
Szczurobajki (mało)polskie
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

Re: Mój oddział - szczurobajki (mało)polskie
Świetnie podskakuje z tymi waflami
A jaki fajny ma spichlerz na te smakołyki xd

Re: Mój oddział - szczurobajki (mało)polskie
Tupot tych nożyn po podłodze jest przeuroczy! 

Re: Mój oddział - szczurobajki (mało)polskie
Jeżżżuu sama bym z nimi pohasała po dywanie... mogła bym nawet bić się z nimi o wafle
słodkie są 


Re: Mój oddział - szczurobajki (mało)polskie
Ogoniaste zające i ich chomicze nawyki
A kto jest mieszkańcem woliery ? Ktoś się tam w górę pnie, ale nie mogę dojrzeć kształtu .

A kto jest mieszkańcem woliery ? Ktoś się tam w górę pnie, ale nie mogę dojrzeć kształtu .
Re: Mój oddział - szczurobajki (mało)polskie
Wafelkowy zawrot głowy 
Smutno z powodu Gingera i Milo...
Ale swiadomosc, ze zyją tesknią i czekają na Twoje odwiedziny pewnie podtrzymuje na duchu:)
Buziaki!

Smutno z powodu Gingera i Milo...
Ale swiadomosc, ze zyją tesknią i czekają na Twoje odwiedziny pewnie podtrzymuje na duchu:)
Buziaki!
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: Mój oddział - szczurobajki (mało)polskie
Tej klatki ? W środku samce, ale niedługo się przeniosąol. pisze:Ogoniaste zające i ich chomicze nawyki![]()
A kto jest mieszkańcem woliery ? Ktoś się tam w górę pnie, ale nie mogę dojrzeć kształtu .


Akka, a weź się pobij, i tak przegrasz. Wiem niestety...
miama, owszem


Deli, aj.. no smutno. Ale wiem, że u nairdy mają najlepiej

A tu na pocieszenie album z fotami kastratów u nairdy

http://picasaweb.google.com/naaairda/GingerIMilo#
Re: Mój oddział - szczurobajki (mało)polskie
Mmmmm, piękni panowie.
Mam nadzieję, że sama Niarda też nas będzie od czasu do czasu raczyć ich zdjęciami
Mam nadzieję, że sama Niarda też nas będzie od czasu do czasu raczyć ich zdjęciami

Re: Mój oddział - szczurobajki (mało)polskie
Musze się Was poradzić, bo mam zagwozdkę okropną
Przejdźmy do sedna od razu. W zoologu, w mieście obok byłam po duperele dla szczurów, bo uwielbiam tam wchodzić. Nigdy nie zaglądam do zwierzątek, bo potem tam stoję i lampię się bezustannie w nie..
A, że było przemeblowanie, idąc po kolby, musiałam przejść obok akwariów ze szczurami. No i zauważyłam samiczkę, zaświerzbioną - chyba ciężarną
Z dopiskiem : Oddamy za darmo! Na pupilka albo karmę!
I nie wiem, no.. nie wiem co zrobić...



I nie wiem, no.. nie wiem co zrobić...

Re: Mój oddział - szczurobajki (mało)polskie
Babli, weź ją ! Nawet jeśli ze względu na świerzb nikt się nie połasi na darmową karmę, to małe są szanse, że trafi w odpowiedzialne ręce, a jak za długo nie będzie chętnych to może "zniknąć" albo coś
Jakiś domek zawsze się znajdzie przez forum.
PW

Jakiś domek zawsze się znajdzie przez forum.
PW
Re: Mój oddział - szczurobajki (mało)polskie
Zabiorę ją. Jutro, po szkole. Oby tam jeszcze była kruszynka. Zobaczymy dlaczego do oddania mała.. Zamelduję się o 17 jutro, trzymajcie kciuki.
Re: Mój oddział - szczurobajki (mało)polskie
Pewnie dla tego ze "nikt jej nie kupi " , ponieważ chora i w dodatku ciężarna 


Re: Mój oddział - szczurobajki (mało)polskie
Bardzo się cieszę szczerze mówiąc, że oddają za darmo... Ileż to już razy takie okruszki były sprzedawane, gdy ktoś chciał im pomóc, a za darmo nie chcieli dać... bo zysk.Babli pisze:Oddamy za darmo! Na pupilka albo karmę!
Jutro będę trzymać kciuki żeby była... W miarę możliwości postaram się pomóc, powiedz co potrzebujesz (mam ograniczone możliwości ale może akurat będę mogła pomóc).
I powiedz im, że dobrze robią oddając. Trzeba takie sklepy popierać, choć do sytuacji nie powinno w ogóle dojść...
A decyzję na pewno podejmujesz dobrą. Pod każdym względem.
Za szybko odchodzicie... Do zobaczenia po drugiej stronie kochani.
Re: Mój oddział - szczurobajki (mało)polskie
Babliś, to przeznaczenie. Szczura ma w życiu szczęście, bo stanęła Ci na drodze.
Jeśli szczura jest ciężarna, domki dla ogonków na pewno na forum się znajdą. Jak będzie trzeba, zrobi się jakiś bazarek czy coś.
Ja też wierzę, że podejmiesz dobrą decyzję
Ściskam!
Jeśli szczura jest ciężarna, domki dla ogonków na pewno na forum się znajdą. Jak będzie trzeba, zrobi się jakiś bazarek czy coś.
Ja też wierzę, że podejmiesz dobrą decyzję

Ściskam!
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Re: Mój oddział - szczurobajki (mało)polskie
Mam kilka nowych zdjęć, ale pod tym samym linkiem. Dla ułatwienia wrzucam też tutaj.
Niech ucieszą wszystkie fanki Gingera i Milo
Bajka o tym, jak chłopcy odkrywali tajemnicę piłki z dropsami:

Ginger nie dawał za wygraną:




Zagadka rozwiązana:

Milo też chciał, ale był pełen obaw:

Iść czy nie iść, oto jest pytanie...

A tymczasem Ginger już cztery dropsy "wyturlał"
Milusiowa toaleta:


i zabawa z korkiem:

Taktyka Gingera - serek zlizać, sucharem pogardzić ;p

Razem:

Tymczasem moi rodzice, jak się o nich dowiedzieli, zdecydowali, że mnie więcej nie odwiedzą ;/
Niech ucieszą wszystkie fanki Gingera i Milo

Bajka o tym, jak chłopcy odkrywali tajemnicę piłki z dropsami:

Ginger nie dawał za wygraną:




Zagadka rozwiązana:

Milo też chciał, ale był pełen obaw:

Iść czy nie iść, oto jest pytanie...

A tymczasem Ginger już cztery dropsy "wyturlał"

Milusiowa toaleta:


i zabawa z korkiem:

Taktyka Gingera - serek zlizać, sucharem pogardzić ;p

Razem:

Tymczasem moi rodzice, jak się o nich dowiedzieli, zdecydowali, że mnie więcej nie odwiedzą ;/
Re: Mój oddział - szczurobajki (mało)polskie
O jejku, ale cudaki. Proszę wymiziać stwory moje. Sprawdza się ta kulka ? 
Mała przeniesiona do mojego sklepu..bo tam nikt jej nie chciał. Do środy - nie mam czasu.. Ale wiadomo, że trafi do mnie, dopadłam sprzedawczynię, i obiecała jej nie wystawiać. Teraz kciuki za to, aby nie urodziła, bo jeszcze okaże się, że jest 'zdrowa'.
Dzięki za wsparcie.
Szczurka ma nietypowy wygląd podobno. Zastanawia mnie, co oznacza "nietypowy".

Mała przeniesiona do mojego sklepu..bo tam nikt jej nie chciał. Do środy - nie mam czasu.. Ale wiadomo, że trafi do mnie, dopadłam sprzedawczynię, i obiecała jej nie wystawiać. Teraz kciuki za to, aby nie urodziła, bo jeszcze okaże się, że jest 'zdrowa'.
Dzięki za wsparcie.
Szczurka ma nietypowy wygląd podobno. Zastanawia mnie, co oznacza "nietypowy".