
jak je będzie rzadko widzieć to trochę je polubi i to wszystko.....

Moderator: Junior Moderator
 
		
		

 ) 6 kilowy kocur postanowił zwiać z domu .... do tej pory nie wrócił .... Po jego stracie zapragnęłam mieć zwierza . Dom bez futra to nie nie to samo. Wybór padł na szczura. Rodziców postawiłam niemal że przed faktem dokonanym. Tzn. kupiłam z chłopakiem ciut wczesniej papu dla szczurka,akcesoria, klatke i włożyłam do szafy  tzn klatka zimowała u sąsiadki
 ) 6 kilowy kocur postanowił zwiać z domu .... do tej pory nie wrócił .... Po jego stracie zapragnęłam mieć zwierza . Dom bez futra to nie nie to samo. Wybór padł na szczura. Rodziców postawiłam niemal że przed faktem dokonanym. Tzn. kupiłam z chłopakiem ciut wczesniej papu dla szczurka,akcesoria, klatke i włożyłam do szafy  tzn klatka zimowała u sąsiadki   wyszłam na 8 h do pracy i gdzieś w połowie dzwoni do mnie mama (zapewne wkładała uprane rzeczy  do szafy)- co to ma być oszalałaś itp td..... zagroziła że wyrzuci mnie z domu razem z nim
  wyszłam na 8 h do pracy i gdzieś w połowie dzwoni do mnie mama (zapewne wkładała uprane rzeczy  do szafy)- co to ma być oszalałaś itp td..... zagroziła że wyrzuci mnie z domu razem z nim   Oczywiście tak się nie stało
 Oczywiście tak się nie stało  Pierwszego dnia mama omijała mój pokój z daleka
 Pierwszego dnia mama omijała mój pokój z daleka   Niestety szczurcia była chora i dostawała leki , wizyta u weta i takie tam... Już drugiego dnia mama sprawdzała stan zdrowia małej i jak już się polepszyło dostałam nawet sms z wiadomością że mam zdrowego szczura
  Niestety szczurcia była chora i dostawała leki , wizyta u weta i takie tam... Już drugiego dnia mama sprawdzała stan zdrowia małej i jak już się polepszyło dostałam nawet sms z wiadomością że mam zdrowego szczura  Najlepsze zostawiłam na koniec - mój tatko lubi zwierzaki , przyjął ją dość ciepło. Zakradał się do pokoju żeby ją pogłaskać . Najbardziej rozbraja mnie sposób w jaki woła szczurcie
 Najlepsze zostawiłam na koniec - mój tatko lubi zwierzaki , przyjął ją dość ciepło. Zakradał się do pokoju żeby ją pogłaskać . Najbardziej rozbraja mnie sposób w jaki woła szczurcie   KICI KICI KICI
   KICI KICI KICI  i robi to mimo moich protestów .
  i robi to mimo moich protestów . 
  Pixi i Dixi (vel Szera)
 Pixi i Dixi (vel Szera)  
 
 Uszczurawianie rodziców...
						Uszczurawianie rodziców...
		http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=23847 -> ja adoptowałam malucha z tego tematu. Później czytałam, że właściciel zostawił sobie malucha/ maluchy więc pewnie jakieś marysia.13 pisze:hej !
moze to głupie pytanie, ale czy jest tu na forum ktoś z Tychów posiadających szczurka ?
bo nie mam "uszczurawionych" znajomych a pomyślałam że rodzice zmienią zdanie gdy zobaczą jakie naprawde są szczurki...
 . W temacie podany jest Jego nr. tel.
. W temacie podany jest Jego nr. tel. po 2ch latach od śmierci moich panów, stwierdziłam, że dziwnie tak jak nikt nie budzi w nocy (
 po 2ch latach od śmierci moich panów, stwierdziłam, że dziwnie tak jak nikt nie budzi w nocy (  ) i tak oto zawitała do nas Milka. Pokazałam ją mamie - stwierdziła, że nie ma mowy i "ma jej tu nie być" (poprzednie szczurki lubiła). Ale się postawiłam. Zawarłyśmy 'pakt'
 ) i tak oto zawitała do nas Milka. Pokazałam ją mamie - stwierdziła, że nie ma mowy i "ma jej tu nie być" (poprzednie szczurki lubiła). Ale się postawiłam. Zawarłyśmy 'pakt'  hmmm swoją drogą już nie pamiętam jak on brzmiał xD No i oczywiście - ona nic jej kupować nie będzie i w ogóle. Pomijam fakt, że po jakimś tygodniu już kupiła jej kolby a wczoraj dropsy xD
 hmmm swoją drogą już nie pamiętam jak on brzmiał xD No i oczywiście - ona nic jej kupować nie będzie i w ogóle. Pomijam fakt, że po jakimś tygodniu już kupiła jej kolby a wczoraj dropsy xD



 
 

 Mojego pierwszego ciura od rodziców właśnie dostałam
 Mojego pierwszego ciura od rodziców właśnie dostałam  
 później on ją zestawiał na podłogę i znowu zaczynała się pogoń
 później on ją zestawiał na podłogę i znowu zaczynała się pogoń  
 
 bawi się z nimi, ostatnio też kupił nowy aparat to jak tylko może (a jak nie może to sam je wyciąga z klatki ) i robi im zdjęcia
  bawi się z nimi, ostatnio też kupił nowy aparat to jak tylko może (a jak nie może to sam je wyciąga z klatki ) i robi im zdjęcia   zawsze angażuje też się w urządzanie klatki dla nich
  zawsze angażuje też się w urządzanie klatki dla nich  