Mała Kawowa Apokalipsa

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
agat
Posty: 45
Rejestracja: pn sie 03, 2009 8:15 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

Post autor: agat »

Nue:Nauka nie poszła w las - dziś rano obie półki były częściowo zalane
:) U nas to akurat Wafel ma etat na stanowisku półkowego obsikiwacza (a półki są drewniane!...całe szczęscie TŻ je szczelnie obił ceratą), za to obie dziewczynki z niesłabnącą energią zasikują hamak. A potem mama się dziwi czemu szczury miały białe boki, a mają żółtawe.;)
Nasza Mafia: Wafelek-kafelek (Szef wszystkich Szefów), Zakrętka (Tajna broń: Przedstawiciel ds wyłudzeń żywieniowych) i Ćwirka (Jednostka Specjalna o profilu zaczepnym).
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

Post autor: odmienna »

unipaks pisze:..tylko patrzeć , jak ciotki uznają , że już przyszła pora na wtajemniczenie jej w arkana sztuk kosmetycznych. ;)
Ach , będzie tu mam podłą nadzieję nad czym się pośmiać przy czytaniu nowinek... ;D
aż mi lepiej, bo myślałam, że tylko ja mam taki wredny charakter ;D

... nie wiecia czasem, czemu mi się przypomina piosenka znanego kabaretu? jakoś tak to szło: " szczęście, to mała dziewczynka, która sika do kawy..."???
Awatar użytkownika
Aersnem
Posty: 160
Rejestracja: czw mar 12, 2009 5:53 pm
Lokalizacja: Pszczyna

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

Post autor: Aersnem »

Mam to szczęście, że moje panny nadal nie leją na półki (ooo jak się cieszę!) ;D
Za to do hamaka już niestety nie oszczędzają ...

A Tchibo - no cóż, ma świetnego nauczyciela apokaliptycznych sztuczek, które sprawiają, że pańcia ma o czym pisac i może doświadczac jedynego w swoim rodzaju szczęścia, o któym pisze odmienna:
odmienna pisze:.. nie wiecia czasem, czemu mi się przypomina piosenka znanego kabaretu? jakoś tak to szło: " szczęście, to mała dziewczynka, która sika do kawy..."???
;D

Nadal bardzo trzymam kciuki za łączenie i niezmiennie wierzę, że Mokka zmięknie wreszcie!
Lola [*][/size]
Trootka [*][/size]
Lola (pierwsza) [*][/size]
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

Post autor: Nue »

unipaks napisał(a):..tylko patrzeć , jak ciotki uznają , że już przyszła pora na wtajemniczenie jej w arkana sztuk kosmetycznych. ;)
Ach , będzie tu mam podłą nadzieję nad czym się pośmiać przy czytaniu nowinek... ;D


aż mi lepiej, bo myślałam, że tylko ja mam taki wredny charakter ;D
No nie ma to jak forumowa grupa wsparcia ;D
Mam to szczęście, że moje panny nadal nie leją na półki (ooo jak się cieszę!) ;D
Za to do hamaka już niestety nie oszczędzają ...
Aersnem, no mówiłam Ci, że przywiozłaś je na zbyt krótki termin. Przywieź je na miesiąc, to po powrocie zrobią Ci regularny odbiór techniczny domu ;D

Moja mała szczurza dziewczynka póki co sika nie do kawy, tylko na nas, znaczy teren jak szalona. Nie pamiętam już, czy to wszystkie małe szczurki tak mają? Czy tylko alfy? Bo jeśli mamy w domu drugą alfę, no to ja się wyprowadzam, bo tu zwariuję!
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Awatar użytkownika
agat
Posty: 45
Rejestracja: pn sie 03, 2009 8:15 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

Post autor: agat »

yyyy...odpowiem nie wprost: moja tak nie robi :)
Nasza Mafia: Wafelek-kafelek (Szef wszystkich Szefów), Zakrętka (Tajna broń: Przedstawiciel ds wyłudzeń żywieniowych) i Ćwirka (Jednostka Specjalna o profilu zaczepnym).
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

Post autor: Telimenka »

Ehh no moj Flosik mnie nie znaczy :D. Jest kochany ale piszczy zapobiegawczo w kontaktach z wujaszkami.
Mam nadzieje ze pozostale kawusie z dnia na dzien beda coraz bardziej laskawe dla malej Tchibo.
Nie mozna sie przeciez tak po chamsku zachowywac.
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
Aersnem
Posty: 160
Rejestracja: czw mar 12, 2009 5:53 pm
Lokalizacja: Pszczyna

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

Post autor: Aersnem »

Nue pisze:Aersnem, no mówiłam Ci, że przywiozłaś je na zbyt krótki termin. Przywieź je na miesiąc, to po powrocie zrobią Ci regularny odbiór techniczny domu
Boshe nie wyobrażam sobie rozstania z tymi potworami na miesąc! A co do odbioru technicznego - niebawem będzie okazja i pewnie moje panny wykorzystają ją skrzętnie. Gdyby były po szkoleniu u Mokki (i Neski) to byłby gotowy scenariusz nowego thrillera SZCZĘKI 5 (rat attack) ;D ;)
Nue pisze:Moja mała szczurza dziewczynka póki co sika nie do kawy, tylko na nas, znaczy teren jak szalona. Nie pamiętam już, czy to wszystkie małe szczurki tak mają? Czy tylko alfy? Bo jeśli mamy w domu drugą alfę, no to ja się wyprowadzam, bo tu zwariuję!
Lola tak robi (tzn. zostawia na mnie mnóstwo kropelek, tak że po jej przejściu jestem cała do prania ;D ). Ale ona nie alfuje, więc jest szansa... A może mam po prostu za małe "stado", żeby takie wnioski wyciągac ???
Nue pisze:Ponieważ wczoraj bardzo ładnie się dogadywały z Neską, dziś wieczorem dołączę Nesię do małej w jej klatce i jeśli nie będzie żadnych dymów, zostawię ją tam na noc.
No i co, udało się ?
Lola [*][/size]
Trootka [*][/size]
Lola (pierwsza) [*][/size]
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

Post autor: Nue »

Dziś z małą na noc została Frappa, jak weszłam rano do kuchni, mała swobodnie wybiegła na półkę się przywitać, z czego wnoszę, że dymów nie było. Co prawda Frapciuś zesłany do klateczki Tchibo łypał na mnie wczoraj z wyrzutem cały wieczór, no ale skoro się nie umieją trzy gbury zachować, jak należy, to poniosą tego konsekwencje ;) Frappa obecnie w swojej klatce, Mokka przywitała ją tak, jakby nie było jej tydzień i pracowicie wyiskała (a to mały ewenement, bo to przeważnie ona każe się iskać). Jak wychodziłam do pracy, ciotki w trójkę spały przytulone w koszyku. Malutka sama, ale dziś po południu dojdzie do niej Neska.
Od wczoraj ciotki dostają Bactrim, bo ich kichanie mnie poważnie niepokoi. Mokka i Frappa zlizują lek z łyżeczki bez żadnego 'ale', problem z Neską, która wczoraj Bactrimu liznęła i nieomal zaczęła pluć, z lakcidem też muszę kombinować, bo bezproblemowo pije go tylko Mokka (ale ona z łyżeczki wypiłaby wszystko, myśli chyba, że na łyżeczce podawane są wyłącznie wyjątkowe smakołyki :-\ ).
Tak ostrożnie powiem, że stosunki ciotek z Piotrusiem jakby lepiej, owszem, dalej jej dokuczają, zwłaszcza jak wejdzie w jakiś zakamarek, lubią ją wyciągać na siłę, a mała kwiczy jak prosię, ale nie ma w tym już jakiejś wielkiej agresji. Wczoraj włożyłam je w czwórkę do wanny - zero reakcji na małą, odczekałam chwilę, wyjęłam i jakby pomogło. Nawet kiedy mała wlazła do dużej klatki, Mokka owszem, fukała i próbowała wywlec ją z rury, w której mała się schowała, ale i to raczej jakby dla zasady.
Oczywiście olejek cały czas pozostaje w użyciu :)
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Awatar użytkownika
Aersnem
Posty: 160
Rejestracja: czw mar 12, 2009 5:53 pm
Lokalizacja: Pszczyna

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

Post autor: Aersnem »

Nue pisze:Oczywiście olejek cały czas pozostaje w użyciu
Szczurza perfumeria :)
Nue pisze:Od wczoraj ciotki dostają Bactrim, bo ich kichanie mnie poważnie niepokoi. Mokka i Frappa zlizują lek z łyżeczki bez żadnego 'ale', problem z Neską, która wczoraj Bactrimu liznęła i nieomal zaczęła pluć, z lakcidem też muszę kombinować, bo bezproblemowo pije go tylko Mokka (ale ona z łyżeczki wypiłaby wszystko, myśli chyba, że na łyżeczce podawane są wyłącznie wyjątkowe smakołyki ).
Mam nadzieję, że szybciutko im przejdzie, oby tylko Tchibo nie dopadła jakaś infekcja ...
Lola [*][/size]
Trootka [*][/size]
Lola (pierwsza) [*][/size]
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

Post autor: Cyklotymia »

Lepszy zapach olejku niż aromat szczoszka ;)
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

Post autor: *Delilah* »

Lepszy zapach olejku niż aromat szczoszka ;)
Ciekawe by to bylo, gdyby szurasy sikały olejkiem waniiliowym :D
Sprzedawano by je jako "odswiezacze powietrza":P

Ja tam wierze, ze ciotki skapitulują wobec tak uroczego Piotrusia i juz zadnych dziwnych akcji nie będzie :)
Czochranko dla Apokaliptycznego Kwarteciku :D
W kazdym razie idzie ku dobremu :)
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

Post autor: Nue »

Nie idzie :(
Wczoraj jakoś zapomniałam posmarować szczury olejkiem (ale ciągle jeszcze pachniały). Piotruś chował się na wybiegu w różnych ciemnych kątach, ciotki to drażniło i usiłowały go wyciągnąć. W rezultacie mała ma dwie szramy na pleckach, jedną dość głęboką. Przemyłam to rivanolem, dziś wygląda o niebo lepiej. No, ale sam fakt jest przygnębiający.
Zaczynam się podłamywać :(
Najgorsze, że w weekend oboje musimy wyjechać i szczury zostają same. Nie wiem, czy dołożenie do klatki Tchibo Frappy na ten czas jest dobrym pomysłem, a nie chcę, żeby siedziała sama. Zabrać jej też nie mogę, to daleka i męcząca podróż, poza tym w drodze powrotnej zgarniam z Wrocławia dwóch szczurzych chłopaków dla madame.
Zaczęłam coś wczoraj przebąkiwać, że może trzeba będzie małą oddać, jak tak dalej pójdzie. TŻ oświadczył, że Piotrusia nikomu nie odda, nawet gdybyśmy mieli mieć dwie klatki na stałe, i że najwyżej 'weźmie się' piątego szczura.
O mamusiu...
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

Post autor: odmienna »

Słowa Głowy Rodziny- rzecz święta! Ani się waż przeciwstawiać.
Już nie mówiąc, że pięć to (jak już było bodaj w tym temacie podnoszone) bardzo piękna liczba, w odniesieniu do szczurów, wręcz magiczna. ;D
Nie martw się, dziewczyny nie reagują jakoś nadmiernie agresywnie, żebyś już powinna o rezygnacji z łączenia myśleć, ale jeszcze bym ich bez nadzoru nie zostawiała… chyba dwa dni samotności, nie złamią Piotrusiowi życia.
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

Post autor: Telimenka »

No malutka jakos to przezyje :). Ale wlasnie z tego co mowisz to to nie jest jakas wielka agresja.
Mysle ze czas wszystko zalatwi a co jak co ale Chlopa sie musisz sluchac! ;) .
A mowilas cos ze z Neska sie dogaduje w miare, tez juz nie?
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

Post autor: Nue »

Jeśli chodzi o przebywanie razem w klatce, to mogę zamykać małą z Frappą, albo z Neską, bo jest w miarę spokojnie, ale na wybiegu i tak potrafią ją nabić :-\ Teraz właśnie Tchibo siedzi w klateczce z Neską i przez chwilę nawet spały razem na hamaczku.
Mokka dalej małej dokucza. Dziś posiedziały razem w wannie, ale do tego, żeby Mokka skruszała, to jeszcze chyba długa droga. Sytuacji nie polepsza fakt, że mała czasem się stawia, potrafi stanąć na dwóch łapkach w pozycji bojowej, kiedy Neska ją obwąchuje, a potem za to obrywa. I nie ma się czemu dziwić, w końcu musi gó*** znać swoje miejsce.
Tyle tylko, że na te jej kwiki to aż cierpnie mi skóra. No i odkąd ciotki (chyba Mokka) zrobiły małej te zadrapania na pleckach, staram się ani na chwilę nie spuszczać z nich oka na wybiegu. No, ale skoro mówicie, że to nie jest jakaś wielka agresja... jakaś iskierka nadziei mi zaświeciła ::)
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”