no, może nie 10
tylko dłużej, ale krótko. zaznaczam, że tak wyglądają.
np layers, spoon
blackbird - pomysł jest i nawet to jakoś wygląda, ale nie tłumaczy się nijak ten ogon w napisie
jakbyś wziął obrys ptaszka i posadził, żeby się nazwa z logiem zgadzała. bad fox też taki bardzo dosłowny - może nie tyle 10 minut pracy, bo trzeba było skonstruować lisa a to trwa, ale 10 minut myślenia nad pomysłem - zwykły napis i lis w środku i mamy bad fox.
niektóre fajne, ale przegadane np my fish - bardzo ładnie zrobione, ale dużo szczegółów - chociaż zdaję sobie sprawę, że to nieraz sprawka klienta, który chce napchać w logo cały swój życiorys niemalże.
conde - gdyby nie podpis, myślałabym, że to condo
no i nieczytelne undo. voda mnie wnerwiła
też taka dosłowność z niebieską kropelką.
za to ilustracje fajne są. tylko jakoś dziwnie mi się mulą. nie chcą się otwierać.