
Nie ma już kochanych czortów - Kisha [*]
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

Re: Moje czorty kochane - Lilka[*] Akira[*] Shiva[*] Nimfa[*]
jaki ten rower uzyteczny 

Re: Moje czorty kochane - Lilka[*] Akira[*] Shiva[*] Nimfa[*]
Rower już niestety nie jest w zasięgu dziewczyn, nowe mieszkanie i w końcu pokój gdzie dziewczyny mogą sobie swobodnie biegać
Inka, mój mały dumbolek mnie rozbraja, takie żywe sreberko z niej, jak otwieram klatkę to podbiega do ręki, zaczepia i ucieka. Prawie bym zapomniała, tower póki co złożony tylko do połowy, zmienione zostało umeblowanie., widać to zresztą na fotach (fotki z drugiego dnia na nowych włościach):
































Re: Moje czorty kochane - Lilka[*] Akira[*] Shiva[*] Nimfa[*]
O sudoku, moje tez zawsze bardzo chca mi pomoc w rozwiazywaniu. 

Angielskie panny - Niunia, Pixie, Luna, Dixie i Freya.
Kiedyś używano znaków interpunkcyjnych, teraz od tego są emoty.
Kiedyś używano znaków interpunkcyjnych, teraz od tego są emoty.
Re: Moje czorty kochane - Lilka[*] Akira[*] Shiva[*] Nimfa[*]
Klatka super ! ; )
Do twarzy dziewczyną w zieleni
Do twarzy dziewczyną w zieleni

Cheedarek [*]
Re: Moje czorty kochane - Lilka, Akira, Shiva, Nimfa, Sigma [*]
Tak dawno nie pisałam, że aż musiałam szukać swojego tematu
Wieści dobrych brak, zarówno u mnie jak i u dziewczyn. Ja przeżyłam wypadek samochodowy, za to auto do kasacji. Ponad 2 tyg. spędziłam w domu rodzinnym, dziewczynami "opiekował" się TŻ (jego "opieka" polega na dosypywaniu jedzenia i dolewania wody). Wczoraj dopiero wróciłam, pierwsze co to pokój dziewczyn, jak wyglądają itd. No cóż... na samym wejściu do mieszkania było ewidentnie czuć, że mamy zwierzaki w domu i dawno nie miały sprzątane
Jak weszłam do ich pokoju to... o raju... syf nieziemski, półki całe zasyfione, domek, rura, no wszystko (dzisiaj będzie generalne sprzątanie). Każdą panienkę wzięłam na ręce, potarmosiłam i odłożyłam do klatki. Dzisiaj im się bliżej przyjrzałam. Kisha, Inka i Megi mają wyskubane futerko, wszystkie z prawej strony pyszczka. Pozostałe nie mają żadnego śladu. Nie mam pojęcia, która tak namiętnie je skubie
Muszę je trochę poobserwować i może znajdę winowajczynię, tylko nie wiem co wtedy z nią zrobić
Druga sprawa, u Megi pojawił się guz, między przednimi łapkami. Ma go już od dłuższego czasu, ale nigdy nie dała tak dokładnie się obejrzeć i guza czuć nie było, to myślałam, że to tylko tak fałdka skóry jej się układa. Ale teraz widzę, że się powiększyło i obejrzałam dokładnie, czuć guzka. Nie jest duży, taki jak kuleczka groszku ale jeśli urośnie, to będzie jej przeszkadzał w myciu się i w jedzeniu. Póki co, wydaje się być luźny, do niczego nie przyczepiony, więc może jest szansa na operację. Z drugiej strony trochę się boję, bo Megi już taka młodziutka nie jest, ma już rok i 9 m-cy, a jak do tej pory to wszystkie moje dotychczasowe ogonki odchodziły mi właśnie w mniej więcej tym wieku... Jutro podjedziemy do dr Piaseckiego, muszę w ogóle zerknąć w jakie dni on teraz bywa w klinice. Wieczorem może wrzucę jakieś zdjęcia dziewczyn, jak posprzątam klatkę, przy okazji je zważę, bo wyglądają jak takie duże kluchy. Mam wrażenie, że bardzo przytyły, ale co się dziwić jak 2 tyg. tyłeczków nie ruszały z klatki i tylko jadły 





Re: Moje czorty kochane - Lilka, Akira, Shiva, Nimfa, Sigma [*]
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny. I za znalezienie winnej łysym pyszczkom.
Znam taką opiekę. Po wakacjach wróciłam, to czuć było i to nie lekko. co prawda tylko w jednym pokoju, ale nadrobił za inne pomieszczenia...
Znam taką opiekę. Po wakacjach wróciłam, to czuć było i to nie lekko. co prawda tylko w jednym pokoju, ale nadrobił za inne pomieszczenia...

Re: Moje czorty kochane - Lilka, Akira, Shiva, Nimfa, Sigma [*]
niedobry TŻ..niedobry ...
trzymamy kciuki za te oskubane żebyś znalazła winowajczynie i za Megi żeby nie było to nic poważnego
trzymamy kciuki za te oskubane żebyś znalazła winowajczynie i za Megi żeby nie było to nic poważnego
Re: Moje czorty kochane - Lilka, Akira, Shiva, Nimfa, Sigma [*]
A więc tak, fot nie robiłam i szczurów nie zważyłam
Brakło mi czasu, obiecuję nadrobić. Byłam z Megi u dr Piaseckiego w piątek, był już po 5 operacjach szczurów (m.in. dziewczyn Niny
). Guz jest na razie mały, w takim miejscu że jakby go teraz wyciąć to jest duże prawdopodobieństwo, że szybko odrośnie. Mam więc obserwować, jak będzie wielkości włoskiego orzecha bądź dorodnej czereśni - jak to ujął dr Piasecki - to wtedy będziemy operować. Uspokoiło mnie to, ale nie na długo. Wczoraj wieczorem, po całym dniu pracy, poszłam zobaczyć co tam u dziewczyn i co zobaczyłam? Megi ma drugiego guza, tuż przy ogonie i cewce moczowej
Ze zdjęć pooperacyjnych Trischny Niny wychodzi, że Megi ma w tym samym miejscu. Teraz nie wiem czy czekać i obserwować, czy umawiać się na zabieg. Drugi guz jest póki co niewielki, aczkolwiek zauważalny. Nie chcę jej narażać na przeziębienie jeżdżąc w taką pogodę, tym bardziej że po wizycie zaczęła pokichiwać. Póki co wstrzymam się chyba z wizytą i zobaczymy jak to dalej będzie się rozwijać. Jeśli chodzi o resztę czortów, to nadal nie wiem która jest sprawczynią oskuybwania dziewuch. Ale będę mieć teraz wolne, to mam czas by obserwować. Trzymajcie kciuki za moją Megusię.



Re: Moje czorty kochane - Lilka, Akira, Shiva, Nimfa, Sigma [*]
Jeśli w grę wchodzi dr Piasecki to widzę przyszłość Megi w bardzo pozytywnych barwach. Choć kciuki też dodatkowo trzymam
Ostatnio sporo się tych "skubanych" i "skubiących" na forum krząta, ciekawe która pierwsza z irokezem wyskoczy


Ostatnio sporo się tych "skubanych" i "skubiących" na forum krząta, ciekawe która pierwsza z irokezem wyskoczy

Re: Moje czorty kochane - Lilka, Akira, Shiva, Nimfa, Sigma
Same złe wieści... życie mi się wali
Guz Megi urósł do tego stopnia, że pora na operację. Mało tego ma drugiego guza w okolicach cewki moczowej. Jesteśmy umówieni jutro do dr Piaseckiego na zabieg. Ale żeby za pięknie nie było, to dzisiaj rano zobaczyłam, że Łatka ma guza na policzku przy uchu, nie wiem czy to guz czy ropień... Jutro wezmę ją razem z Megi, może uda się by dr zoperował obie. Mam już serdecznie dość
Reszta stadka zdrowa, oby jak najdłużej...


Re: Moje czorty kochane - Lilka, Akira, Shiva, Nimfa, Sigma
Trzymam kciuki za udany zabieg



Ze mną: Koda, Sitka, Kenai, Denahi, Toffik
za TM: Kasia, Edgar, Filip i 14 innych pupilków (*)
za TM: Kasia, Edgar, Filip i 14 innych pupilków (*)
Re: Moje czorty kochane - Lilka, Akira, Shiva, Nimfa, Sigma
Też trzymam za pomyślność i szybki powrót do zdrowia dziewcząt 

Re: Moje czorty kochane - Lilka, Akira, Shiva, Nimfa, Sigma
Z Łatką jest znacznie gorzej
Cała napuszona, boczki chodzą, ciężko oddycha i leży taka biedulinka... do tego widać jak bardzo schudła. Nie wiem czy dr Piasecki podejmie się operacji jej w takim stanie. Wczoraj wszystko było ok, a dzisiaj tragedia
Szkoda, że na rano nie przyjmują...


Re: Moje czorty kochane - Lilka, Akira, Shiva, Nimfa, Sigma
Wróciłam z dziewczynami...
Megi zabiegu usunięcia 2 guzów nie miała z racji wieku. Dr powiedział, że jest w dobrej kondycji i dajemy jeszcze tydzień, jeśli któryś z guzów urośnie to będziemy ciachać choć to duże ryzyko, bo za miesiąc kończy 2 latka.
Z Łatką też nieciekawie. Biedulinka ma zapalenie płuc i guz okazał się ropniem. Robić przy nim nic się nie da ze względu właśnie na chorobę. Dostała antybiotyk, będzie brać do poniedziałku, jak będzie poprawa to we wtorek na oczyszczanie ropnia jedziemy. Jest w takim stanie, że nawet się nie broniła przed zastrzykami... ona! która na ręce nie daje się brać ani głaskać, moja panna niedotykalska, niezależna a tu taka bezradna
Oby zadziałało.
Trzymajcie kciuki za moją babulinkę i chorowitkę.
Megi zabiegu usunięcia 2 guzów nie miała z racji wieku. Dr powiedział, że jest w dobrej kondycji i dajemy jeszcze tydzień, jeśli któryś z guzów urośnie to będziemy ciachać choć to duże ryzyko, bo za miesiąc kończy 2 latka.
Z Łatką też nieciekawie. Biedulinka ma zapalenie płuc i guz okazał się ropniem. Robić przy nim nic się nie da ze względu właśnie na chorobę. Dostała antybiotyk, będzie brać do poniedziałku, jak będzie poprawa to we wtorek na oczyszczanie ropnia jedziemy. Jest w takim stanie, że nawet się nie broniła przed zastrzykami... ona! która na ręce nie daje się brać ani głaskać, moja panna niedotykalska, niezależna a tu taka bezradna

Trzymajcie kciuki za moją babulinkę i chorowitkę.
Re: Moje czorty kochane - Lilka, Akira, Shiva, Nimfa, Sigma
Trzymamy kciuki za obie dziewczynki. Będzie dobrze! <tuli> 

Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.