polewałam ich, bo mi zależało, żeby „całe szczurki” zamoczyli – byli aż przypoceni z gorąca. Kąpiel trwała kilka minut, zostali wytarci i „rozeszli się do swoich zajęć”, zadowoleni, że się odczepiłam. Ja tam nie wiem, czy oni bardziej czyści...ale ulgę w upale mieli. Widać było zadowolenie z życia
Ze gwiazdy filmowe mają efektowne fryzury w kąpieli? No i kastrowane szczury. To niesamowite, co ten zabieg robi z ich sierścią: Gacuś i Blessiak – 221gramów, na niekorzyść Graficzka
(moje małe czarne diablątko i ogromny biały dobry duszek kwarkowa

)
i Darek i Dolarek jednakowo wytarci 21 gramów na niekorzyść Dolarka :

(to zdjęcie warto powiększyć

)
Kąpiel tych dwóch, trwała kilkadziesiąt sekund o nagraniu zjawiska nie mogło być mowy, bo dla nich brzeg wanny to przeszkoda żadna :
I wytarty Jurka; tyyle łysinki do całowania

:

Jurik jest cały cudny- jajeczka też

, choć od czasu gdy w zimie w walce z Dolarkiem doznał w nie rany, która się z trudem goiła, nie odzyskały już pierwotnej kosmatości.
A tu ulubiona miejscówka Ziomala:

jak sobie pierwszego dnia pobytu w Krakowie upatrzył jeden z trzech koszyków pod telewizorem, tak się na niego uparł, aż mnie wkurza. Cóż było czynić; wyprowadziłam z koszyczka swoje klamoty i tylko co jakiś czas zmieniam tam polarek. Siedzi w tej strażnicy godzinami i tylko tak właśnie wyściubia nosek. Koszyk mu oddałam bez żalu- cieszę się że mu tam fajnie, wkurza mnie, bo nie pozwala na zmianę miejsca a tam jest sąsiedztwo kabli i on ma taki pokrętny sposób wchodzenia do tej dziupli, że już dwa razy ześlizgnął się z telewizora.
No i po co mi miejscówkę przestawiasz???;
