ha odświeżam temat.tamten nowo powstały przeradza się w wątek serialowy.
ja ostatnio po zachętach ze strony mojego taty zaczęłam oglądać filmy rosyjskie.
i cóż...zakochałam się w nich.chodzi mi o te współczesne filmy.
wśród zalewającego nas kina holly i bollywodzkiego kina nie mam miejsca na bliższe nam duszą filmy rosyjskie
zdarzają się oczywiście filmy akcji i tam też widzi się krew.ale to wszystko jest takie prawdziwe i nieprzesadzone.
właśnie oglądałam
http://www.youtube.com/watch?v=zSF2nnotlvQ
"radca stanu"
zwiastun tego nie pokazuje( oczywiście po rosyjsku, ale można film dostać w polskiej wersji językowej

)
ale film jest świetny i INTELIGENTNY. naprawdę
polecam również "Dzikie Pole"- nie ma tu wszędobylskiej akcji, ale to film smutny a zarazem zabawny o życiu na stepie.
jeżeli ktoś lubi nie tylko obejrzeć, ale również się zastanowić to polecam!
a no i "rusałka" genialny film. i niepotrzebnie porównywany do "amelii". nie ma tam nic słodkiego. ale wiele zabawnego i smutnego.
rosyjskie filmy mają też to do siebie, że nie zawsze kończą się głośnym HAPPY ENDEM.
jest to czasem trudne na końcu filmu i siedzisz i myślisz "ale...jak to?" ale to chyba też niesamowita cecha tych filmów.
nasze życie przecież nie zawsze jest HAPPY i nie zawsze kończy się wszystko również HAPPY
(ależ się rozpisałam, ale uważam, że te filmy nie zasługują na to, żeby omijano je szerokim łukiem i w ciszy)