Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

Post autor: Kameliowa »

No to za bezprawne przetrzymywanie mimo woli ofiary :P zawsze się znajdzie jakiś paragraf na człowieka ; )
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

Post autor: zalbi »

Obrazek
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

Post autor: denewa »

Jakie cudo :D i ta nóżka tylna taka wystawiona na boczek... ;D
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Awatar użytkownika
Dorotka96
Posty: 1702
Rejestracja: pn paź 13, 2008 6:59 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

Post autor: Dorotka96 »

Śliczności. :-*
Mogę sobie dać na tapetę? ;D
Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

Post autor: Jessica »

urocze zdjecie !
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

Post autor: zalbi »

Dorotka - jasne, bardzo nam miło =)


to było powitanie wiosny. niedługo wstawię resztę zdjęc =)
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
Alatriel
Posty: 22
Rejestracja: wt maja 19, 2009 1:24 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

Post autor: Alatriel »

zalbi pisze:Saszka jest ewidentnie cudny. I taaaaki miziasty =)



oto, co przyniosłam dzisiaj po przyjeździe do domu:
Obrazek
zabrałam Diablo, bo wracała z pól akurat mi na powitanie..
zanim mycha wypuściłam, musiałam dostac się do domu i schowac koty, żeby nie poszły i znowu nie upolowały biedaka..

chyba założę album myszy odebranych kotom... ::)


To nie myszka tylko ryjówka aksamitna :) (jeden z najmniejszych ssaków na świecie, owadożerna, krewniaczka jeża i kreta, nie gryzoń). Widać Twój kot ma podone upodobania do gatunków chronionych jak moje :) Ryjówek, zwłaszcza na wakacjach w górach przynosiły mi mnóstwo, a kiedyś Rabis upolował nawet nietoperza. Oczywiście zwykłe myszy i norniki też padały ich ofiarami :( Ryjówki w większości spotkanie z kotem przeżywały, nietoperkowi się nie udało. Co do szczurów, myszy i wszelkich innych stworków - na ogół uczula naskórek, a nie sama sierść, więc jak ktoś ma alergię to i na fuzza też będzie kichał.
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

Post autor: zalbi »

trzeba czytac uważnie:
zalbi pisze: _________________________________________________________________________________________________________-

ale! wiedziałam że to, co miałam przez chwilę dzisiaj na przechowaniu przed kotami to ryjówka malutka ale nie wiedziałam, że:
Jest to najmniejszy ssak żyjący w Polsce.
i
Podlega ścisłej ochronie.
8)
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

Post autor: zalbi »

Equusik ma dzisiaj urodzinki. Roczek.

Oby było tych urodzinek jeszcze troszkę...
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

Post autor: zalbi »

Miałam wczoraj robione testy na alergię.

W niektórych miejscach tak popuchłam że aż to tej pory czuję bąble pod skórą. Myślałam, że się wścieknę - dosłownie - tak swędziało, a podrapac mi się nie było wolno bo z testu byłyby nici.


Tak wyglądają moje wyniki:

nazwa alergenu | odczyn

ALERGENY (PYŁKI )
trawy/zboża | 5
trawy | 6
żyto | 2
brzoza | 0
buk | 0
olcha | 2
leszczyna | 2
bylica | 1
babka lancetowata | 0

ROZTOCZA
D. farinae | 2
D. pteronyssinus | 0

SIERŚCI/NABŁONKI ZWIERZĄT
pies | 2
kot | 2
świnka morska | 0
chomik | 3

PLEŚNIE
alternaria | 10
cladosporium | 2
aspergillus | 0
penicillinum | 1


było jeszcze kilka pokarmowych, ale to przez przypadek, i oczywiscie nie jestem na nie uczulona.

stopień uczulenia: 0 - alergii brak, 1/2 - alergia jest ale nie dająca lub dająca niewielkie objawy, 3,4,5,5,6,7,8,9.... < coraz wyższa i w końcu 10 - alergia bardzo mocna. przynajmniej już wiem dlaczego w samochodzie, przy włączeniu ogrzewania lub nawiewu, kicham - bo tam w środku jest pleśń, i gdy wieje, to pleśń wywiewa na mnie.
dziwne jest jednak to, że w dzieciństwie miałam mocną alergię na świnkę morską - do tego stopnia, że zwierzak został oddany, a w teście wykazało 0.
nie było niestety testu na szczury i myszy ale skoro na chomika jest 3 to na myszy czy szczury będzie więcej. zresztą po co.. i tak już szczurów miec nie będę bo bym się udusiła.

teraz wiem jak i czym się leczyc, na co zwracac uwagę itd. pod koniec tego roku zacznę porządne odczulanie. ale tylko na pyłki czy psa i kota, na resztę nie wiem. w każdym razie na pleśnie odczula się bardzo ciężko i mało kto się tego podejmuje.


najprawdopodobniej będę musiała znaleźc dziewczynkom nowy dom. ale na razie to nic pewnego, ponieważ objawy mam jak na razie lekkie. jeżeli tylko zacznę w nocy miec duszności - nie ma innego wyjścia. w każdym razie wiem, że już żadnego gryzonia miec nie będę. lepiej i dla mnie i dla zwierza, bo po co potem znowu cudowac i szukac mu domu? a miało byc tak pięknie bez alergii..
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

Post autor: susurrement »

zalbi pisze:w każdym razie na pleśnie odczula się bardzo ciężko i mało kto się tego podejmuje.
na jakiej podstawie tak twierdzisz?
odczulam się na pleśnie już od roku, ani nie jest to ciężkie ani nie zgodzę się z tym, że mało kto się tego podejmuje.

mam dwie szczepionki:
1. alternaria 100%
2. mieszanka 5 traw 60%, żyto 20%, brzoza 20%.

odczulam się od roku, moja lekarka odważnie zwiększa dawki (nigdy nie miałam wstrząsu, dobrze czuję się po szczepieniach i nie mam praktycznie żadnego odczynu w miejscu zastrzyku. ew zaczerwienienie, lekkie spuchnięcie i swędzenie.) i efekt widziałam już po paru miesiącach. również w kontekście zwierząt. niegdyś dusiłam się dosłownie po 3 minutach przebywania w pomieszczeniu z królikiem, teraz zajmuję się nimi na co dzień i reakcja jest znacznie mniejsza. choć fakt, że jestem ciągle na lekach antyhistaminowych.
moja mama również nie odczulała się na zwierzęta, odczula się głównie na trawy i drzewa a efekt widać również przy zwierzętach. (dowód: zawsze dusiła się po 20 minutach przebywania w mieszkaniu gdzie jest pies, obecnie od dwóch niespełna lat mam psa i nic jej się nie dzieje. czasem sobie kichnie albo podrapie się po rękach.)
wg mnie odczulanie na zwierzęta nie ma większego sensu, jeśli nie jest tak wybitnie wysokie jak inne. najlepiej wg mnie odczulać się na te, na które jest największy odczyn. te mniejsze zanikają wtedy z czasem. u mnie tak było np z alergią na psa. tez miałam "2". obecnie jest "0".

powodzenia!
mam nadzieję, że nie będziesz musiała oddawać dziewczynek..
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

Post autor: zalbi »

susurrement pisze:
zalbi pisze:w każdym razie na pleśnie odczula się bardzo ciężko i mało kto się tego podejmuje.
źle to ujęłam.. miało to brzmiec tak: i mało kto się tego u nas podejmuje.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

Post autor: susurrement »

ale to naprawdę dziwne.
bo odczulanie wygląda dokładnie tak samo jak na inne rzeczy. a pomaga, przynajmniej mi. też mam "10" na alternaria.
miałam nawet test prowokacji donosowej alternariami. tzn doktor wpuściła mi kropelki z alergenem do nosa. myślałam, że umrę. kichałam chyba milion razy, łzawiły mi oczy i te sprawy..
warto pogadać na spokojnie z dobrym lekarzem. ja mam to szczęście, że trafiłam na świetną i odważną lekarkę.
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Awatar użytkownika
Loryel
Posty: 125
Rejestracja: czw lip 16, 2009 5:04 am
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

Post autor: Loryel »

To ja mam jeszcze lepiej... Jak robiłam testy na alergię to wszędzie wykazało mi 0. Oczywiście alergenu szczura też lekarz nie miał ale stwierdził, że świnki morskie mają bardzo podobną sierść i skoro na świnki mi nic nie wykazało to znaczy, że nie mam alergii na szczury... no a ciekawe co to jest jak wyskakują bąble kiedy szczurek dotknie mnie ogonem, kicham.... nabawiłam się astmy, a nie daj bóg po kontakcie ze szczurem podrapię się po oku bez mycia rąk... no brak mi słów. Nie wiem lekarz chyba niedaleko do emerytury bo wcale słuchać nie chciał >:( no ale przepisał mi leki i póki co pomagają... wiem, że to tylko do czasu :( W tej chwili mam ostatnie szczury... nie wyobrażam sobie żebym po nich miała już nie mieć żadnego :o Alergia tak czy siak to podła rzecz >:(
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

Post autor: Nietoperrr... »

A w małych miasteczkach też robią takie testy?nie wiecie?
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”