Nieja pisze: Niepotrzebnie wykonywałaś operację na tapczanie

Odstraszacz na psy i koty działa też na szczury

Kosztuje 10 zł

Tylko że ja niekoniecznie chciałabym im ograniczyć dostęp do tapczanu w ogóle. Pod nim, na nim i w jego okolicy spędzają najwięcej czasu będąc na wybiegu, myślę że bardzo bym ich unieszczęśliwiła okadzając im to miejsce i ograniczając dostęp. Mają do dyspozycji tylko mój pokój do biegania, a tapczan jest centrum życia towarzyskiego tej niewielkiej przestrzeni, to tak jakby w małej mieścinie zamknąć jedyną knajpę.
Nieja pisze:
Niekoniecznie masz rację. Słyszałam o przypadku, kiedy 2 tygodnie po odstawieniu produktów 'białkowych' były dopiero widoczne efekty...
A możesz zrobić zdjęcie tego nalotu który zauważyłaś?
My tak się trzymamy tydzień dopiero, chociaż nie wydaje mi się żeby wcześniej dostawały białka w nadmiarze.
O zdjęcie nie będzie łatwo, to gołym okiem jest bardzo słabo widoczne (wet nic nie widział, a kiedy się upierałam, powiedział, że to brud). Spróbuję jutro przy dziennym świete.
A masz podejrzenie czegoś konkretnego ? Jeśli cokolwiek Ci przychodzi do głowy, napisz a spróbuję sama dalej drążyć temat . Przyznaję, że mi się już pomysły wyczerpały. Czytałam o pasożtach, grzybicach, ale opisywane są inaczej. Ten nalot który mają Michu i Pistol możnaby podciągnąć pod samczy łupież, ale jest go o wiele mniej (przynajmniej w porównianiu ze zdjęciami które widziałam) i nie daje efektu tłustej sierści. Jeszcze żeby być bardziej precyzyjną powiem, że nie drapią się wyłącznie w tym zmienionym miejscu, tylko wszędzie, również okolice głowy, karku, boki, po brzuchu. Dżuma ma przy tym takie reakcje jakby coś go podgryzało, takie nagłe zrywy. Ale przy insektach byłyby jajka, odchody, strupki (zwłaszcza, że drapnie się osiągnęło takie nasilenie), a nie ma nic. Misiu był dokłanie ze wszystkich stron obejrzany. Lekarz powiedział, że świerzb atakuje głównie delikatną skórę podbrzusza, a tam Michu jest czysty.
Na koniec wypada mi napisać, że jednak dziś jeszcze kuracji nie otrzymają

.
Chciałam wypuścić powietrze ze strzykawki i wszystko mi wyciekło
Jurto pójdę po następną dawkę i każę sobie poporcjować.
Jeśli komuś coś się nasunie na myśl, proszę o rady.