Moderator: Junior Moderator
Duszności nie ustają i szybko traci na wadze, mimo dokarmiania różnymi nutri drinkami i innymi. Jeść mu ciężko, bo co chwilę musi walczyć o oddech. We wtorek kolejna wizyta i dawka antybiotyków. Jeśli długo nie zobaczymy poprawy, to Vii zostanie uśpiony, bo się zamęczy. Ma rok, tylko rok, w styczniu skończył. Bardzo mocnodenewa pisze:Trzymamy w takim razie kciuki za Vii!
Vii odzyskuje zapał do życia i widać, że zaczyna mu zależeć. Je, chodzi (nie czołga się, chodzi!) i ogólnie dzisiaj zachowuje się trochę mniej anemicznie. Uff.. 
No wiadomo.Babli pisze: Piękny!
Dzięki za wyjaśnienie. Jakoś tak wyszło 
O właśnieL. pisze: Qookie D, standard agouti berkshire white feet
No cóż. Starość, nie radość. 
