ale zawsze wszystko było w porządku, i nagle z dnia na dzień...
Rhenata pisze:synchronizacja routera z oprogramowaniem( tak miałam i ciągle mnie wywalało i waliło ''niebieskim ekranem smierci'' po oczach)
szczerze mówiąc nie wiem o co chodzi

co za niebieskie światło? czy możliwe, że się przycisk wifi za często wciskało i się "zwichnął"? chociaż nie na początku myślałam, pokazywało, że jest (znane "niebieskie kółeczko") a nie łączyło, a teraz to już tylko krzyżykiem wali i guzik.
pokazuje, ze ta karta nie jest podłączona. a ja za cholerę nie wiem gdzie ta karta jest. czy to routerowa sprawa, czy to w laptopie coś siedzi. no.
na razie sobie tak przez kilka dni posiedzę (może się oduczę przesiadywania cały dzień w necie

) i poczekam, aż ktoś kompetentniejszy zjedzie do domu.
a jednak są minusy mieszkania samemu
ty wentzowa, dosłownie czy w przenośni z tymi zębami?