po cichu planuje zawsze miec łysola w stadzie, tylko wolałabym fuzza ,sphinxy zbyt chorowite...
A Białasek się ładnie trzyma i miejmy nadzieje, że jeszcze długo tak będzie.
Choć gula przeszkadza i ciąży mu
Re: Moja trzoda
jakie ładne te Nowe!
Wet się śmieje ze Stefka, że wygląda z tymi poobwiązywanymi łapami jak weteran rozbitej armii. Chcialabym widzieć jego minę na widok Pohybelkowych sznytów .
Wet się śmieje ze Stefka, że wygląda z tymi poobwiązywanymi łapami jak weteran rozbitej armii. Chcialabym widzieć jego minę na widok Pohybelkowych sznytów .
Re: Moja trzoda
Alez ladne te Twoje istoty !:D
Ania chyba musisz uaktualnic podpis? ;>
Ania chyba musisz uaktualnic podpis? ;>
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
- Anka.
- Posty: 1292
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
- Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Moja trzoda
Telimenka pisze:Alez ladne te Twoje istoty !:D
Ania chyba musisz uaktualnic podpis? ;>
Wiadomo, że ładne, byleczego bym nie trzymała w mieszkaniu
Zaktualizuje , tylko jeszcze nie wiem kiedy, najpierw musze sensowniejsze zdjęcia nowym porobić
A wiecie co, wyrzuciłam z pokoju łóżko, bo zajmowało za dużo miejsca, kupiłam materac i naprawde fajnie jest. Na mnie lezy Pohybel ze Szpicelkiem, króliki na końcu, szczury się pałętają po mnie, biegają po łóżku, a suki drą mordy w klatce. I właśnie Kessar przewraca na plecy Szpicelka, który wielkością odpowiada 2 Kessarom i przyleciał Konsensus, który chyba zaczął alfować i albo chłopak przestanie dziabac inne szczury albo straci to co ma najcenniejsze
Re: Moja trzoda
http://www.youtube.com/watch?v=ba9MoyXzyqg
Jak Pasztet z konopii
Jak Pasztet z konopii
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: Moja trzoda
ha!
to chyba Ty napisałaś kiedyś, że jeśli w niebie nie ma zwierząt, to się tam nie masz zamiaru wybierać?
Dla mnie, jeśliby od wizji Twojego pokoju z tym nowym materacem odjąć troski dnia powszedniego- spokojnie mogłaby to być wizja skrawka Elizjum.
to chyba Ty napisałaś kiedyś, że jeśli w niebie nie ma zwierząt, to się tam nie masz zamiaru wybierać?
Dla mnie, jeśliby od wizji Twojego pokoju z tym nowym materacem odjąć troski dnia powszedniego- spokojnie mogłaby to być wizja skrawka Elizjum.
Re: Moja trzoda
podzielam tę wizję, odmienna;
Anka, niesamowita jesteś.
Anka, niesamowita jesteś.
- Anka.
- Posty: 1292
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
- Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Moja trzoda
Taaa, tylko wyjątkowo brudna wizja Elizjum, obecnie psie kłaki latają mi wszędzie, nawet są w świeżo wypranej pościeli
A materac zamiast łóżka ma jedną, ale zdecydowaną wade-odwróciłam się tylko sprawdzić kto znów próbuje się dostać do szafy i czekolada , kostka po kostce, powędrowała do klatki...
A materac zamiast łóżka ma jedną, ale zdecydowaną wade-odwróciłam się tylko sprawdzić kto znów próbuje się dostać do szafy i czekolada , kostka po kostce, powędrowała do klatki...
- Anka.
- Posty: 1292
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
- Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Moja trzoda
Cofam to co mówiłam, nie chce już więcej husky
Na dwa okazy , z którymi miałam styczność oba to ADHD-owcy i w ogóle paskudy.
Ulubionym zajęciem Kessara jest pałętanie się przy klatce psów, o ile Kory to już nie rusza, to Fryda się wkurza przeokrutnie, a razem z jej darciem i ja...
A to goopie siwe podchodzi jak najbliżej, daje jej sie dotknąć i ucieka, i znów, i znów...
A Konsensus straci jaja,prawie wszystkie szczury noszą pamiątki po nim. Zabrał sie za alfowanie i potrafi podbiec do leżącego przy mnie Szpicelka, udziabać go i uciec.
Zrobie sobie rękawiczki, gulasz i wreszcie zaznam spokoju. A w klatkach posadze bluszcz, o.
Na dwa okazy , z którymi miałam styczność oba to ADHD-owcy i w ogóle paskudy.
Ulubionym zajęciem Kessara jest pałętanie się przy klatce psów, o ile Kory to już nie rusza, to Fryda się wkurza przeokrutnie, a razem z jej darciem i ja...
A to goopie siwe podchodzi jak najbliżej, daje jej sie dotknąć i ucieka, i znów, i znów...
A Konsensus straci jaja,prawie wszystkie szczury noszą pamiątki po nim. Zabrał sie za alfowanie i potrafi podbiec do leżącego przy mnie Szpicelka, udziabać go i uciec.
Zrobie sobie rękawiczki, gulasz i wreszcie zaznam spokoju. A w klatkach posadze bluszcz, o.
- Anka.
- Posty: 1292
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
- Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Moja trzoda
Po wecie:
-Białas się kończy, nie daje się już spuścić płynów z guli, sama galareta w środku
-Fatum jest niewidomy, źrenice wcale nie reaguje na światło
-Pohybel ma entropium, wet raczej się nie podejmie, popytam jeszcze, na razie w dalszym ciągu muszą wystarczyć krople
-Występek ma usuniętego kaszaka
-Konsik w piątek ma jajcięcie
Najbardziej dobija mnie bezsilność, Białas jest już nieoperacyjny, Fatum zawsze był alfą, i to naprawde wspaniałym alfą, nie prał innych szczurów, sama jego obecność uspokajała inne szczury.A teraz co...
Starość to ujowa sprawa.
-Białas się kończy, nie daje się już spuścić płynów z guli, sama galareta w środku
-Fatum jest niewidomy, źrenice wcale nie reaguje na światło
-Pohybel ma entropium, wet raczej się nie podejmie, popytam jeszcze, na razie w dalszym ciągu muszą wystarczyć krople
-Występek ma usuniętego kaszaka
-Konsik w piątek ma jajcięcie
Najbardziej dobija mnie bezsilność, Białas jest już nieoperacyjny, Fatum zawsze był alfą, i to naprawde wspaniałym alfą, nie prał innych szczurów, sama jego obecność uspokajała inne szczury.A teraz co...
Starość to ujowa sprawa.
Re: Moja trzoda
[quote='Anka'']A niedługo potem zapisy na mioty ,czy odbieranie maluchów. Czasem mam wrażenie że na rasiaka to człowiek zawsze miejsce znajdzie w klatce, a na kundla to już niekoniecznie...[/quote]
ja i na rasiaka miejsca już nie mam..
dlatego ma taką zadziwiającą maskę na pysiu =P
No starzeje się, co zrobic.. Widac dziadziusie juz bezdyskusyjnie ale taka kolej rzeczy niestety, dla nich dwa lata życia to wszystko a dla nas tak mało.. A tak to dziadajstwo potrafi przez ten czas w sobie rozkochac! Tylko, kurcze, czym? Wyżeraniem wypełnienia w łóżku? Przerabianiem ubrań na strzępy? Zjadaniem cennych rzeczy?
ja i na rasiaka miejsca już nie mam..
Pohybelek to sphinxik, w dodatku przyjechał z mojej wioski =Pol. pisze:Muszę uważać ostatnio wpadają mi w oko fuzzy, a co jeden to piękniejszy!)
dlatego ma taką zadziwiającą maskę na pysiu =P
No starzeje się, co zrobic.. Widac dziadziusie juz bezdyskusyjnie ale taka kolej rzeczy niestety, dla nich dwa lata życia to wszystko a dla nas tak mało.. A tak to dziadajstwo potrafi przez ten czas w sobie rozkochac! Tylko, kurcze, czym? Wyżeraniem wypełnienia w łóżku? Przerabianiem ubrań na strzępy? Zjadaniem cennych rzeczy?
Re: Moja trzoda
dziadusie , ale jaka w nich godność… to dziwne, ale mimo że widać fizyczną degradację, z ogromną przyjemnością patrzę na takie zdjęcia. Tak jest dlatego, że wiem iż tym akurat osobnikom nie zabraknie czułego dotyku. Pięknie dożywają „swojego czasu”. Jeśli u Was jest tak gorąco jak tutaj- powachluj ich od odmiennej gazetką, jeśli nie, to tylko podrap delikatnie po łysinkach.
…eh, zalbi; nie zgłębiaj tego tematu, bo wnioski mogą Ci się nie spodobać. Dziś rano Jerzol znowu (po ok. roku przerwy) upuścił mi krwi- ot, tak; bo rozdrażniony zapewne upałem. Złapałam i…”no za co cię tak kocham durniu przebrzydły? Nawet nie udajesz, że mnie lub kogokolwiek lubisz” no i konkluzja była taka, że mi terapeuta potrzebny bom uzależniona bez ratunku od złośliwego, łaciatego potworka; nawet jak mi rękę odgryzie razem z płucami- starczy, że popatrzy… my ich kochamy- bo są (hihihi -wyszła mi odpowiedź na pytanie; co łączy szczury i góry? )
…eh, zalbi; nie zgłębiaj tego tematu, bo wnioski mogą Ci się nie spodobać. Dziś rano Jerzol znowu (po ok. roku przerwy) upuścił mi krwi- ot, tak; bo rozdrażniony zapewne upałem. Złapałam i…”no za co cię tak kocham durniu przebrzydły? Nawet nie udajesz, że mnie lub kogokolwiek lubisz” no i konkluzja była taka, że mi terapeuta potrzebny bom uzależniona bez ratunku od złośliwego, łaciatego potworka; nawet jak mi rękę odgryzie razem z płucami- starczy, że popatrzy… my ich kochamy- bo są (hihihi -wyszła mi odpowiedź na pytanie; co łączy szczury i góry? )