Kilka fotek z wybiegu, ze szczególnym uwzględnieniem Sunka i Miyu.
Nie przeraźcie się martwicą: niestety większość tak zareagowała na antybiotyk jakieś 2 tygodnie temu. :/ Zastrzyki robiła nowa pracownica lecznicy i mimo, że mówiłam, żeby rozcieńczyła leki, pewnie tego nie zrobiła...
Gyori nie ma, bo gdy zaczęłam focić, schowała się w koszu na pranie i nie miałam serca jej wyjmować. Babcia jest już widocznie mniej aktywna, niż dawniej.
No i wyniki ważenia, z fotkami Miyu i Balaji na wadze, bo inaczej pewnie byście nie uwierzyli
Miyu, Balaji i Sunek zdecydowanie mogliby zrzucić nieco tłuszczyku...
Sun - 682 (1 rok, 5 miesięcy)
Sepi - 597 (1 rok, 5 miesięcy)
Balaji - 568 (1 rok, 6 miesięcy)
Miyu - 498 (1 rok, 7 miesięcy)
Azarel - 458 (10 miesięcy)
Lina - 454 (11 miesięcy)
Felicity - 436 (9 miesięcy)
Gyori - 371 (2 lata, 3 miesiące)
Whisper - 370 (9 miesięcy)
Aya - 361 (1 rok)
Pocahontas - 326 (6 miesięcy)
Orinoko - 320 (6 miesięcy)
Chichiri - 279 (6 miesięcy)
Iva - 282 (3 miesiące)
Ester - 171 (2 miesiące)
Juuko - 20 (14 dni ;P)
Kadiya nie dała się zważyć, od razu wyskakiwała z wagi.
Moje ulubione z tej sesji
Lina pierwsze co zrobiła po wypuszczeniu od dzieciaków, to znalazła schowaną pod stołem miskę z popcornem i ukradła trochę.
Mamy i córki
Orisia i PocaPoca to już całkiem dorosłe panny, Chichiri jest malutka, ale taki już jej urok. 
matko, jak ona patrzy
