można Sołziku. wejdź w dział zwierzaki i zakochaj się w maluszkachsssouzie pisze:oj klimejszyn..oglądam te twoje foty oglądam..i marzę albonosach..i o blutkach..i o agutkach...
eh, czemu nie można mieć tego o czym się najbardziej marzy..?


Moderator: Junior Moderator
można Sołziku. wejdź w dział zwierzaki i zakochaj się w maluszkachsssouzie pisze:oj klimejszyn..oglądam te twoje foty oglądam..i marzę albonosach..i o blutkach..i o agutkach...
eh, czemu nie można mieć tego o czym się najbardziej marzy..?
może nie zakatrupił, ale napewno były takie zamiaryiwonakoziarska pisze:ogóle mają dożywotnie błogosławieństwo na ogony... Klimejszyn to już w ogóle ma luz-blues(AAAAA!!!!BLUES!!!! I LOVE YOU!!!)...Tyyyyyleeee ogonów i nikt jej jeszcze do tej pory nie zakatrupił...![]()
ejej, mnie też zaadoptujiwonakoziarska pisze:Suzola,dawaj do mnie,ja Cię adoptuję!Zawsze chciałam mieć trójkę dzieci,a Ty przy mnie będziesz mogła mieć tyle szczurków,ile tylko zechcesz!!!Mojego męża wspólnie wykończymy i wreszcie będę mogła dołączyć do mojego stadka jakiegoś beżyka i kapturka...![]()
to zrobiłam już dawnoklimejszyn pisze:można Sołziku. wejdź w dział zwierzaki i zakochaj się w maluszkach
iwonakoziarska pisze:stara dupa,mama i żona...
mój brat też brzydzi się szczurami. ale jak już zacznie coś na ich temat gadać, to mówię, że jak nie chce to nie musi na nie patrzeć.sssouzie pisze:mój brat bardzo brzydzi się szczurami. nie wiem, czego jeszcze nie próbowałam, żeby go przekonać.nie rozumiem skąd się bierze u chłopaków taka "sterylność". ale nie znosi ich, i wszczyna awantury w domu.
a ja właśnie aż chcę znaleźć jakąś pracę. chciałabym chociaż trochę odciążyć rodziców, bo strasznie dużo pieniędzy wykładają na moje ogony. i nawet jakieś specjalne spakołyczki droższe dostają rzadko, jak dostanę jakieś pieniądze od dziadków czy na urodziny od rodziców. wszystko co mam idzie na szczurki, ale chciałabym wszystkie koszty związane z wydatkami na ogony ponosić samasssouzie pisze:jeszcze dochodzi problem pracy. nagle się wszyscy uwzięli, że mam iść do pracy.trochę panikuję, to fakt, ale nie potrafiłabym teraz tak dojeżdżać i uczyć się przy okazji.gdybym mieszkała z kimś, kto naprawdę kocha te zwierzaki, i wiem, że by sie nimi opiekował, łatwiej byłoby mi iść do pracy.a tak- mieszkam w zasadzie sama przez większą część czasu. a nawet "mieszkam sama" nie pozwala mi na dowolną ilość ogonków. bo to "przesz" dom rodzicielski.a dopóki nie jestem samodzielna finansowo, to nie mogę pozwolić sobie na taki "wybryk"![]()
A mogę???No nie śmiałam nawet pytać,bo z ilości ogonów wnioskuję,że masz pozytywnych rodzicówklimejszyn pisze: ejej, mnie też zaadoptuj
tak. ja też mu mówię. tylko wiesz, u nas w domu sami cholerycy, i wierz mi to nie jest miłe zaczynać z nami kłótnię.klimejszyn pisze:mój brat też brzydzi się szczurami. ale jak już zacznie coś na ich temat gadać, to mówię, że jak nie chce to nie musi na nie patrzeć.
oczywiście, że możesz ! i wezmę nie tylko Bluesa i Rudą, a wszystkie ogony i jeszcze kilkanaście Ci do domu sprowadzęiwonakoziarska pisze: A mogę???No nie śmiałam nawet pytać,bo z ilości ogonów wnioskuję,że masz pozytywnych rodzicówAle jak coś,to męża do piwnicy i przyjmuję wszystkich zaszczurzonych tego świata do siebie!!!
(A Ciebie klimejszyn pod warunkiem,że zabierzesz Bluesa i Rudą-sorry,przechrzciłam Ci kobitę...Bo bez nich się nawet nie pokazuj!!!)
jejku, Klimka mówią do mnie wszyscy znajomi <3iwonakoziarska pisze:Klimka,Ty też dawaj do mnie!
no moje dziewuchy i tak już mi serce wciągnęły, pozwoliłabym na resztę...iwonakoziarska pisze:Zamiast "myszy Popiela zjadły",byłoby "ogony swoje pańcie zjadły"...
To walnij się na podłodze i daj sobie wyżreć wątrobę!!!(Sorki,właśnie oglądam program o transplantacji wątroby na TVP2...)Nie mogłam się powstrzymać...sssouzie pisze:no moje dziewuchy i tak już mi serce wciągnęły, pozwoliłabym na resztę...iwonakoziarska pisze:Zamiast "myszy Popiela zjadły",byłoby "ogony swoje pańcie zjadły"...
e tam, jak inni mogą sobie rozmnażać, to my też ! będziemy hodowcamiiwonakoziarska pisze:Co do rozmnażania ogonków,to raczej nie,bo i tak jest wystarczająco dużo bid szukających domków...Po co dokładać...Jakby tak połączyć ilość wszystkich naszych ogonów,to już i tak masakra!!!
A może lepiej pająki zza szafy rozmnażajmy??klimejszyn pisze: e tam, jak inni mogą sobie rozmnażać, to my też ! będziemy hodowcami